Bud hejtuje crafty

[Livres]

Pomóżcie mi, bo trochę się pogubiłem - czy występujące miejscami święte oburzenie na reklamę Buda oznacza, że produkcje w rodzaju "hipsters love beer" przestały być śmieszne?

https://www.youtube.com/watch?v=KWBV7yKWhWE

[kopyr]

Pomóżcie mi, bo trochę się pogubiłem - czy występujące miejscami święte oburzenie na reklamę Buda oznacza, że produkcje w rodzaju "hipsters love beer" przestały być śmieszne?

Co wolno wojewodzie, to nie tobie Budzie.
BTW to jest lepsze - Shit Beer Geek Say

[concerto]

Komentarz pod filmem


The best part of this is them making fun of "peach pumpkin ale" BUT THEY JUST PAID 30 MILLION TO BUY A BREWERY THAT MAKES THAT BEER

Czyli działanie jak klub piłkarski ze stolicy ( jakiegokolwiek kraju ).

[tristan_tzara]

Czekam na odpowiedź kraftu w stylu brew doga

[gwzd]

Pomóżcie mi, bo trochę się pogubiłem - czy występujące miejscami święte oburzenie na reklamę Buda oznacza, że produkcje w rodzaju "hipsters love beer" przestały być śmieszne?

www.youtube.com/watch?v=KWBV7yKWhWE

Filmiki w stylu tego, który zalinkowałeś to satyra, nie widzę tu żadnego problemu. Natomiast reklama Buda sugeruje, że craftowe piwa piją tzw. lamusy, a ludzie, którzy wiedzą, co to prawdziwa zabawa raczą się Budem. Bo piwo jest do picia (a raczej chlania, jak to Kopyr fajnie ujął na filmiku), a nie wąchania/sączenia.

Poza tym - czy oburzenie? Mnie bardziej śmieszy zakłamywanie rzeczywistości. Merytorycznie reklama jest na poziomie gadek Putina o zielonych ludzikach.

redneck to kiedyś było pogardliwie o rolnikach z południa, którzy mieli czerwone od słońca karki. Dziś ten termin nie ma złego skojarzenia, bo oznacza dumnych, prostych ludzi, zdrową tkankę narodu.

Normalnie jakbym włączył Wikipedię

Amerykanie, z którymi miałem przyjemność rozmawiać, mianem rednecka określali raczej niezbyt inteligentne jednostki. Coś jak z polskim wieśniakiem, który obecnie funkcjonuje jako określenie pejoratywne, ale nie odnosi się do miejsca pochodzenia/zamieszkania. Za przykład podam fragment rozmowy z jednym z nich:

Ja: Kto w ogóle u was ogląda coś takiego jak Nascar? Przecież to jest totalnie nudne, co jest w tym ciekawego, że całe masy to ogladają?
Odp.: Wiesz, nazywamy takich ludzi redneckami...

I nie miał na myśli, że jest to fascynujący i ciekawy sport, oglądany przez zdrową tkankę narodu

[tristan_tzara]

Wystarczy obejrzeć Redneck Zombies i wszystko się wyjaśni

[Petitpierre]

I w filmie tym jest pokazane wyraźnie, że rednecks chleją głównie bimber ze słoików zresztą. Nie oni są więc targetem Bud'a, chyba że Bud ma jakieś konotacje z religijnymi grupami fundamentalistycznymi, albo z Klanem, ale w to szczerze wątpię. Zamiast redneck, na Florydzie i w Georgii mówią cracker, a gdzie indziej-bardziej góry, hillbilly. Początkowo, i tylko początkowo, byli to biali biedni farmerzy z Południa, później przesunęło się pod kątem stricte politycznym na Dixiecrats, by w dzisiejszych czasach zatrzymać się na określeniu obraźliwym i pejoratywnym.

Bliższe wyjaśnienia słowa jest już wspomniane nasze "wieśniak", ale jeszcze bardziej pasuje "wsiok", "wsiur".

[Livres]

Filmiki w stylu tego, który zalinkowałeś to satyra, nie widzę tu żadnego problemu. Natomiast reklama Buda sugeruje, że craftowe piwa piją tzw. lamusy, a ludzie, którzy wiedzą, co to prawdziwa zabawa raczą się Budem. Bo piwo jest do picia (a raczej chlania, jak to Kopyr fajnie ujął na filmiku), a nie wąchania/sączenia.

I reklama bazuje na tej samej satyrze. Taka specyfika reklam przygotowywanych na Super Bowl - ma być albo śmiesznie, albo widowiskowo. Oczywiście, wyglądałoby to lepiej, gdyby kontrę dla pumpkin peach ale stanowiło coś nie tylko powszechnie dostępnego, ale i przyzwoitego (np. Tucher Nürnberger Pils), ale i w obecnej formie jest to po prostu dobrze skrojona reklama.

A jeśli uważasz, że sposób postrzegania "beer geeków" jest mocno przerysowany, spróbuj wyciągnąć kogoś "z zewnątrz" do Jednej Trzeciej. Przy odrobinie szczęścia trafisz na dwóch brodaczy za barem oraz przynajmniej jednego blogera przy barze, który właśnie fotografuje zamówione piwo. I wtedy obserwuj reakcję.

[franekf]

A jeśli uważasz, że sposób postrzegania "beer geeków" jest mocno przerysowany, spróbuj wyciągnąć kogoś "z zewnątrz" do Jednej Trzeciej. Przy odrobinie szczęścia trafisz na dwóch brodaczy za barem oraz przynajmniej jednego blogera przy barze, który właśnie fotografuje zamówione piwo. I wtedy obserwuj reakcję.

To jest celna uwaga. Bo trzeba podchodzić do sprawy zdroworozsądkowo - jest czas na degustację, ale jest też czas na zwykłego lagera, którego można wypić na luzie, pod kiełbaskę z ketchupem. Ale oczywiście są tacy, którzy zawsze muszą być "bardziej", i dla nich picie piwa musi być niemal mistycznym przeżyciem, a przy okazji muszą pokazać, jakimi to znakomitymi sensorykami są.
Zresztą weźcie kilku znajomych spoza b.bizu i pokażcie im takiego "geeka". Jak uznają go za dziwnego, to też automatycznie zostaną pogardzanymi redneckami?

[tomolek]

Twierdzisz to na podstawie dlugoletnich badan, ktore przeprowadziles osobiscie w USA

Nie zauważyłeś, że najwięcej do powiedzenia o Stanach mają ci co znają kogoś, kto zna kogoś kto kiedyś nie dostał wizy do ujeseja?

[VanPurRz]

Nie zauważyłeś, że najwięcej do powiedzenia o Stanach mają ci co znają kogoś, kto zna kogoś kto kiedyś nie dostał wizy do ujeseja?

Hmm to tak samo jak z Kubą, Wenezuelą czy ostatnio Rosją...moim zdaniem tu jest gorzej bo info bierze się polskich mediów typu tvn i gw, a to znacznie gorzej niż "ci co znają kogoś, kto zna kogoś kto kiedyś nie dostał wizy do ujeseja".

[tomolek]

Hmm to tak samo jak z Kubą, Wenezuelą czy ostatnio Rosją...moim zdaniem tu jest gorzej bo info bierze się polskich mediów typu tvn i gw, a to znacznie gorzej niż "ci co znają kogoś, kto zna kogoś kto kiedyś nie dostał wizy do ujeseja".

Taaa, bo tak naprawdę to matuszka Rosja to kraina miodem i mlekiem płynąca no i największa na świecie ostoja demokracji i transparentności w życiu publicznym :]

Nieprawdaż?

[tristan_tzara]

Hmm to tak samo jak z Kubą, Wenezuelą czy ostatnio Rosją...moim zdaniem tu jest gorzej bo info bierze się polskich mediów typu tvn i gw, a to znacznie gorzej niż "ci co znają kogoś, kto zna kogoś kto kiedyś nie dostał wizy do ujeseja".

Podobnie z Koreą północną? ;D