Bud hejtuje crafty

[gwzd]

Przez przypadek natknąłem się na reklamę amerykańskiego Budweisera wyemitowanej z okazji tegorocznego Superbowl: www.youtube.com/watch?v=siHU_9ec94c

Rednecki były wniebowzięte? Bo nie wiem do kogo jeszcze tak idiotyczny przekaz mógł być kierowany.

[VanPurRz]

70% w USA to rednecki tak na marginesie poza tematem. A w temacie to skoro hejtuje to znaczy, że sie obawia. Wydaje mi się to dziwne ale może mają swoje analizy.

[franekf]

Jak patrzę tu czasem na paskudne zdjęcia piw, na których musi być teku "bo mam i muszę wrzucić fotę, że degustowałem w super szkle", to obraz "piwnych freaków" z tej reklamy nie wydaje mi się taki mocno przerysowany...

[kloss]

Jak patrzę tu czasem na paskudne zdjęcia piw, na których musi być teku "bo mam i muszę wrzucić fotę, że degustowałem w super szkle", to obraz "piwnych freaków" z tej reklamy nie wydaje mi się taki mocno przerysowany...

Ale tu chodzi o przekaz - krótki, prosty i zrozuniały dla ostatniego imbecyla: piwo nie jest do delektowania się, degustacji, smakowania, jeno do wlewania w siebie litrami. A tych, którzy sądzą inaczej należy ośmieszyć. Podstawy propagandy.

[zgoda]

Przez długi czas nerdzi wygadywali propagandowe głupoty na temat piw masowych. Teraz producent piw masowych palnął trochę propagandowych głupot. Po tych komplementach może się teraz dogadają.

[Cooper]

A w temacie to skoro hejtuje to znaczy, że sie obawia.

Dokładnie to samo pomyślałem w zasadzie od razu po zobaczeniu tytułu wątku, nawet jeszcze przed jego otworzeniem.
Coś jest na rzeczy. Inaczej (przynajmniej oficjalnie) traktowałby je jak powietrze albo jak coś czego w ogóle nie ma a już na pewno nie jest dla niego żadną konkurencją.

[Juby_piwosz]

"Bud hejtuje crafty. Rednecki były wniebowzięte?" - Boże, co za bełkot, nowomowa to był jednak szczyt wykwintności językowej!

[Latarnik]

70% w USA to rednecki

Twierdzisz to na podstawie dlugoletnich badan, ktore przeprowadziles osobiscie w USA

P.S.
Kawalek tortu odkrawany przez krafty w Stanach jest z roku na rok wiekszy.
Wartosciowo to juz prawie 15% rynku, a to juz sa zauwazalne w koncernach kwoty.

[gwzd]

"Bud hejtuje crafty. Rednecki były wniebowzięte?" - Boże, co za bełkot, nowomowa to był jednak szczyt wykwintności językowej!

Dzięki Juby.

[Cooper]

"Bud hejtuje crafty. Rednecki były wniebowzięte?" - Boże, co za bełkot, nowomowa to był jednak szczyt wykwintności językowej!

Po prostu nie nadążasz Juby
Ja z kolei nie za bardzo jeszcze łapie termin rednecki. Bud kojarzy mi się raczej z longneckami ale nie jestem w USA i pewnie sporo ucieka mi z tamtejszego folkloru piwnego

[jacer]

redneck to kiedyś było pogardliwie o rolnikach z południa, którzy mieli czerwone od słońca karki. Dziś ten termin nie ma złego skojarzenia, bo oznacza dumnych, prostych ludzi, zdrową tkankę narodu.

[Pancernik]

...zwłaszcza, że ta zdrowa tkanka narodu coraz częściej miewa karki smagłe, oliwkowe albo po prostu brązowe w różnych odcieniach...

[chechaouen]

Twierdzisz to na podstawie dlugoletnich badan, ktore przeprowadziles osobiscie w USA

P.S.
Kawalek tortu odkrawany przez krafty w Stanach jest z roku na rok wiekszy.
Wartosciowo to juz prawie 15% rynku, a to juz sa zauwazalne w koncernach kwoty.

Aż tak dokładnie statystycznie nie mam tego ogarniętego, ale latem byłem kilka tygodni w NY - dokładnie po roku przerwy. Zatem łatwo mi było zauważyć, jak to się zmieniło przez 12 mies., tym bardziej, że bywałem w tych samych marketach, hipermarketach, pubach itd. I zmiany dostrzegłem wyraźne - dużo większa dostępność przeróżnych pale ale/brown ale/pumpkin ale/wheat ale, nawet w supermarketach czy spożywczakach na Manhattanie. Masa promocji na ejle. I ludzie brali te 6-paki. W pubach też lepiej niż jeszcze rok temu - dużo łatwiej dostępne popularne AIPy z Goose'a, Redhooka czy Boston Beera. Mniejsze crafty też można było dostać w tych bardziej ambitnych pubach, łatwiej niż rok temu, choć też miałem to już lepiej ogarnięte.
Podgryzanie rynku opanowanego przez wielkie molochy coraz bardziej widoczne. I ta reklama jest tylko tego potwierdzeniem. Dobrze, że się boją i hejtują, znaczy, że jest czego

[Janko72]

Przez przypadek natknąłem się na reklamę amerykańskiego Budweisera wyemitowanej z okazji tegorocznego Superbowl: www.youtube.com/watch?v=siHU_9ec94c

Rednecki były wniebowzięte? Bo nie wiem do kogo jeszcze tak idiotyczny przekaz mógł być kierowany.

Bud nie hejtuje tylko Bud przejaskrawia fakt, z niektórymi nie idzie się napić po prostu piwa bo konieczne jest teku i wywąchanie dimetylu siarczku w ramach pochwalenia się znajomością ciężkich do wymówienia wyrazów . Pomijając to, że w ogóle nie piję piw robionych na masową skalę i nie przepadam za dużymi browarami to trzeba przyznać, że w ramach obrony droga marketingowa którą obrał Budweiser to celny strzał... Przejaskrawić i stworzyć wizerunek piwnego nerda który jest jak by to określić - dziwakiem siedzącym w kącie i wąchającym piwo. Ciekawe w którą stronę dalej to pójdzie, bo jak na razie filmiki typu Simon myje okno Budem to żenada - z całym szacunkiem do Simona, przyrównałbym to do wrzasku rozjuszonego dziecka któremu coś się nie spodobało.

[amal]

Przecież nikt tu nic nie przejaskrawia. Prawie całe życie piłem normalnie piwo a tu od jak jakiegoś czasu wącham, zerkam pod światło i macham kielichem. ;-)