Wybrano najlepsze blogi 2014

[gobong]

No właśnie, przeglądam listę zwycięzców i nigdzie nie widzę piwnych blogerów, ze szczególnym uwzględnieniem jednego, wszak we własnym mniemaniu the best of the world. Czyżby poziom piwnych blogerów był aż tak niski? Czyżby nie dostrzegano ich wkładu w słowotwórstwo i unowocześnianie języka ojczystego?

[Ronoaro]

Nie wiedziałem gobong, że prowadzisz bloga. Podlinkuj jak czujesz się niedoceniony i niespełniony w życiu.

[gobong]

Czytanie ze zrozumieniem stanowi problem, jak widzę.Będę zatem pisał powoli , to nie będziesz miał problemu z czytaniem. Wkładanie niewypowiedzianych kwestii w czyjeś usta przychodzi za to łatwo.

[Ronoaro]

To może zamiast pisać powoli, napiszesz wyraźnie o jaki blog ci chodzi. Bo tobie najwyraźniej brakuje odwagi albo zwyczajnie po męsku- jaj. Masz jakieś skryte urazy do piwnych blogerów czy jak, ktoś cię nie poklepał po plecach i nie powiedział "dobra robota gobong", że piszesz jakieś prowokacyjne tekściki o nich.

[Maggyk]

Na pewno budzą emocję skoro w tym temacie są trzy posty a już poszło prawie na noże. Panowie luźniej trochę

Piwne blogi to już coraz częściej vlogi. Ich pominięcie może być związane z bardzo prozaiczną przyczyną - traktują o alkoholu, a oskarżeń do namawiania do picie media się boją. Do dziś mam uśmiech na twarzy, jak sobie przypomnę, że jakiś czas temu ARTa poproszono o wywiad na temat warzenia piwa, ale na początku powiedziano mu, żeby najlepiej nie używał słowa piwo

[gobong]

Chyba jednak ich poziom nie jest zbyt wysoki, blog, vlog coś trzeba napisać powiedzieć na każdy temat. No i język, pojawiająca się nagminnie nowomowa dyskredytuje w oczach oceniających. Nie będę udawał fachowca ani od piwa ani od języka, ale skoro mnie interesującego się tematem, nic nie zachęca do odwiedzin na tego typu blogach to co mówić o innych. Konkretnie, odwiedziłem kiedyś tam blog kopyra , aby zobaczyć o co tyle hałasu i raz starczyło. Ostatnio zostałem "zmuszony" do wejścia na jego vlog. Butelka Grodziskiego "zmusza" . Co zobaczyłem ? ten podobno (we własnym mniemaniu największy) autorytet , smakosz, kiper, sędzia oceniał? smakował? degustował? piwo grodziskie. No toż była poezja dla uszu, strawa duchowa niespotykana, te wyszukane porównania, metafory onomatopeje. Słuchając tego uszami duszy słyszałem szum bąbelków czułem delikatny aromat wędzonego słodu .Po trzecim stwierdzeniu że to najważniejsza chwila w jego piwnym życiu no może po chwili spędzonej z średniowiecznym porterem, nie dałem rady dalej oglądać. Nie sądzę aby na niskie oceny blogów piwnych wpływ miało powiązanie z alkoholem. To moje osobiste odczucie. Dlatego dziwi mnie bardzo wysokie o sobie mniemanie piwnych blogerów, jakie prezentują choćby na tym forum.

[gobong]

Chcesz sprawdzić moje jaja? Oj brzydalku ty jeden, tak bez buzi?

[e-prezes]

Myślę, że Maggyk ma wiele racji w tym co pisze.
Weź się przyjrzyj:

NAGRODA GŁÓWNA BLOG ROKU 2014
KULTURĄ W PŁOT
KULTURĄ W PŁOT ŁĄCZY KULTURĘ Z JEJ BRAKIEM, PISZE O WSZELKICH JEJ PRZEJAWACH W SPOSÓB PRZEŚMIEWCZY, CZĘSTO GRUBIAŃSKI I PODSZYTY MNIEJ LUB BARDZIEJ NAOSTRZONĄ IRONIĄ.

https://KULTURAWPLOT.PL

HAFIJA - BLOG MATKI KARMIĄCEJ
TO NAJLEPSZY PROWADZONY PRZEZ RODZICA BLOG O KARMIENIU PIERSIĄ I RODZICIELSTWIE BLISKOŚCI. BLOG SKUPIA RODZICÓW SZUKAJĄCYCH WIEDZY I WSPARCIA W ZAKRESIE UMACNIANIA KOMPETENCJI RODZICIELSKICH.

https://WWW.HAFIJA.PL

KRÓTKI PORADNIK JAK OGARNĄĆ ŻYCIE
TO MIEJSCE DLA OSÓB SZUKAJĄCYCH SWOJEJ DROGI W ŻYCIU. POWAŻNE TEMATY (UCZUCIA, DEPRESJA, ZWIĄZKI, KARIERA, TERAPIA) UJĘTE W HUMORYSTYCZNEJ I LEKKIEJ FORMIE. PRZETESTOWANE NA AUTORCE.

https://KROTKIPORADNIK.PL

[Ronoaro]

Chcesz sprawdzić moje jaja? Oj brzydalku ty jeden, tak bez buzi?

Protestuję to nadinterpretacja!

[gobong]

Może tak, ale jest także Volantification czyli także o seksie, i parę blogów o gotowaniu temacie ogranym na tysiące sposobów, jednak ciekawie ujętym. Seks mimo tego co o sobie myślimy nadal jest tematem tabu bardziej nie na miejscu niż alkohol.

[Maggyk]

Niby tak, ale nie ma jeszcze Państwowej Komisji Rozwiązywania Problemów Seksoholowych, której wszyscy się boją.
Ja osobiście rzadko zaglądam na piwne blogi - raz z racji braku czasu, a dwa, bo nie rozumiem fenomenu czytania/oglądania ocen piw. Póki sama nie spróbuję i tak nie wiem czy mi będzie smakowało. A w większości piwne blogi na tym się koncentrują.
Generalnie to chyba jako takie blogi mnie nie interesują. Rzadko zaglądam i czytam. Jeśli już to z nudów, albo jak mnie kulinarne książki zawiodą i nie znajdę w nich jakiejś inspiracji.

[e-prezes]

Takich blogów, gdzie pisze się z sensem, a dodatkowo zasięga się szerszych informacji do wpisu jest niewiele. Większość próbuje się po prostu wykreować nic nie robiąc.

Nie wiem jakie kryteria przyświecały jury, ale blogi alkoholowe rzeczywiście miały małe szanse.

[wrednyhawran]

A może po prostu żadnemu piwnemu blogerowi nie chciało się żebrać o SMS-y.

[gobong]

W tym się zgadzamy że piwne blogi sprowadzają się do jednego. Pełnego do tego pijalności, lacingów i tym podobnych kwiatków. Dlatego mimo że interesuje się piwowarstwem, jak już nie mam nic papierowego do czytania to wole poczytać cokolwiek niż jakikolwiek blog o piwie, piwowarstwie. Powtórzę tylko że ciekawi mnie wręcz samouwielbienie piwnych blogerów. Podczas gdy w porównaniu do innych wypadają bladziutko, wręcz wcale ich nie widać.

[gobong]

To nie sms-y decydowały.No nie tylko.