Opisze jak poszło dalej dla zainteresowanych, jak dojdzie do ciągów dalszych, a teraz zostawiam Wam miejsce na dalsze lincze... Teraz to mi się nawet odechciało przedstawiać (bo pewnie byłby dalszy ciąg linczy tylko bardziej osobisty, po poznaniu szczegółów na mój temat). A właśnie zamierzałam zacząć od nowa... Pozdrawiam.
Pająk w Podpiwku z Browaru Kormoran
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika EzEt Wyświetlenie odpowiedziTak naprawdę, to wszystkich najbardziej zabolało to, że mając okazję do spróbowania podpiwku z pająkiem, nie zrobiłaś tego i nie podzieliłaś się wrażeniami, tylko wylałaś z obrzydzeniem. To forum m.in. dla degustatorów a wszyscy są już znudzeni "kiszoną kapustą", "gotowanymi warzywami", czy "kanalizą"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedziw produkcji czasami zdarzają się trefne sztuki: niedolana butelka, niedomknięty kapsel, krzywo przyklejona etykieta, obita szyjka...
W tym czasie zrobione na nieboszczyku piwo już sprzedano. Klienci nie marudzili. Wypili
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TrisK Wyświetlenie odpowiedziMoże tylko rad co z tym zrobić...
Na tym forum jest przedstawiciel tego zakładu, który się czasami udziela (patrz: BrowarKormoran).Last edited by Pankracy; 2014-09-23, 15:58.
Comment
-
-
NIECH ŻYJĄ PAJĄKI!
Wygląda mi na Kątnika domowego (Tegenaria domestica),szkoda go...ale nie ma co demonizować. Sanepid na nic tu się nie przyda,tylko będą mieć niepotrzebnie kłopoty w Kormoranie. Fakt ten uświadamia,że trzeba przed kupnem wziąć buteleczkę do góry i pod światło zajrzeć czy nie ma jakichś NIEZIDENTYFIKOWANYCH OBIEKTÓW PŁYWAJĄCYCH.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pivotal Wyświetlenie odpowiedziWygląda mi na Kątnika domowego (Tegenaria domestica),szkoda go...ale nie ma co demonizować. Sanepid na nic tu się nie przyda,tylko będą mieć niepotrzebnie kłopoty w Kormoranie. Fakt ten uświadamia,że trzeba przed kupnem wziąć buteleczkę do góry i pod światło zajrzeć czy nie ma jakichś NIEZIDENTYFIKOWANYCH OBIEKTÓW PŁYWAJĄCYCH.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TrisK Wyświetlenie odpowiedziGorzej, że w niszy podpiwków, to właściwie konkurencji nie ma.
Ale najlepiej robić samemu, roboty mało, smak świetny.
Comment
-
-
Podpiwek Jędrzej ma w składzie syrop glukozowo-fruktozowy. Odpada. Lubuski I Krzepiak niedostępny w tutejszych sklepach (nigdy nie widziałam). Lubuski w recenzjach zresztą ulepek. A tego nie lubię... Krzepiak z mietą (błe) Przyjdzie robić... Moja Babunia zresztą robiła... Był znakomity - taki właśnie jak ten nieszczęsny z Kormorana i jeszcze porzeczkowy.
Comment
-
-
Niespodzianka w podpiwku może i niemiła dla konsumenta, ale dla wspomnianego kątnika domowego była nie niemiłą, a letalną. Czyli biedny pająk miał gorzej...
A te cholery są - jak się okazało - bardzo wszędobylskie i ekspansywne - no i związane blisko z człowiekiem i wszelkimi przejawami jego działalności - potrafią wyjść niepostrzeżenie z kanalizacji - której w browarze nie brakuje...
Niemiła niespodzianka dla konsumenta, ale wydaje się nieunikniona, choć rzadka- no chyba, ze stosujemy w browarze niezłą chemię która wybije wszystko...bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzipotrafią wyjść niepostrzeżenie z kanalizacji - której w browarze nie brakuje...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rafano Wyświetlenie odpowiedziZrozumiałbym przy picu z butelki.
Ale jak można nie zauważyć pająka przy nalewaniu piwa do kufla ?
Comment
-
-
Nie potrafimy jednoznacznie odpowiedzieć jak to się stało, że ten pająk znalazł się w kuflu TrisK. Ale przygotowaliśmy małą prezentację drogi jaką przemierza butelka w naszym browarze.
Butelki trafiają na nasz plac prost z huty. Następnie palety są rozpakowywane, a potem butelki trafiają na taśmę do tzw. płuczki. W takim stanie są one pozostawione na około 3-4 minuty. Dopiero wtedy butelki trafiają na płuczkę. Butelki są czyszczone silnym strumieniem wody.
Po tym etapie butelki trafiają z płuczki do monobloku, a następnie do butelek rozlewane jest piwo. Czas od płukania do rozlania piwa to zaledwie 25 sekund.
Poniżej zamieściliśmy fotografie przedstawiające cały proces.
Nasi pracownicy kontrolują proces rozlewu na każdym etapie. W samym procesie napełniania butelek bierze udział także tzw. inspektor czystości, który wyłapuje wszelkie zabrudzenia czy niedolewki.
Jak wiecie od pewnego czasu korzystamy także z nowych butelek. Od tego momentu, a także ciągłego usprawniania naszego systemu, nie było sytuacji, w której do butelki dostało się cokolwiek z zewnątrz.Warzymy piwo, lubimy warzyć piwo i robimy to z pasją!
www.BrowarKormoran.pl
Comment
-
Comment