Metaliczny zapach / smak a tzw. test skórny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • chemmobile
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2009.03
    • 2168

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
    W praktyce to wygląda trochę inaczej, dość łatwo jest wyczuć, że w aromacie coś "nie trybi", pojawia się jakiś dysonans, ale czasem trudno wypunktować co to jest. Test skórny pozwala uwypuklić niektóre wady i skierować podejrzenia we właściwą stronę.
    Czy jako narzędzie do identyfikacji co "nie trybi" wybierzesz metodę, która sama w sobie może sztucznie wytworzyć zapach wady piwa? Dlaczego test skórny, a nie na przykład test talerzykowy podczas którego odrobinę piwa wylewasz na talerzyk zamiast na dłoń?
    Od kilku miesięcy zbierałem siły i czas na rozprawienie się z testem skórnym. To nie jest tak, że wczoraj przy piwku stwierdziłem, że trzeba coś napisać na forum. Czytałem literaturę, przejrzałem Kunzego, szukałem informacji w anglojęzycznym internecie. Ba, robiłem też testy porównawcze: wąchałem to samo piwo jednocześnie z kufla, szklanki ogrzewanej dłonią, talerzyka (test talerzykowy ) oraz z dłoni (test skórny). Nawet żonę w to wciągnąłem, aby mieć porównanie i uniknąć efektu placebo. Wniosek jest jeden - test skórny ewidentnie fałszuje analizę sensoryczną i nie powinien pełnić roli rozstrzygającej ani pomocniczej. Jeśli są problemy z określeniem składowych aromatu, to wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść piwa, a nie na siłę szukać wady, bo trzeba czymś wypełnić formularz oceny.
    Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
    Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

    Comment

    • chemmobile
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2009.03
      • 2168

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
      Nie wiem co chcecie udowodnić? Jest to technika sędziowska, która po prostu działa. A działa dlatego, że sprawdziłem to dziesiątki razy na konkursach i drugie tyle przy degustacjach.
      Wydaje mi się, że dość dokładnie opisałem co chcę udowodnić. Test skórny może być źródłem błędów w analizie sensorycznej piwa. Udowodniłem to rzeczową analizą fizykochemiczną powstawania zapachu metalicznego, pokazałem przyczyny powstawania błędów oraz wykazałem ilościowo jak bardzo duże mogą być te błędy.

      Jeżeli technika testu skórnego jest oficjalnie stosowana w sędziowaniu, to nie świadczy to dobrze o sędziowaniu.
      Czy ktoś z certyfikowanych sędziów wie dokładnie dlaczego stosowany jest test skórny i jaki jest jego cel?

      Jeśli już chcesz koniecznie upierać się przy swoim teście skórnym, to wymień dłoń na koniakówkę. Odrobinę piwa można ogrzać przez jej cienkie ścianki, które zapobiegną zanieczyszczeniu próbki piwa twoim potem. Jednocześnie zmniejszy się tempo ogrzewania piwa od ciepła dłoni, bo szkło jest izolatorem. Nie podgrzejesz w ten sposób badanej próbki do absurdalnej temperatury 30 st.C
      Last edited by chemmobile; 2014-10-30, 20:15.
      Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
      Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #33
        Test skórny to jest taki doping dla sędziego - zgadzam się. Podobnie jak mieszanie kieliszkiem, przykrywanie dłonią, czy przełykanie piwa z zatkanym nosem. To są wszystko nienaturalne czynności, ale działają.

        Nigdy nie twierdziłem, że jestem w jakiś cudowny sposób sensorycznie obdarzony przez Opatrzność talentem sensorycznym. Być może więc, ktoś bardziej uzdolniony/wrażliwy kwas izowalerianowy i żelazo wyczuje w tym samym piwie bez testu skórnego. W imię czego miałbym nie użyć techniki, która moją wrażliwość podbije.

        Równie dobrze możemy powiedzieć, że na konkursach piw nie powinni sędziować ludzie o bardzo wielkiej wrażliwości sensorycznej, bo przeciętny klient nie wyczuje tego co oni, wobec czego piwo nie ma tej wady. To jest absurd.

        Swoimi wyliczeniami potwierdziłeś tylko, że test skórny ma zastosowanie w przypadku kwasu izowalerianowego. Dziękuję.

        EDIT: w koniakówce nie zajdzie reakcja między jonami żelaza, a tłuszczem na skórze, więc bez sensu.
        Last edited by kopyr; 2014-10-30, 20:38.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • emes
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.08
          • 4275

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          ..

          Czy może twierdzicie, że w Brackim żadnego żelaza nie ma, nie było, a wszystko to czepianie się gości o wymazanych piwem rękach.
          Czy masz jakieś dowody na to żelazo, czy niczym nieuzasadnionym uparciem laika w tych sprawach nie rozróżniasz rdzy, źelaza, stopów żelaza, metali i wszystko nazywasz żelazem?

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
            Czy masz jakieś dowody na to żelazo, czy niczym nieuzasadnionym uparciem laika w tych sprawach nie rozróżniasz rdzy, źelaza, stopów żelaza, metali i wszystko nazywasz żelazem?
            W arkuszu wpisuję metaliczny.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • chemmobile
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2009.03
              • 2168

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Test skórny to jest taki doping dla sędziego - zgadzam się. Podobnie jak mieszanie kieliszkiem, przykrywanie dłonią, czy przełykanie piwa z zatkanym nosem.
              Mieszanie kieliszkiem czy przykrywanie dłonią nie powoduje gwałtownego wzrostu temperatury piwa do temperatury ciała, więc się mylisz. Ba, pokazałeś tym samym, że do tej pory nie rozumiałeś fizykochemicznego mechanizmu testu skórnego.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Swoimi wyliczeniami potwierdziłeś tylko, że test skórny ma zastosowanie w przypadku kwasu izowalerianowego.
              Jeśli ktoś potrzebuje w sztuczny sposób zwiększyć kilkukrotnie lotność związku do jego wykrycia, to albo ma przytępione zmysły i nie nadaje się na sędziego, albo chce oszukać i na siłę stworzyć wadę tam, gdzie jej nie ma

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              EDIT: w koniakówce nie zajdzie reakcja między jonami żelaza, a tłuszczem na skórze, więc bez sensu.
              I o to chodzi. W ten sposób nie sfałszujesz analizy sensorycznej.
              Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
              Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

              Comment

              • emes
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 4275

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                W arkuszu wpisuję metaliczny.
                No i tak powinno być, zostaw to żelazo. Samo żelazo nie ma żadnego smaku ani zapachu, w dodatku ta metaliczność wcale nie musi pochodzić od utleniania żelaza, czy jego stopu, możliwości jest wiele.

                Comment

                • Komar_Pafnucy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.08
                  • 1114

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                  Swoimi wyliczeniami potwierdziłeś tylko, że test skórny ma zastosowanie w przypadku kwasu izowalerianowego. Dziękuję.
                  A ja myślałem, że wręcz przeciwnie - potwierdził, że nie ma zastosowania.

                  Jak ktoś bardzo chce znaleźć wadę, to ją znajdzie, ale nie na tym polega ocena piwa o czym chyba doskonale wiesz.

                  Multitap Crawl
                  Multitap Crawl na Facebook

                  "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
                  Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Komar_Pafnucy Wyświetlenie odpowiedzi
                    A ja myślałem, że wręcz przeciwnie - potwierdził, że nie ma zastosowania.

                    Jak ktoś bardzo chce znaleźć wadę, to ją znajdzie, ale nie na tym polega ocena piwa o czym chyba doskonale wiesz.
                    Tylko ja chcę znaleźć wadę, która tam jest, a nie taką, której tam nie ma.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • Komar_Pafnucy
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.08
                      • 1114

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                      Tylko ja chcę znaleźć wadę, która tam jest, a nie taką, której tam nie ma.
                      Ależ oczywiście, że ona tam jest, ale tylko jeśli ktoś zwykle pije piwo zlizując je z ręki.

                      Multitap Crawl
                      Multitap Crawl na Facebook

                      "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
                      Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

                      Comment

                      • leona
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2009.07
                        • 5853

                        #41
                        Gem, set, mecz dla chemmo!

                        Już kiedyś proponowałem aby test skórny nazwać testem kopyra. Po zapoznaniu się z powyższą dyskusją jest to tym bardziej uzasadnione

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                          Gem, set, mecz dla chemmo!

                          Już kiedyś proponowałem aby test skórny nazwać testem kopyra. Po zapoznaniu się z powyższą dyskusją jest to tym bardziej uzasadnione
                          Nie śmiałem sobie przypisywać autorstwa, ale jeżeli uważacie, że można będę z tego dumny.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            Nie śmiałem sobie przypisywać autorstwa, ale jeżeli uważacie, że można będę z tego dumny.
                            No nie można. Napuszczę tutaj Maćka Chołdrycha, może się wypowie
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • dlugas
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2006.04
                              • 4014

                              #44
                              No dobra. Skoro test skórny nie ma sensu, bo to jeśli dobrze zrozumiałem "tworzenie" wady, to dlaczego w jednym piwie test skórny daje ogromny wynik a w innym zerowy?
                              ręka, data, godzina, nos - wszystko to samo.

                              Czy jednak chodzi o to, że dane piwo do +10C czy 15C wadę ma, ale nie jesteśmy jej w stanie wyczuć. Za to w +30C wada się uwidacznia, co potwierdza, jej obecność, ale nie wpływa na konsumpcję w normalnych warunkach?
                              No jeśli tak, to wystarczy na każdym piwie na pisać "PIĆ TYLKO W TEMPERATURZE 1-2C". Wtedy żadne piwo nie będzie miało wad i świat będzie piękniejszy :]
                              Last edited by dlugas; 2014-10-31, 19:07.
                              Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                              Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                              FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                              Comment

                              • Komar_Pafnucy
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2005.08
                                • 1114

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
                                No jeśli tak, to wystarczy na każdym piwie na pisać "PIĆ TYLKO W TEMPERATURZE 1-2C". Wtedy żadne piwo nie będzie miało wad i świat będzie piękniejszy :]
                                Koncerny zrozumiały to dawno temu.

                                Multitap Crawl
                                Multitap Crawl na Facebook

                                "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
                                Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X