Najgorsze piwo jakie piłem...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • superprzemek
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2002.06
    • 130

    Sorki

    Sorki o wielki ARCIE!

    To się więcej nie powtórzy, ale.....

    ....piwo to smakuje ja orenżada (ale taka bardzo nie świerza)

    czy tak może być

    Comment

    • Piwofil
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2002.01
      • 907

      Dla mnie Książ jest przyzwoity, a najgorsze jakie piłem to Kadet, było straszne, piwo robione w Juradzie, ale dla marketu Plus.
      Mimo że kosztowało tylko 1,39 już wycofali, całe szczęście.
      www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

      Comment

      • jerzy
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.10
        • 4707

        FCJP

        superprzemek napisał(a)
        ...świerza
        świeża - naucz się pisać bez błędów ortograficznych, są one tu na Forum tępione!
        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

        Comment

        • jerzy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 4707

          Re: Najgorszy jest Książ!

          superprzemek napisał(a)
          ...Na puszce pisze...
          na puszce JEST NAPISANE, skoro już czepiam się błędów...

          I nie wyrażaj się tak ostro, jeśli piłeś tylko z blachy, bo piwo puszkowe to zawsze jest syf.
          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

          Comment

          • marcopolok
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.10
            • 2334

            Re: Sorki

            superprzemek napisał(a)
            Sorki o wielki ARCIE!

            To się więcej nie powtórzy, ale.....

            ....piwo to smakuje ja orenżada (ale taka bardzo nie świerza)

            czy tak może być
            sie do chłopaka przyczepili


            dajcie mu sie wyrzyć
            w słowie " piwo" nikt nie popełnia błędów natomiast "orenżada" to już bardziej skomplikowane słowo zwłaszcza po kilku
            bez brody...

            Comment

            • Kemp
              Porucznik Browarny Tester
              • 2002.03
              • 357

              Takich najgorszych piw w moim życiu to było kilka :
              1. ostatnie praed zamknięciem produkty z Kętrzyna
              2. piwa z browaru Kurek w Barczewie
              i z czasów zamierzchłych ok. 1987r., piwo Gdańskie Exportowe.
              Tragedia
              Kemp

              Comment

              • pjenknik
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.08
                • 3388

                Re: Re: Sorki

                marcopolok napisał(a)


                sie do chłopaka przyczepili


                dajcie mu sie wyrzyć
                w słowie " piwo" nikt nie popełnia błędów natomiast "orenżada" to już bardziej skomplikowane słowo zwłaszcza po kilku
                FCJP kontratakuje! WYŻYĆ! ORANŻADA!
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • jerzy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 4707

                  Re: Re: Re: Sorki

                  pjenknik napisał(a)
                  FCJP kontratakuje! WYŻYĆ! ORANŻADA!
                  W tym akurat przypadku, to FCJP spudłował dwa razy:
                  - "orenżada" jest w cydzysłowiu (czyli pisownia oryginalna)
                  - przy "wyrzyc" jest smile: czyli to żart
                  Chyba Pjenkniku korzystasz z automatycznego słownika, bo z kontekstu łatwo się tego wszystkiego domyślić


                  A wracając do tematu: najgorsze "coś" jakie usiłowałem wypić, to był Żywiec około 8 lat temu. Nie udało się, poszło tego sporo do kanalizacji...
                  browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                  Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                  Comment

                  • superprzemek
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2002.06
                    • 130

                    Na temat błędów!

                    Po pierwsze!
                    Jestem dyslektykiem i moje błędy są uzasadnione. ( i chyba jeszcze do kolekcji dochodzi dysgrafia)

                    Po drugie!
                    Wyrażenie:
                    ...Na puszce pisze...
                    nie jest już błędem od roku. (poczytaj sobie nowe słowniki cwaniaczku)

                    Po trzecie!
                    Wyraz ORENŻADA został specjalnie napisany przez "E" ponieważ jest to nazwa własna jednego z popularnych napoi.

                    pozdrawiam superprzemek (dyslektyk & dysgrafik)

                    Comment

                    • ART
                      mAD'MINd
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2001.02
                      • 23960

                      jeśli poprzebywasz tutaj trochę dłużej to ozdrowiejesz z przypadłości dyslektycznej czy dysortograficznej z całą pewnością... no ale temat odnośnie działalności FCJP jest gdzie indziej.
                      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                      Comment

                      • marcopolok
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.10
                        • 2334

                        Re: Na temat błędów!

                        superprzemek napisał(a)
                        Po pierwsze!
                        Jestem dyslektykiem i moje błędy są uzasadnione. ( i chyba jeszcze do kolekcji dochodzi dysgrafia)

                        A to ciekawe że tak twierdzisz bo pobieżnie przejrzałem twoją stronkę internetową i takich błędów nie zauważyłem.



                        A FCJP to dosyć sympatyczna organizacja, jeśli tylko jej gorliwi członkowie odczepią się od "literówek"
                        bez brody...

                        Comment

                        • marcopolok
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.10
                          • 2334

                          ART napisał(a)
                          jeśli poprzebywasz tutaj trochę dłużej to ozdrowiejesz z przypadłości dyslektycznej czy dysortograficznej z całą pewnością... no ale temat odnośnie działalności FCJP jest gdzie indziej.
                          kurde i znowu podpadłem


                          a jesli chodzi o piwo to ponownie Żywiec niestety a o szczegółach w temacie "promocje"
                          bez brody...

                          Comment

                          • Viktor
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            🍼
                            • 2002.04
                            • 617

                            Najgorsze piwo jakie piłem

                            To było w latach 70-tych i 80 -tych. Z lokalnych browarów w Radomiu, Jędrzejowie, Ostrowcu Św. Podły smak tych piw zobaczyłem po wypiciu "TUBORGA". Potem mogłem przełknąć tylko "Żywca" lub kupione za ciężkie pieniądze piwo zachodnie
                            (w Pewexie). Po 90-tym roku nawet najsłabsze piwa są o niebo
                            lepsze od tych wspomianych wyżej.

                            Comment

                            • baklazanek
                              † 2014 Piwosz w Raju
                              • 2001.08
                              • 3562

                              A najgorsze piwo jakie ja w życiu piłem to Luxus z browaru Romus Piwa tego spróbowałem tylko raz i na następny taki krok z pewnością się nie zdecyduję!!!! A co do FCJP to przypominają mi się moje początki na forum i ochrzany jakie zbierałem od ?doświadczonych? uczestników forum

                              Comment

                              • jacek
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2001.08
                                • 210

                                No to jrestem szczęśliwym człowiekiem, bo los mi tego typu płynów oszczędził, z wyjątkiem tych, o których wspominałem dawno temu...
                                Ostatnio same dobre mi się trafiają, co najwyżej "ochrzczone" nieco.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X