Znowu postać Kopyra rozpoczęła dość dziwny temat i równie dziwną, ale nawet interesującą i chwilami śmieszną dyskusję. Ja podtrzymuję swoją opinię, że zrobił on bardzo dużo dla craftu w Polsce poprzez swoje vlogi i z tego powodu można by go przynajmniej nie jechać przy prawie każdej okazji. Ja uważam się za beer geek'a, w dużej części dzięki Kopyrowi i dlatego wyszydzanie go uważam za niestosowne (ale nie uważam się za wielkiego znawce i za lepszego od osoby która woli dobrego lagera od double ipa czy risa) . Może dla niektórych tutaj jestem z tego powodu mentalną gimbazą, trudno. A gobong to chyba jednak przypadek kliniczny, opętany wyłapywaniem tekstów o jajach i dupie, całkowicie zamknięty na racjonalne argumenty.
Wybrano najlepsze blogi 2014
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gebruiker Wyświetlenie odpowiedziZnowu postać Kopyra rozpoczęła dość dziwny temat i równie dziwną, ale nawet interesującą i chwilami śmieszną dyskusję.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzico to "lajsing" bo ja prosty piwowar domowy jestemPijme pivo dokud žijem, po smrti se nenapijem!
бухло победит зло!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Qruq Wyświetlenie odpowiedziJeśli to Kopyr rozpropagował ten "lajsing" to za to, i tylko za to, należy mu się gar gorącej brzeczki w majty...Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziW jaki sposób jesteś lekceważony przez "birgictwo"? Druga strona nigdy nie popełnia czynów które zarzucasz w poście powyżej?Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedziPrzeglądałem właśnie ostatnio recenzje kilku piw na ratebeer, no i w jakimś krótkim opisie (2 linijki) po polsku oczywiście musiały być wciśnięte 'guszing' i 'lajsing'... brakowało jeszcze tylko foty teku zrobionej śrubokrętem... Co ciekawe, te zwroty w opisach po angielsku występują sporadycznie, w zasadzie ich nie zauważam. Chyba że za szybko i mało dokładnie czytam.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedziCzytam dużo ratebeer i też nie zauważam w anglojęzycznych recenzjach. Jeszcze często się widzi info że nalane do teku. Też w tych z polskiBirofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
co by nie mówić, to gdyby nie blog kopyra nie powstałoby piwo Duch Kraftu z Piwoteki, co świadczy o realnym wpływie na polską scenę piwowarską
Comment
-
-
Ono jakieś takie z dupy było.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedziOno jakieś takie z dupy było.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedziCzytam dużo ratebeer i też nie zauważam w anglojęzycznych recenzjach. Jeszcze często się widzi info że nalane do teku. Też w tych z polski
Comment
-
Comment