Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks
Wyświetlenie odpowiedzi
Bankrutujący kontraktowiec
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziNie że ma kłopoty, tylko że jest na sprzedaż. I to od dawna.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedziWczoraj pewien bloger mówił że Tragarz ma kłopoty
Comment
-
-
Tak mówił, ale nie na sprzedaż, tylko jest w trakcie przeprowadzki do Żor. Niby do mniejszego miasta, ale za to do centrum.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zebediach Wyświetlenie odpowiedziJuż 3 miesiące od plotki i nic. Coś słabo ci kontraktowcy upadają.
W sumie to nawet nie musisz umieć warzyć piwa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziZłoty przepis na biznes, nic tylko zakładać swój. Co was więc powstrzymuje? Pół roku pseudo warzenia a potem Alpy, sportowe samochody, laski, bankiety...High life.
Żal mi takich osób jak Ty, którzy mówią/piszą głupoty z gatunku "jeśli na tym jest taki hajs to dlaczego tego nie zaczniesz robić?". Z prostytucji też są dobre pieniądze, na spotkaniu rodzinnym kuzynce, której się średnio powodzi też się zapytasz dlaczego nie wyjdzie na ulicę?
Mierzi mnie takie gadanie głupot, masz 10 lat i pieniądze są dla Ciebie największym dobrem?
Nie bierz tego jako hejt, bo nim nie jest, ale zastanów się nad tym co piszesz, bo zauważyłem, że zawsze musisz mieć odmienne zdanie niż reszta, choćbyś musiał wypisać największe bzdury jakie się tylko da.
I nie obrażam również piwowarów, bo są i tutaj na forum, ale to warzenie piwa to żadna magia, religia ani nic z tych rzeczy. To po prostu rzemiosło takie jak każde inne. Stosując się do pewnych zasad można zrobić pierwsze w życiu piwo, które będzie naprawdę dobre. Sam jestem tego przykładem, pamiętam swoje pierwsze dzieło i nie uważam, żebym robił je pod natchnieniem jakiś sił wyższych ani też nie mam w domu kapliczki Kopyra.
Comment
-
-
A co złego jest w byciu rzemieślnikiem? Niektórzy uczą się całe życie żeby być dobrym rzemieślnikiem. Dużo bardziej cenie świetnego w swoim fachu rzemieślnika niż niedouczonych doktorantów produkowanych na skalę przemysłową.
A co do nierządu to jednak zły przykład, bo tutaj to jednak trzeba mieć pewne predyspozycję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek Wyświetlenie odpowiedziA co złego jest w byciu rzemieślnikiem? Niektórzy uczą się całe życie żeby być dobrym rzemieślnikiem. Dużo bardziej cenie świetnego w swoim fachu rzemieślnika niż niedouczonych doktorantów produkowanych na skalę przemysłową.
A co do nierządu to jednak zły przykład, bo tutaj to jednak trzeba mieć pewne predyspozycję
Ponadto jak pisałem- mi taki zawód nie pasuje, ot tyle
A co do drugiej części- zdziwiłbyś się, że tak wcale nie jest Każda potwora znajdzie swego amatora
Przynajmniej takie są moje wnioski po szukaniu dziewczyny do tańca na wieczór kawalerki znajomego, ale chyba nie o tym mowa w tym temacie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot Wyświetlenie odpowiedziNic złego, zawód piwowara jest na równi z zawodem mechanika czy budowlańca. Jednak mi szkoda byłoby wykształcenia tylko po to, aby zacząć robić coś, do czego ono nie jest jakkolwiek, nawet pośrednio, przydatne. Tak samo jak nie poszedłbym po studiach do pracy za średnią krajową, ludzie którzy tak robią nie szanują siebie albo poszli na studia dla chlania lub nic nierobienia przez kolejne x lat, bo rodzice płacą za wszystko.
Ponadto jak pisałem- mi taki zawód nie pasuje, ot tyle
A co do drugiej części- zdziwiłbyś się, że tak wcale nie jest Każda potwora znajdzie swego amatora
Przynajmniej takie są moje wnioski po szukaniu dziewczyny do tańca na wieczór kawalerki znajomego, ale chyba nie o tym mowa w tym temacie.Browar domowy SKOTAR
Comment
-
Comment