Najgorsze piwo jakie piłem...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dziku
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.12
    • 1992

    Na temat najgorszych piw można też (a nawet trzeba) ku przestrodze dla innych tworzyć odpiwki
    Bo bywa, że jedynym pozytywnym aspektem wypicia takiego wynalazku jest właśnie natchnienie do napisania kilku takich przestróg. Po "Bohunie" też mnie to naszło...
    Dziku


    Comment

    • Seler_32
      Porucznik Browarny Tester
      • 2003.04
      • 444

      Super Piwosz z BG o smaku kaszy gryczanej z psychodeliczną etykietą oraz Knap 2002 z Imielina o smaku mydlanomaślanym. Paskudztwa niemiłosierne.
      Nie należy odkładać na jutro, tego co można wypić dzisiaj.

      Nie wierzę abstynentom.

      Comment

      • robox
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.11
        • 8188

        Seler_32 napisał(a)
        Knap 2002 z Imielina o smaku mydlanomaślanym. Paskudztwa niemiłosierne.
        Dla mnie zdecydowanie inny wyrób Imielina, Piwo Bacy Modesta. Mimo, że piwo piłem ze dwa miesiące temu, na samą myśl o najgorszym, to piwo samo mi się nasuwa. Woda o zabarwieniu piwnym (chyba ponad 4% alk. miało), nie dało się tego wypić.

        Comment

        • Standarte
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2003.08
          • 467

          Moje najgorsze!

          Najgorsze piwo jakie miałem okazję spożywać pochodziło z browaru w Namysłowie. Rzecz działa się w 1996 roku, w miejscowości Karpniki (Rudawy Janowickie). Wstąpiliśmy do miejscowej knajpy "U Baciara" gdzie zamówiliśmy jedyne chyba podówczas dostępne piwo beczkowe z Namysłowa. Miejscowe żule raczące się "winami" produkcji krajowej słysząc, co zamawiamy uśmiechali się pod nosem znacząco. Piwo podane w dziwnych szklankach roztaczało woń spalonej gumy, kolor ciemnoczerwony, smak miało tak ochydny, że nawet nie próbuję go przywołać z pamięci. Zaznaczam, iż nie odnoszę się do piw produkowanych w tym browarze obecnie.

          Comment

          • mwa
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2003.01
            • 5071

            W Ustroniu w jednych z knajp podawają "piwo" z Relakspolu-Mocne, 6,8%alk. Cena tego wyalazku to 2 zł za pół litra lanego płynu.
            Produkt ten to jakiś słodki wynalazek, który smakuje jak wino z wodą, a na dodatek jest przerobione na piwo.
            Nikomu tego nie polecam, sam wypiłem tylko parę łyków.
            Pozdrawiam Cię !!!!

            Comment

            • Seler_32
              Porucznik Browarny Tester
              • 2003.04
              • 444

              robox napisał(a)
              Dla mnie zdecydowanie inny wyrób Imielina, Piwo Bacy Modesta. Mimo, że piwo piłem ze dwa miesiące temu, na samą myśl o najgorszym, to piwo samo mi się nasuwa. Woda o zabarwieniu piwnym (chyba ponad 4% alk. miało), nie dało się tego wypić.
              Zabarwienie, zabarweiniem. To piwo śmierdziało zjełczałym masłem i starym mydłem. Co do Modesta, to po takiej reklamie, na pewno spróbuję.
              Bym zapomniał dodać - najbardziej cuchnące piwo jakie piłem, to Boner Mocny pachnący jak woda z klozetu.
              Nie należy odkładać na jutro, tego co można wypić dzisiaj.

              Nie wierzę abstynentom.

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2001.02
                • 23960

                kilka dni wstecz w ramach akcji oczyszczania lodówki zdegustowałem 1,5 rocznego Bonera Mocnego i nie potwierdzam zapachów. wręcz przeciwnie - był nadzwyczaj dobry.
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  ART napisał(a)
                  kilka dni wstecz w ramach akcji oczyszczania lodówki zdegustowałem 1,5 rocznego Bonera Mocnego i nie potwierdzam zapachów. wręcz przeciwnie - był nadzwyczaj dobry.
                  To pojemną Masz lodówkę Przez taki długi okres czasu nie trafić na owe piwko Chyba,że wcale nie Chciałeś Bonera znaleźć
                  Last edited by Pogoniarz; 2003-09-16, 10:53.


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • Seler_32
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2003.04
                    • 444

                    ART napisał(a)
                    kilka dni wstecz w ramach akcji oczyszczania lodówki zdegustowałem 1,5 rocznego Bonera Mocnego i nie potwierdzam zapachów. wręcz przeciwnie - był nadzwyczaj dobry.
                    Aaa... bo było z butelki, a ja piłem LANE. Aromat był na tyle silny, że wszystkie mrówki chodzące po stole w ogródku piwnym, nagle uciekły. Smak sam w sobie nie był tak zły.
                    Nie należy odkładać na jutro, tego co można wypić dzisiaj.

                    Nie wierzę abstynentom.

                    Comment

                    • dziku
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.12
                      • 1992

                      Zdecydowanie warto tu wspomnieć o dwóch ostatnio pitych przeze mnie piwach:
                      Pierwsze Konstancin - Fabryczne Mocne
                      Drugie Strzelec - Mocne Uderzenie
                      Paskudztwa wyjątkowe.

                      A tak swoją drogą, to (jak zauważyłem) do tego tematu trafiają dwa rodzaje piw. Niewypijalne ze wzgędu na smak ( w moim przypadku np Bohun, czy choćby dwa piwa teraz wspomniane) oraz niewypijalne z uwagi na brak smaku, wodnistość - szczególnie piwa hipermarketowe (Głubczyce, Jabłonowo itp).
                      Dziku


                      Comment

                      • robox
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.11
                        • 8188

                        dziku napisał(a)
                        ... oraz niewypijalne z uwagi na brak smaku, wodnistość - szczególnie piwa hipermarketowe (Głubczyce, Jabłonowo itp).
                        Przed chwilą przeczytałem, że Głubczyce ze swoimi tanimi piwami (nie mam nic przeciwko piwu Brax i Hammer) weszło do kolejnego marketu, tym razem Lidla .

                        Comment

                        • becik
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍼🍼
                          • 2002.07
                          • 14999

                          dziku napisał(a)
                          oraz niewypijalne z uwagi na brak smaku, wodnistość - szczególnie piwa hipermarketowe (Głubczyce, Jabłonowo itp).
                          smak to one mają - mydlano - pomyjowo - chemiczny
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • dziku
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.12
                            • 1992

                            becik napisał(a)
                            smak to one mają - mydlano - pomyjowo - chemiczny
                            Niektórek tak.
                            Ale są też piwa których smaku prawie nie idzie stwierdzić. Na przykład Królewski Kuntersztym Pilsner. Niby nie śmierdzi (bo nie ma zapachu) smaku prawie nie ma, a pić się go (moim zdaniem) nie da
                            Dziku


                            Comment

                            • dziku
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.12
                              • 1992

                              Jak na zawołanie - próbowałem wypić coś na ten temat. Nie udało się i poszło do klopa - Jabłonowo Imperator.
                              Jedno z gorszych paskudztw. Gorsze nawet od Bohuna Mocnego. Czemu musiałem dostać taki właśnie prezent
                              Dziku


                              Comment

                              • dziku
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.12
                                • 1992

                                Patrzę sobie dziś na stronę główną www.browar.biz i widzę piwa ostatnio oceniane:
                                Krajan - Złoty Tynf (1,9)
                                Belgia - Keniger (1,9)
                                Jabłonowo - Imperator (1,5)
                                Same cymesy
                                Jakby Forumowicze zaczęli pić w ramach jakiejś pokuty...
                                Dziku


                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X