Lager ponad wszystko

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kloss
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 2526

    Lager ponad wszystko

    Od pewnego czasu wybór piw polskich, a tym bardziej zagranicznych, jest wręcz oszałamiający. Degustuję wiele piw z mniejszą lub większą przyjemnością i nieustannie dochodzę do wniosku, że to co piję najchętniej, to jasny lager.Są gatunki, które bardzo lubię: np IPA, AIPA, APA, Bock, Gose, Lambic, Rauchbier i parę innych. Potrafię docenić ich smak, potrafię docenić też smak gatunków, za którymi nie przepadam, ale jeśli miałbym wybierać coś do picia, to spośród szeregu piw zawsze wybiorę lagera.
    Kiedy zaczynałem pić piwo dawno temu, w mrocznych czasach komuny, wybór był ograniczony zwykle do jednego,przypadkowego jasnego pełnego w sklepie. Przypadkowego, bo wprawdzie najczęściej było to moje lokalne z Warszawy, czasem niedaleka Warka, ale niekiedy pojawiało się coś innego z szeroko pojętej okolicy i nie tylko. Zdarzało się trafić na ciemne, rzadziej na porter.Często nie było nic, ale nie w tym rzecz. Otóż przywykłem wówczas do jasnych lagerów i zastanawiam się, na ile moje ówczesne doświadczenia mają wpływ na moją obecną percepcję piwa.Odpowiedź nie jest prosta, bo potem polubiłem ileś gatunków wcześniej mi nieznanych, a nie mogę polubić innych, mimo podejmowanych prób. Chorobliwie nie cierpię piw belgijskich, nie pasuje mi też barley wine. Może to po prostu awersja do piw mocnych? Jednak nawet spośród gatunków, którę lubię, jeśli miałbym wybierać , to wybiorę jasnego lagera.
    To niepopularne, bo przecież wypada zachwycać się jakimś RISem, ale jak mam powiedzieć, że zachwyca,jak nie zachwyca(vide Ferdydurke)
  • tristan_tzara
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2007.12
    • 1038

    #2
    To jakaś spowiedź czy oświadczenie? Lagerow pełno, ja nie tęsknię. Dobrych risow mało, szczególnie polskich

    Comment

    • franekf
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2004.06
      • 944

      #3
      Kloss, zaraz usłyszysz od młodych w ciasnych portkach, że powinieneś chodzić z papierową torbą na głowie, ty lageropijco
      Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
      http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
      Piwny Janusz bez Teku

      Comment

      • rohozecky
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2008.11
        • 1840

        #4
        Lager jest typowym stylem dla naszej okolicy i klimatu, podobnie jak typowe dla naszej okolicy i klimatu są jabłka, a nie mandarynki.
        Też bym wybrał lagera, i bardzo mi z tym dobrze
        Last edited by rohozecky; 2015-02-12, 12:00.
        ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

        Comment

        • tristan_tzara
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2007.12
          • 1038

          #5
          Lager jest typowym stylem dla każdej okolicy i każdego klimatu. To najpopularniejszy rodzaj piwa na świecie. W sklepach ich nie brakuje, są łatwo dostępne a jak ktoś chce to nawet znajdzie nowofalowe wariacje. Tęsknota za lagerami i ciągle mówienie jakie to lagery super i że tak o nie ciężko bo wszyscy tylko ale, wali max hipsterstwem^2

          Comment

          • Prusak
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.07
            • 4485

            #6
            "Wali" czym?
            To zwykła chęć obcowania z "podstawowym" piwem, które kiedyś, wziąwszy pod uwagę różne marki i miejsca produkcji, było charakterystyczne w niemal każdej odmianie, mimo opinii, że styl jest nudny.

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky Wyświetlenie odpowiedzi
              Lager jest typowym stylem dla naszej okolicy i klimatu, podobnie jak typowe dla naszej okolicy i klimatu są jabłka, a nie mandarynki.
              Też bym wybrał lagera, i bardzo mi z tym dobrze
              To ciekawostka, bo te piwa warzone są na całym świecie.

              Niedługo się okaże, że jednak ludzie wolą koncernowe lagery, bo tam przynajmniej nie ma za dużo smaków i goryczki przez co nic nie męczy i nie trzeba myśleć przy piciu
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • rohozecky
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2008.11
                • 1840

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                To ciekawostka, bo te piwa warzone są na całym świecie.
                Z tym, że rzadko gdzie są warzone dobrze

                Podobnie zresztą możnaby zaryzykować twierdzenie, że ipy też są obecnie warzone na całym świecie.
                ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                Comment

                • Prusak
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.07
                  • 4485

                  #9
                  Zapowiada się kolejna bezsensowna dyskusja. Kto powiedział, że lager nie może mieć na przykład zadowalającej goryczki? Poza tym chciałbym, żeby wszyscy czytali uważnie także innych, a nie tylko pragnęli wyrazić swoją opinię bez związku z meritum. Zwracam więc uwagę, że założyciel wątku był - zdaje się - daleki od całkowitego odrzucenia stylów, wprost przeciwnie, zaznaczył, że nie ma kłopotów z różnorodnością smaków...

                  Comment

                  • tristan_tzara
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2007.12
                    • 1038

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedzi
                    "Wali" czym?
                    To zwykła chęć obcowania z "podstawowym" piwem, które kiedyś, wziąwszy pod uwagę różne marki i miejsca produkcji, było charakterystyczne w niemal każdej odmianie, mimo opinii, że styl jest nudny.
                    Hipsterstwem.
                    Zanim powstał lager przez setki lat robiono tutaj ale. Ledwo 200 lat lagera i już taki rdzenny

                    Comment

                    • leona
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2009.07
                      • 5853

                      #11
                      Zdaje się, że lager w naszej okolicy stał się piwem podstawowym jakieś 6-7 pokoleń temu. Taki szczegół.

                      Ja kiedy zastanawiam się czy wolę kiełbasę wiejską, szynkę wędzoną czy boczek prasowany to zaczyna mnie boleć głowa i sięgam po tofu

                      W pełni rozumiem klossa et consortes i jeśli na bezludnej wyspie złapałbym złotą rybkę to zażądałbym czeskiego pilsa z masłem a nie włoskiego risa z cytronellą. Natomiast myśl, że w wielokranach byłyby same lagery albo same risy napawa mnie przerażeniem i wpędza w początki depresji.

                      Comment

                      • Prusak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 4485

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
                        Hipsterstwem.
                        To nic nie znaczy. Tym bardziej jakieś manieryczne "mega". Megahipsterstowo jest, jak rozumiem czymś większym niż kilohipsterstwo. Jak to wymierzyłeś?
                        A walić można młotem.

                        Comment

                        • Pendragon
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛
                          • 2006.03
                          • 13952

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                          Natomiast myśl, że w wielokranach byłyby same lagery albo same risy napawa mnie przerażeniem i wpędza w początki depresji.
                          A to, że często są same ale, najczęściej przechmielone i/albo o dużym woltażu nie przeraża?
                          A tak coraz częściej jest. Zawsze, k***, przesadyzm i brak równowagi w tym kraju. Ze skrajności w skrajność.
                          Tak, jestem lageropijcą i tym, który szuka harmonii w piwach. Smakują mi piwa, w których chmiel jest sypnięty na smak, a nie na wygięcie mordy i wypalenie kubków smakowych.
                          Last edited by Pendragon; 2015-02-12, 12:38.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • franekf
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2004.06
                            • 944

                            #14
                            Wiadomo, do czego będzie zmierzała ta dyskusja:
                            - lagery piją przede wszystkim "janusze z wąsem", którzy chcą się nakorbić
                            - "rzemieślnicy" 'mogom, ale nie chcom' warzyć pilsów, bo konkurencja czeska jest lepsza i dużo tańsza (hamerykański chmiel nie jest wymówką, bo rzekomo podbija cenę o 1zł/but, a na półce wychodzi 4 złote więcej, gdzie są więc te 3 złote ja się pytam?!)
                            - kontraktowcy potrafią robić tylko przechmielone piwa, maskujące ich błędy, natomiast na klasycznych stylach co chwilę się wykładają, albo warzą jakieś dziwaczne hybrydy co to nie wiadomo, jak to oceniać
                            Jeśli o czymś zapomniałem to przepraszam, ale cukier z pączków mnie otumanił.
                            Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                            http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                            Piwny Janusz bez Teku

                            Comment

                            • Prusak
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 4485

                              #15
                              Dokładnie. Miesiąc temu wszedłem do knajpy na Foksalu i chciałem napić się czegoś "normalnego", na dziewięćdziesiąt bodaj kranów był jeden pils. Całe szczęście że z Browaru Piwna, więc jakoś się udało...

                              @franekf, zapomniałeś o jednym wariancie: za lagerami tęsknią i piją je nieznający praw rynku...
                              Last edited by Prusak; 2015-02-12, 12:41.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X