Pij piwa, byle nie czeskie!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piktor
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2011.11
    • 109

    #31
    Czytając ten kuriozalny temat (a raczej wypowiedzi jego założyciela, bo szczęśliwie pozostali uczestnicy "dyskusji" - nie licząc wypowiedzi o zrezygnowaniu z pilznerów, które to zrezygnowanie ma rzekomo być skutkiem rozwoju świadomości piwnej [chyba że jej autor popełnił niezręczny skrót myślowy i nie miał na myśli stylu jako takiego, a jedynie te dwa konkretne piwa] - stanęli po stronie rozsądku), przypomina mi się prawdziwie genialny odcinek Świata według Kiepskich pod tytułem "Korzeń piastowski" (gorąco wszystkim polecam, arcymistrzowska satyra w komiczny a precyzyjny sposób obnażająca irracjonalność tkwiącą w nacjonalizmie i patriotyzmie).
    Last edited by Piktor; 2014-12-11, 02:16.

    Comment

    • bayern71
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.06
      • 1004

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
      Buchacha walic polski glupkowaty nacjonalizm. Pije tylko czeskie
      Abstrahując od przedmiotu sporu ta opinia jest mało rozsądna. Kupując zagraniczne produkty importujesz bezrobocie i biedę. A wielokrotnie podkreślałeś, że Cię boli jedno i drugie. I jak nie zmienisz podejścia możesz kiedyś obu zaznać.

      Comment

      • a1410
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.08
        • 613

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jimmy_jb Wyświetlenie odpowiedzi
        Ciekawe przykłady zbawiennego wpływu nacjonalizmu podajesz.
        Wszystkie wymienione przeze mnie państwa osiągnęły najwyższy poziom życia w czasach, gdy miały ogromną nadwyżkę eksportu nad importem. I czy osiągnęły to dzięki nacjonalizmowi, czy patriotyzmowi swoich obywateli, ma dla mnie drugorzędne znaczenie.
        Jeżeli więc ktoś próbuje zaszkodzić eksportowi z mojego kraju, to mnie to drażni i dlatego uważam, że takie działanie powinno wywołać reakcję sprzeciwu. A jak najłatwiej i najskuteczniej mogę się sprzeciwić? Głosując moim portfelem, szczególnie, że w przypadku piwa rezygnacja z piw czeskich nie jest jakimś szczególnie wielkim wyrzeczeniem...

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #34
          Ale reakcja jest alergiczna i jakaś nieprzemyślana. Co mi browarnicy czescy zrobili takowego? Za co mam ich karać? Nie widzę związku pomiędzy jakąś akcją sadowników a np. pivovarem Matuska.

          Jedyny bojkot który będę popierał to bojkot słabego piwa. To jedyny słuszny protest konsumencki i do niego zawsze będę nawoływał.

          Comment

          • Jasiek77
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2014.03
            • 107

            #35
            Po co niewkładanie słabego piwa do swojego koszyka w trakcie robienia zakupów, nazywać od razu bojkotem? Nie lubię, nie kupuję, idę dalej. A tu zaraz jakieś bojkoty, wylewania na ulicy, protesty, potem zdrada i hańba i na koniec, histeria.
            Johnny Bonnano

            Comment

            • yaro74
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2012.09
              • 2089

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
              Ale reakcja jest alergiczna i jakaś nieprzemyślana. Co mi browarnicy czescy zrobili takowego? Za co mam ich karać? Nie widzę związku pomiędzy jakąś akcją sadowników a np. pivovarem Matuska.

              Jedyny bojkot który będę popierał to bojkot słabego piwa. To jedyny słuszny protest konsumencki i do niego zawsze będę nawoływał.
              Przecież to nie jest tylko akcja sadowników, a rządu czeskiego, a szczególnie ministra finansów, który jest właścicielem kilku firm z branży spożywczej.
              I wcale się nie dziwię, bo każdy kraj broni swoich interesów.
              I jakoś nie widzę, żeby czesi pili piwa np z Pinty, albo ganiali po polskich małych browarach i pili każde piwo jakie ten browar uwarzy.
              Last edited by yaro74; 2014-12-11, 10:28.

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jasiek77 Wyświetlenie odpowiedzi
                Po co niewkładanie słabego piwa do swojego koszyka w trakcie robienia zakupów, nazywać od razu bojkotem? Nie lubię, nie kupuję, idę dalej. A tu zaraz jakieś bojkoty, wylewania na ulicy, protesty, potem zdrada i hańba i na koniec, histeria.
                Takie zachowanie właśnie miałem na myśli, nie kupowanie, nie polecanie. Nie trzeba od razu wylać piwo na oczach kamer by nazwać taką akcję bojkotem

                Przecież to nie jest tylko akcja sadowników, a rządu czeskiego, a szczególnie ministra finansów, który jest właścicielem kilku firm z branży spożywczej.
                I wcale się nie dziwię, bo każdy kraj broni swoich interesów.
                I jakoś nie widzę, żeby czesi pili piwa np z Pinty, albo ganiali po polskich małych browarach i pili każde piwo jakie ten browar uwarzy.
                Ale nie widzisz tych Czechów W Pradze, Brnie, Pilznie itd. czy w Lublinie?
                Last edited by pioterb4; 2014-12-11, 11:58.

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  #38
                  Wydawało mi się, że akurat polscy rewolucjoniści mają w Czechach dobrą prasę.

                  Comment

                  • tomolek
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.05
                    • 1752

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Powiedział też, że niczym innym jak jakąś geopolityczną niechęcią do nas takich działań nie da się wytłumaczyć...
                    A Ty uwierzyłeś?

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Wszystkie wymienione przeze mnie państwa osiągnęły najwyższy poziom życia w czasach, gdy miały ogromną nadwyżkę eksportu nad importem. I czy osiągnęły to dzięki nacjonalizmowi, czy patriotyzmowi swoich obywateli, ma dla mnie drugorzędne znaczenie.
                    Chodzi Ci o tych Niemców, którzy kupują w polskich marketach i strzygą się u polskich fryzjerów? Czy może o tych, którzy jeżdżą tankować do Austri? A może o Szwajcarów przemycających tanie mięso? Albo Norwegów kombinujących jak tylko mogą żeby kupić gdzieś taniej? Czy może sugerujesz, że nagle cały patriotyzm w tych narodach zginął?
                    www.ohbeautifulbeer.com

                    www.mateuszdrozdowski.pl

                    „Kwaśny Edi herbu Koreb

                    Comment

                    • pioterb4
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.05
                      • 4322

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                      Wydawało mi się, że akurat polscy rewolucjoniści mają w Czechach dobrą prasę.
                      Wydawało Ci się Prawdę poznasz tylko na forum i to od ludzi którzy w Pradze ostatni raz byli w epoce Czechosłowacji. Ale wiedzą lepiej co piją i sądzą Czesi.

                      Comment

                      • leona
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2009.07
                        • 5853

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                        Wydawało mi się, że akurat polscy rewolucjoniści mają w Czechach dobrą prasę.
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Wydawało Ci się Prawdę poznasz tylko na forum i to od ludzi którzy w Pradze ostatni raz byli w epoce Czechosłowacji. Ale wiedzą lepiej co piją i sądzą Czesi.
                        Chętnie poznam garść konkretów bo mam nadzieję, że nie opieramy się na tych pięciu artykułach, z których trzy były de facto informacjami prasowymi naszych kontraktowców.

                        Comment

                        • pioterb4
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.05
                          • 4322

                          #42
                          W praskich piwotekach polskie piwa rzemieślnicze były lub są dostępne i z tego co rozmawiałem z obsługą cieszyły się niezłą popularnością i sporo konsumentów o nie pytało np. w Pivnych rozmaitościach. W Zlych Casach butelki po Alebrowarze czy Artezanie stoją na jednej płaszczyźnie obok Stone'a czy Sierra Nevady, z krótkiej rozmowy dowiedziałem się, że kilka ich piw było na kranach, raczej jednorazowo ale przyjęcie było pozytywne. Butelkowe polskie piwa też trafiłem w tym roku w barze Azyl w Libercu, były piwa Pinty, BRJ, Ambera i nowa seria Książęce. Ja raczeyłem się czeskimi IPA z browarów restauracyjnych a miejscowi na przeciwko popijali Jankesa i koźlaka amberowskiego. I to nie była akcja jednorazowa, koźlak, Jankes czy Dobry Wieczór mają tam stałych odbiorców i są dostępne regularnie.
                          Last edited by pioterb4; 2014-12-11, 13:20.

                          Comment

                          • Juby_piwosz
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2006.02
                            • 254

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jimmy_jb Wyświetlenie odpowiedzi
                            Nie nazwałbym tych piw pilsami. Poznałem sporo dobrych piw a nadal pilsy uważam za warte uwagi. Ba, nawet jakieś zwykłe, przeciętne jasne lagery pijam regularnie i z przyjemnością.
                            Jeśli Budweisera uważasz za dobre piwo, które pijesz z przyjemnością, to przepraszam, życzę wszystkiego najlepszego.
                            Może jeszcze harnasia warkę żywca lecha i żubra - to tylko tak dla przykładu.
                            Tragedia.

                            Comment

                            • Jimmy_jb
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.11
                              • 911

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Juby_piwosz Wyświetlenie odpowiedzi
                              Jeśli Budweisera uważasz za dobre piwo, które pijesz z przyjemnością, to przepraszam, życzę wszystkiego najlepszego.
                              Może jeszcze harnasia warkę żywca lecha i żubra - to tylko tak dla przykładu.
                              Tragedia.
                              Przeprosiny przyjęte Tylko niepotrzebne. Zwróć uwagę że na początku napisałem "nie uważam tych piw za pilsy". To jest tak że każdy pils jest jasnym lagerem ale nie każdy jasny lager jest pilsem - akurat wymienione piwa należą do kategorii międzynarodowy jasny lager a takich rzeczywiście unikam, z kategorii jasny lager sięgam po wyroby browarów regionalnych.
                              Wiesz, sporo zależy od sytuacji. Przy upałach wolę w cieniu wypić coś lekkiego a nie mocno alkoholowe piwo degustacyjne bo mnie nie sieknie jak wyjdę na słońce. Jak mam ochotę na lekkie piwo to zazwyczaj jest to pils bo z dostępnością dobrych schwarzbierów czy weizenów w Polsce jest różnie.
                              Last edited by Jimmy_jb; 2014-12-11, 14:08.
                              Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                              Comment

                              • Jimmy_jb
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2005.11
                                • 911

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
                                takie działanie powinno wywołać reakcję sprzeciwu.
                                Po co takie eufemizmy? Przecież to co robisz to jest nawoływanie do wojny handlowej. Co to niby ma poprawić? Kto na tym zyska? Mam nie pić piwa, które lubię, w imię jakichś szczytnych celów? Przecież szczytnych celów na świecie można znaleźć mnóstwo a akurat u mnie na wsi o dobre piwo trudno.
                                Last edited by Jimmy_jb; 2014-12-11, 14:22.
                                Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X