Pogoda dla bogaczy
Collapse
X
-
Pozwolę sobie się nie zgodzić
W Niemczech można dostać bardzo przyzwoitego pilsa (nie lagera jak u nas) z lokalnego browaru za 30-40 eurocentów. U nas w tej cenie dostaniesz marketową wodę kukurydzianą z lekkim dodatkiem ekstraktu chmielowego która udaje piwo. Na naszego lagera z lokalnego browaru (nie pilsa - u nas pilsów nie robia wbrew nazwie na etykietach) trzeba przeznaczyć koło 4 zlotych, czyli 1 ojro. Bardzo smaczne pszeniczki też bywają w Niemczech poniżej jednego ojro...
To jest tanio nawet jak na nasze zarobki, porównując te ceny do zarobków niemieckich to dopiero jest różnica.
A że są tam i droższe piwa - jak wszędzie.
P.S. Wiem że oczywiście poza ewentualną pazernością właścicieli browarów na wyższe ceny piwa u nas niz w Niemczech wpływają głównie rozmaite daniny na państwo. Nie zmienia to jednak faktu, że generalne twierdzenie, ze piwo w Polsce jest tańsze niż za granicą nie jest prawdą - sa kraje, gdzie jest tańsze, są takie, gdzie jest droższe.
Od taniego i dobrego Pilsa to powinny być browary regionalne, krafty-srafty to są od ipy-sripy. Czemu nie czepicie się małych browarów, że nie są w stanie wyprodukować niedrogiego, smacznego i powtarzalnego(!) piwa? Czemu nikt nie psioczy na regionalne browary, które również często puszczają piwa co najmniej ewidentnie wadliwe? A ceny w sklepach obiegają od tych mitycznych 3 zł. A koszty z założenia mają niższe koszty, no i większą kontrolę nad całym procesem produkcyjnym.
Oczywiście zauważam problem mierności 80-90% polskich piw z browarów kontraktowych ale to dotyczy również rzemieślników i tzw. "małych browarów"...
Lwówek uwarzył Koźlika w odniesieniu do historycznej marki, więc tego akurat nikt się nie czepia. Ale faktem jest, ze gorsza warka rzemieślnika jest piętnowana niemiłosiernie bardziej niż Lwówek Belg, który jest kpiną z piw o belgijskim rodowodzie już od kilku ładnych sezonów. Rzemieślnicy faktycznie nie trzymają jakości, mają wahania i zjazdy, ale jakby nie było, gdy chcę napić się dobrego Belga z Polski to patrzę w kierunku Pracowni Piwa albo SzałuPiw - tam jest szansa na dobre piwo i ryzyko wpadki a nie 100% że dostanę karmelowe ale przebrane za Belga.
Już dogonił, sekta Kopyra dawno zapuściła tu korzenieComment
-
Ale jakość tego Belga jest stała i cena oscyluje w ok. 4 zł. Każdy wie czego się spodziewać, a Marek Jakubiak nie pisze "wowowowowow zajebiste piwo zrobiliśmy!!!11one one jak wypijecie to się zesracie, dlatego daliśmy Kopyrowi paczkę czipsów, żeby dał reckę i się podjarał aż do mokrości! Najleprze pifffko!!!!111oneone" a później kupujesz a tu siki o zapachu masła.
I proszę użytkownika kkemot o zaprzestanie wysyłania mi obraźliwych PW.Comment
-
Dziś w Le Clerku na Bielanach (W-wa), Atak Chmielu Pinty w cenie 5,49 PLN (cena normalna, bez żadnych promocji)
Można? Można, dalej będziecie pomawiać sklep przy Zodiaku że zajumał piwa i sprzedawał poniżej kosztów?Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Tak inni to złodzieje, już to ustaliliśmy i chyba nie ma co więcej debatował. Wszyscy kontraktowcy mają swoje hurtownie, mają jednakowe umowy najmu, tylko Pinta jest uczciwa a reszta nabija kabzę. Pod ścianę ich.Comment
-
Belg wcale nie trzyma jakości zresztą, na początku (jak i w wielu innych wypadkach) było to zresztą całkiem niezłe piwo.
Jakubiak pisze inne rzeczy czym zapewnił sobie grono wyznawców niezgorsze niż Kopyr... Piszę może co innego ale zapachy i smaki często podobne.
A jaki wg. Ciebie powinien być roczny % zwrotu inwestycji? W ile lat powinien się zwrócic browar?
Podawanie cen z hipermarketów naprawdę nie ma sensu, to tak jakby zacząć podpalać sklepy specjalistyczne po lekturze słynnej gazetki Lidla...Comment
-
A ja se czytam i czytam i czytam i... i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że kilku tu piszących to starzy znajomi w przebraniu.
Proszę mi się na privie przyznać kto jest kto abym się nie męczył.
No bądźcież ludźmi"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
-
Od dawna podejrzewam, że niektórzy weterani trollują pod zmienionymi nickamiComment
-
Ja trolluję tylko pod własnym - jestem zbyt leniwy, żeby zakładać sobie kolejne kontoLast edited by iron; 2015-03-24, 19:46.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, OjczyznaComment
-
Mnie onże smakuje, czasami bardzo, i akurat nazewnictwo Lwówkowi jestem w stanie wybaczyć.Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.Comment
-
Dlaczego nie? Pinta może tyle w LeClerku kosztować to czemu Kingpin czy Olimp są za 8 czy ponad 8 zł na półce wyżej?Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Comment
-
Atak Chmielu za 5,20
Hopus Pokus za 5,40 i
Pierwsza Pomoc za 4,80.
Można?
Można!BIRRARE HUMANUM ESTComment
-
Oczywiście możliwe też jest, że Pinta rzeczywiście ma niższe ceny na swoje piwa. Nawet zakładam, że tak jest ale tutaj też moim zdaniem działa efekt skali produkcji no i znacznie dłuższego stażu na rynku. Nie sądzę jednak żeby różnica była aż tak duża jak wskazywałby to ceny w Leclercu. W innych sklepach są znacznie mniejsze.Comment
Comment