Browary w Polsce - stan obecny i perspektywy

[Cooper]

Mi też coraz bardziej zaczyna zwisać coraz większa ilość browarów choć jeszcze kilka lat temu jarałem się każdym nowym.
Po pierwsze mam świadomość że browar browarowi nie równy i ten zamknięty i zburzony kilka lat temu który istniał od ponad 100 lat nigdy nie będzie zastąpiony przez budę z bloczków którą założyło 2 studentów. Tak wiem że te stare w pewnym sensie też tak kiedyś zaczynały ale teraz są inne czasy, globalizacja, koncerny, rynek itp i taki rozwój sytuacji już nie nastąpi nawet za 100 lat a nawet gdyby to ja tego nie dożyję.
Po drugie na pewno część tych nowych browarów to odpowiedź na modę, wysyp biznesów i padną za jakiś czas bo nie podołają im ich właściciele, wykończy je rynek albo po prostu opadnie im zapał na dalsze prowadzenie. Coś jak wysyp prywatnych rozlewni piwa 30-35 lat temu z których w praktyce nie istnieje już żadna. Żadna.

Inna sprawa że nasza baza powinna być rzetelna i jeśli już spisujemy browary fizyczne (stacjonarne) to nie możemy tolerować żadnych podmiotów podszywających się pod nie. Inaczej z czasem będzie coraz mniej miarodajna.

[Cooper]

Sam se czasem myślę czy nie założyć hurtowni pod nazwą Browar Polski, artystycznie naklejać etykiety na piwie uwarzonym przez Anteksa, Jacera, Marka, Leszcza lub innego z kolegów i wysyłać do multitapów w wolnym czasie przeglądając katalogi Lexusa
I jeszcze kolekcjonerzy będą do mnie pisać z prośbą o zużyte kapsle

Katalogi Lexusa możesz se przeglądać i bez działalności gospodarczej ale jeśli w hurtowni sprzedawałbyś piwo z browaru domowego to pewnie byś podpadł pod paragrafo bo takiego piwa nie można sprzedawać jak dobrze wiesz.
Kapsli zużytych raczej byś nie miał bo nakładałbyś je na butelki na oferowane piwo ale pisać do Ciebie zawsze można by było

[becik]

ale jeśli w hurtowni sprzedawałbyś piwo z browaru domowego to pewnie byś podpadł

Cooper, ale Fido wymienił słynnych piwowarów, którzy byli kiedyś domowymi ale teraz produkują znakomite i sławne piwa we własnych browarach. Zapewne miał na myśli ich piwa bez etykiet, które to sam by konfekcjonował u siebie w hurtowni, którą by nazwał BROWAREM

[becik]

Coś jak wysyp prywatnych rozlewni piwa 30-35 lat temu z których w praktyce nie istnieje już żadna. Żadna.

Kokanin się ostał.

Hm, może to pomysł na biznes, otworzyć Rozlewnię Piwa i butelkować piwka jak to drzewiej bywało

[Cooper]

Tak podejrzewałem że będzie wymieniony jako przykład ostańca ale jego działania z ostatnich lat to już raczej nie typowa rozlewnia z lat 90. po prostu biorąca piwo z browaru i lejąca je w bezpłciowe ety, często za wyjątkiem małego opisu, nie różniące się od et browarowych. Bardziej podszywająca się pod piwo bezpośrednio z browaru niż budująca własną markę, brand.

Obecny Kokanin to raczej marka kliencka consumer brand biorąca piwo z browaru ale jednak stawiająca na własną markę, własne opakowania, zupełnie inne niż browarowe. Nie tylko piwa butelkowe ale też i puszkowe. Piw puszkowych w rozlewniach w latach 90 praktycznie nikt nie miał (no może Kiper przed uruchomieniem własnego browaru).
Reasumując, jeśli nawet rozlewnia to już taka bardziej współczesna, dopasowana do czasów i realii rynku. Może nawet kontraktowiec bo nie wiem czy ich pracownicy nie przykładają rąk do produkcji kokaninowych piw w browarze.

[Prusak]

Jakiś czas temu była mowa o uruchomieniu przez Jako własnego browaru i o planach rozwoju, ale teraz jakoś cicho o tym.
Swoją drogą, to racja, że spora część z tych biznesów rzemieślniczych padnie i szkoda, że nie mamy takiego zaplecza jak w Czechach, gdzie też są zamykane, ale jednak stabliność jest raczej zapewniona.

[e-prezes]

Patrząc jak grzyby po deszczu powstają nowe podmioty kontraktowe i "zamawiacze etykiet" sądzę, że mocno przesadzacie. Padnie ten czy inny kontraktowiec/podmiot zamawiający, ale browar to już niekoniecznie. Sami kontraktowcy stawiają swoje browary, powstają takie, które z marszu nastawione są na kontrakty i powstają małe, które i tak potem się rozbudowują. Piwa kraftowe są nie tylko blisko komina, ale też rozsiane po sieciach handlowych w całej Polsce. Nasze piwa trafiają poza kraj i to już nie w tak śladowych ilościach jak kiedyś.
Jestem daleki od hurraoptymizmu, ale jak ktoś wydaje ogromną kasę, by postawić kolejny browar w Gdańsku to chyba wie co robi i nie zbankrutuje. Kościerzyna też da sobie radę. Prędzej boję się o takie jak Połczyn, Łódzkie czy restauranty, które warzą kiepskie piwa w niezbyt dużych, nieturystycznych miejscach.

Na potwierdzenie ostatnie zatwierdzenia typu (GUM wreszcie zmodernizował wyszukiwarkę po roku z hakiem jej całkowitego braku):
- Biskupia Kopa - Jarnołtówek
- Challanger - Paszczyna
- WEHIKUŁ z Warszawy
- Browarnia Bastion - Blizne Łaszczyńskiego

Nie liczący tych firmowych od dostawców sprzętu.

[e-prezes]

No i nowa warzenia w Błoniu [link]

[Prusak]

W Błoniu to chyba Inne Beczki. A Bilzne to już warzy.

[anteks]

Ale emocje a to zwykły "browar kontraktowy" tylko. Ja zupełnie przestałem się tym przejmować bo nie warto, tak się rynek ukształtował i tak już bedzie. Nawet Unia uznaje, że konfekcjoner jest "producentem".

Sam se czasem myślę czy nie założyć hurtowni pod nazwą Browar Polski, artystycznie naklejać etykiety na piwie uwarzonym przez Anteksa, Jacera, Marka, Leszcza lub innego z kolegów i wysyłać do multitapów w wolnym czasie przeglądając katalogi Lexusa

I jeszcze kolekcjonerzy będą do mnie pisać z prośbą o zużyte kapsle

Osobiście nakleję Tobie etke

[e-prezes]

W Błoniu to chyba Inne Beczki. A Bilzne to już warzy.

Wiem! I bardzo dobrze. Wszak to jest meritum tego wątku.

[Prusak]

Browar Incognito w Kraśniczynie lada moment rusza z warzeniem.

[Prusak]

Podobnie jeśli chodzi o Stargard. Już warzy.

[Prusak]

Jarocin będzie gotów ze sprzedażą na połowę czerwca.

[Prusak]

I Kolejne wieści: Początek czerwca to także Lasowiak i Piwnica Rajców w sprzedaży (ten pierwszy także na festowalach w Krakowie i Wrocławiu).