Wydaje mi się że u nas nadal jest uwielbienie i magia zachodnich piw. Nie chodzi mi tutaj o jakąś obronę polskich marek ale jeśli zachodnie, koncernowe marki które kiedyś widzieliśmy tylko w sklepach typu Pewex teraz są dostępne w zwykłych supermarketach w cenie powiedzmy 3,50-4 to ludzie mając je już w zasięgu kieszeni (o czym nie można było powiedzieć w czasach komuny) siegną po nie a nie po całkiem przyzwoity polski pils z niedużego, niekoncernowego polskiego browaru bo ten wyda mu się po prostu naszym, pospolitym piwem.
I chyba właśnie w taki target uderza wspomniany sklep. Jeśli uzbiera szeroki wybór takich piw a nie zrobi tego jego konkurencja to może mieć niezłą sprzedaż.
Zachodnie, koncernowe marki są znane u nas od dziesięcioleci a miliardy nowości z polskiego kraftu oczywiście nie.
Jakość i ewentualny rozczar po już spróbowaniu takiego np kultowego niemieckiego Beck'sa czy innego Radebergera o smaku eurolagera to inna sprawa.
I chyba właśnie w taki target uderza wspomniany sklep. Jeśli uzbiera szeroki wybór takich piw a nie zrobi tego jego konkurencja to może mieć niezłą sprzedaż.
Zachodnie, koncernowe marki są znane u nas od dziesięcioleci a miliardy nowości z polskiego kraftu oczywiście nie.
Jakość i ewentualny rozczar po już spróbowaniu takiego np kultowego niemieckiego Beck'sa czy innego Radebergera o smaku eurolagera to inna sprawa.
Comment