Browary w Polsce - stan obecny i perspektywy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • abernacka
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.12
    • 10862

    Nowa Kościerzyna ma się bardzo dobrze. Ostatnio wywaliła wszystkich kontraktowców, bo brakowało jej mocy przerobowych. Aktualnie prawie cała produkcja trafia do sieci Dino i Żabka.

    Sulistrowiczki, działają i nadal warzą (nawet planują dodać jeszcze jeden zbiornik ).

    Edi? Przecież oni dobrze się mają. Aktualnie można ich spotkać na Jarmarku Dominikańskim.

    Challenger. Mają sie doskonale. Cały czas wypuszczają na rynek nowości. Sprzedaż rośnie.

    Duszniki-Jamrozowa Polana, cały czas działają (kolega Becik, był tam ostatnio).

    Muczne, nadal oferują swoim klientom własne piwo.

    Browar Węgrzce Wielkie, również działają.


    Natomiast. Czarter, warzy od wielkiego dzwonu (w tym roku chyba nic nie uwarzyli).
    Piwna turystyka według abernackiego

    Comment

    • Prusak
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.07
      • 4485

      Jeździłem trochę po Podkarpaciu, ale Challengera nigdzie nie uświadczysz. O Czarterze w ogóle nie mówię.

      O nowej Kościerzynie wydawało mi się, że ktoś pisał w związku z kłopotami, ale jeśli pomyliłem ją ze starym browarem, to znaczy, że nie mają jednego właściciela?

      O Sulistrowiczkach nie wiedziałem, ale ich, podobnie jak Muczne, chyba nie można dostać nigdzie poza miejscem warzenia. Chodziło mi też zresztą o brak bieżących infromacji.

      Ostani raz Węrzce widziałem chyba 1,5 roku wstecz, a o Jamrozowej Polanie @Becik zdaje się pisał jak o zejściowej inicjatywie.

      Typuję browary, które nie muszą, ale mogą zniknąć.
      Last edited by Prusak; 2020-08-11, 17:47.

      Comment

      • abernacka
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.12
        • 10862

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedzi
        Jeździłem trochę po Podkarpaciu, ale Challengera nigdzie nie uświadczysz. O Czarterze w ogóle nie mówię.

        O nowej Kościerzynie wydawało mi się, że ktoś pisał w związku z kłopotami, ale jeśli pomyliłem ją ze starym browarem, to znaczy, że nie mają jednego właściciela?

        O Sulistrowiczkach nie wiedziałem, ale ich, podobnie jak Muczne, chyba nie można dostać nigdzie poza miejscem warzenia. Chodziło mi też zresztą o brak bieżących infromacji.

        Ostani raz Węrzce widziałem chyba 1,5 roku wstecz, a o Jamrozowej Polanie @Becik zdaje się pisał jak o zejściowej inicjatywie.

        Typuję browary, które nie muszą, ale mogą zniknąć.

        Sulistrowiczki oraz Muczne, to są wyjatkowo małe browary, więc nie ma co się dziwić, że nie uświadczysz ich w innym lokalizacjach. Podobnie ma się sprawa z Challengerem.

        Jamrozowa od samego początku funkcjonowania przypomina obraz nędzy i rozpaczy.

        Co do Kościerzyny. Sprawy właścicielskie mnie nie interesują. Interesuje mnie wyłacznie kondycja browaru jako takiego.

        Ps. Czarter warzy (jeżeli jeszcze warzy) wyłącznie do beczek na specjalne zlecenia (wesela, imperzy prywatne).
        Piwna turystyka według abernackiego

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedzi
          Ostani raz Węrzce widziałem chyba 1,5 roku wstecz

          Jeśli masz na mysli Węgrzce to są w knajpie blisko mnie w butelkowej wersji
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • Pendragon
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛
            • 2006.03
            • 13952

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi

            Co do Kościerzyny. Sprawy właścicielskie mnie nie interesują. Interesuje mnie wyłacznie kondycja browaru jako takiego.
            .
            Co do tego przypadku, to chodziły nieciekawe słuchy i nie można oddzielac "spraw właścicielskich" od kondycji firmy. Mocno zaatakowali, więc albo jest to ucieczka do przodu od problemów, albo wszystko się dobrze skończyło.

            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

            Comment

            • Pancernik
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.09
              • 9793

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
              Jeśli masz na mysli Węgrzce to są w knajpie blisko mnie w butelkowej wersji
              Mmmm... Jak kusisz, to zdradź miejscówkę, może zawinę...

              Comment

              • Prusak
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2005.07
                • 4485

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                Co do tego przypadku, to chodziły nieciekawe słuchy i nie można oddzielac "spraw właścicielskich" od kondycji firmy. Mocno zaatakowali, więc albo jest to ucieczka do przodu od problemów, albo wszystko się dobrze skończyło.
                Rozumiem zatem, że także funkcjonowanie mniejszego browarku nie jest zagrożone?

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                  Mmmm... Jak kusisz, to zdradź miejscówkę, może zawinę...
                  "Przystanek Bemowo", widziałem w lodówce chyba ze 2 różne butelki w cenie 13 zł za sztukę
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • Pancernik
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.09
                    • 9793

                    Dzięki, nie wykluczam "zajazdu". A cena... teraz ceny szybują...

                    Comment

                    • Pankracy
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2007.10
                      • 2801

                      Browar przy al. Pod Kasztanami w Rzeszowie niestety nie powstanie.
                      Kordegarda została zaadaptowana na magazyn bistro o nazwie "Fosa" (kuchnia azjatycka).

                      Comment

                      • Prusak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 4485

                        Niestety, dobrych wieści nie ma też w sprawie Trzemeszna. Nic się tam nie dzieje, budynek starego browaru niszczeje, wiszą tylko tabliczki "Teren Budowy. Wstęp wzbroniony". Rosną chaszcze.
                        Gdybym miał odpowiednią gotówkę, to byłoby idealne miejsce. Późnobarokowy dworkowy budynek plus XIX-wieczna neogotycka wieżyczka. W sam raz na eksperymentalny browarek. Aż szkoda tego terenu.
                        Podejrzewam, że Fortuna w związku z k-wirusem (a może i bez związku) wstrzymała się z planami inwestycyjnymi.

                        Comment

                        • Prusak
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 4485

                          Tak jak myślałem w Bar a Boo w Lublinie (d. Bierhalle) już nie warzą. Kolejny browar do wyrzucenia z listy.

                          Comment

                          • Pankracy
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2007.10
                            • 2801

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedzi
                            Niestety, dobrych wieści nie ma też w sprawie Trzemeszna. Nic się tam nie dzieje, budynek starego browaru niszczeje, wiszą tylko tabliczki "Teren Budowy. Wstęp wzbroniony". Rosną chaszcze.
                            Hmmm. Wnioskuje, że byłeś pod budynkiem, który do niedawna służył za mieszkania socjalne. A sprawdziłeś co dzieje się jakieś 200 metrów dalej przy al. Szymańskiego? To tam, przy samej ulicy jest neogotycka lodownia, gdzie planowany jest nowy browar.

                            Comment

                            • Cooper
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🍼🍼
                              • 2002.11
                              • 6057

                              To co, browaru nie będzie/nie planowano w starych. "właściwych" budynkach ?

                              Może i nic się w nich nie dzieje ale wiem z fusów z kawy że sam obiekt d. browaru jest dozorowany bardzo dobrze. Krótko po wejściu na teren włącza się głośny alarm
                              Chyba więc im na nim zależy i mają co do niego jakieś plany.
                              Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                              1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                              Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                              Comment

                              • Prusak
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2005.07
                                • 4485

                                To musiałem być głuchy, skoro siedziałem tam z pół godziny podziwiając architekturę późnobarokowego budynku z dostawioną neogotycką wieżyczką i jakoś żaden alarm się nie włączył. Pusto. Nie kręci się tam nawet pies z kulawą nogą.
                                Co do uliczki Szymańskiego nie wiedzieć czemu nazywanej aleją, nie dzieje się tam nic, ani w ceglanym budynku, ani w stojącej obok willi. Głucha cisza.
                                Last edited by Prusak; 2020-09-01, 07:38.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X