Pogoda dla bogaczy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bayern71
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.06
    • 1004

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
    Jestem krzykaczem. Nawiązując do ostatniego postu Becika, odkopałem wyliczenia przytoczone przez Masona. Abstrahując, że autor pomylił się w kalkulacji (mi już przed logistyką wychodzi 3,17 PLN), moje wyliczenia są następujące.

    Zakładając końcową cenę podaną na blogu 8,64 PLN autor do kalkulacji bierze wyższe wartości swoich widełek marzy hurtownika (10-15%) i sklepu (30-40%). Biorąc niższą wartość, cena końcowa spada praktycznie o całą złotówkę (prawie 12% - tak wygląda bardziej poważnie ) i wychodzi 7,69 PLN.

    Zrobiłem także jeszcze "ostrzejsza" kalkulacje zakładając:
    - koszt piwowara 0,25 PLN za butelkę (było 0,50 PLN)
    - koszt marketingu 0,20 PLN za butelkę (było 0,40 PLN)
    - koszt właściciela browaru 0,60 PLN za butelkę (było 1,20 PLN)
    - marża hurtowa 10%
    - marża sklepu 20%
    Inne koszty zostawiłem takie same, jak na blogu. I co wyszło, końcowa cena 5,39 PLN za butelkę, czyli 3,26 PLN taniej (prawie 40%).

    Czy w praktyce tak się da to nie mam pojęcia, może żaden browar nie wynajmie się tak tanio, piwowar za psi pieniądz pracować nie będzie itp.
    A na jakiej podstawie zrobiłeś "ostrzejszą kalkulację". Masz jakiś wpływ na marże hurtowni i sklepu? Oraz koszt wynajęcia browaru?
    Czy tylko tak sobie rozważasz?
    Last edited by bayern71; 2015-04-06, 21:11.

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      Teraz tylko wprowadzić ostrzejszą kalkulację w życie i podziwiać

      Comment

      • grzeber
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2002.05
        • 2875

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bayern71 Wyświetlenie odpowiedzi
        A na jakiej podstawie zrobiłeś "ostrzejszą kalkulację". Masz jakiś wpływ na marże hurtowni i sklepu? Oraz koszt wynajęcia browaru?
        Czy tylko tak sobie rozważasz?
        Dokładnie, tak sobie rozważam. Zrobiłem to z czystej ciekawości aby zobaczyć cenę końcową.
        Absolutnie zgadzam się z tym, co Zgoda napisał 3 posty temu. Jak ktoś chce kupić drogo, to grzechem byłoby mu tego nie sprzedać.
        pozdrawiam
        www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10769

          Co to są koszty marketingu? Piwowar też nieźle zarabia
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • grzeber
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2002.05
            • 2875

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bayern71 Wyświetlenie odpowiedzi
            A na jakiej podstawie zrobiłeś "ostrzejszą kalkulację". Masz jakiś wpływ na marże hurtowni i sklepu? Oraz koszt wynajęcia browaru?
            Czy tylko tak sobie rozważasz?
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
            Dokładnie, tak sobie rozważam. Zrobiłem to z czystej ciekawości aby zobaczyć cenę końcową.
            Absolutnie zgadzam się z tym, co Zgoda napisał 3 posty temu. Jak ktoś chce kupić drogo, to grzechem byłoby mu tego nie sprzedać.
            Poza tym nawet przy mojej "ostrzejszej kalkulacji" , po stronie kontraktowca udało się ściąć tylko 45 gr. Reszta to koszty, na które nie mają oni już takiego wpływu. Dla mnie było to ciekawe, bo większość gromów o ceny idzie właśnie na kontraktowców.
            pozdrawiam
            www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

            Comment

            • zgoda
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.05
              • 3516

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
              Co to są koszty marketingu? Piwowar też nieźle zarabia
              To są pieniądze które trzeba utopić, żeby ludzie wiedzieli że jest nowe piwo i żeby chcieli je kupić, pomimo że jest kolejnym IPA i ma prawdopodobnie te same wady co inne, bo zostało zrobione w tym samym miejscu, przez tych samych ludzi i na tym samym sprzęcie. Paru blogerów musi sieknąć fotę na insta, kopyr i jakiś mniejszy vloger ma pocmokać, generalnie na kaźdego trzeba parę groszy zmarnować. Do tego jeszcze premiera w jednym z 3 "default cities" - Warszawa, Kraków, Wrocław, jednak z naciskiem na Warszawę, bo w Warszawie mieszka Docent.

              Ten cały biznes to jest głównie marketing, a piwo się stosunkowo mało w tym wszystkim liczy (tu zakląłem szpetnie).
              Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

              Comment

              • anteks
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2003.08
                • 10769

                Ostatnio wyciekł cennik blogerek modowych może ....
                A jeśli taki bloger jest powiązany z browarem to będzie taniej?
                Mniej książków więcej piwa

                Comment

                • grzeber
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2002.05
                  • 2875

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                  Ostatnio wyciekł cennik blogerek modowych może ....
                  A jeśli taki bloger jest powiązany z browarem to będzie taniej?
                  Coś w stylu: Promocja, w pakiecie taniej?

                  "Kontraktując moce produkcyjne w browarze restauracyjnym, możesz mieć usługi promocyjne powiązanego z nim blogera ze zniżką 50%. Dzięki temu zachowując cenę 10 PLN za butelkę piwa w sklepie specjalistycznym zarabiasz jeszcze więcej."
                  pozdrawiam
                  www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                  Comment

                  • yoda79
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2013.01
                    • 861

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
                    To są pieniądze które trzeba utopić, żeby ludzie wiedzieli że jest nowe piwo i żeby chcieli je kupić, pomimo że jest kolejnym IPA i ma prawdopodobnie te same wady co inne, bo zostało zrobione w tym samym miejscu, przez tych samych ludzi i na tym samym sprzęcie. Paru blogerów musi sieknąć fotę na insta, kopyr i jakiś mniejszy vloger ma pocmokać, generalnie na kaźdego trzeba parę groszy zmarnować. Do tego jeszcze premiera w jednym z 3 "default cities" - Warszawa, Kraków, Wrocław, jednak z naciskiem na Warszawę, bo w Warszawie mieszka Docent.

                    Ten cały biznes to jest głównie marketing, a piwo się stosunkowo mało w tym wszystkim liczy (tu zakląłem szpetnie).
                    Po przeczytaniu tego uśmiech na twarzy jak po komedii z Fernandelem
                    Swoją drogą liczę Zgoda na to, że pod Wileniakiem trochę taniej (bez akcyzy) puścisz swoje wyroby

                    Comment

                    • kkemot
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2013.12
                      • 119

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
                      I co, sklep z piwem rzemieślniczymi ma takie możliwości, żeby sprzedawać w takiej samej cenie co jedna z największych sieciówek w Europie? Sieciówki są w stanie sprzedawać towar po cenie niższej niż cena hurtowa tych artykułów w hurtowni dla pojedynczych sklepów. Już pisałeś o AIPIe i IPIe kontraktowca po 4 zł. Można? Można, jak sklep ma tego dwie skrzynki za darmo i nawet sprzedając ze 100-ą % marżą wystawia cenę 4 zł. Mogli te piwa, jak dostali za darmo wystawić nawet po 2zł i też by zarobili. Ten wątek jest pełen nieścisłości, niewiedzy i głupoty ekonomicznej jeśli chodzi np. o nierozróżnianie możliwości handlu jednego sklepu i sieciówek. Duże sieciówki mogą też wyeliminować takich pośredników jak hurtownie i transport, same mogą kupować bezpośrednio od producenta na preferencyjnych, niedostępnych dla innych warunkach wykorzystując własny transport. Sieciówka w takiej sytuacji może więcej zarobić na danym piwie sprzedając je za np 7 zł niż pojedyńczy sklep sprzedając je za np 9.
                      Sam nie masz wiedzy. Popatrz sobie na naklejki na piwach sprowadzanych w tesco, kerfurze, leklerku i innych takich- wszędzie dystrybutorem jest kraina piwa. Czyli nie ma żadnego omijania hurtowni, własnego transportu itp. Ilości jakie biorą duże sklepy też nie są zawrotne. Na koncerniakach mogą coś ugrać, piwa zagranicznego i krajowego biorą podobnie jak większe sklepy specjalistyczne.
                      Jak pisałem problemem są też sklepy, które też biorą udział w zawyżaniu ceny. No cóż, nie ma co ich hejtować, z tego mają pieniądze, ale ja po prostu do takich sklepów nie chodzę. Jak widzę, że właściciel kupuje piwo 2 razy taniej to niech sobie sam pije. Ja się nie zgadzam na taki układ.

                      BTW zauważ, że coraz więcej sklepów wyprzedaje piwa po 50% ceny regularnej, ponieważ nie idzie już im wszystkiego sprzedać. Ciekawe, może w końcu rynek się przepełni?

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
                      Czy w praktyce tak się da to nie mam pojęcia, może żaden browar nie wynajmie się tak tanio, piwowar za psi pieniądz pracować nie będzie itp.
                      Wiadomo, trzeba ponarzekać, zaraz powstanie wątek, aby zrobić zrzutkę, bo taka bieda jest

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
                      To są pieniądze które trzeba utopić, żeby ludzie wiedzieli że jest nowe piwo i żeby chcieli je kupić, pomimo że jest kolejnym IPA i ma prawdopodobnie te same wady co inne, bo zostało zrobione w tym samym miejscu, przez tych samych ludzi i na tym samym sprzęcie. Paru blogerów musi sieknąć fotę na insta, kopyr i jakiś mniejszy vloger ma pocmokać, generalnie na kaźdego trzeba parę groszy zmarnować. Do tego jeszcze premiera w jednym z 3 "default cities" - Warszawa, Kraków, Wrocław, jednak z naciskiem na Warszawę, bo w Warszawie mieszka Docent.

                      Ten cały biznes to jest głównie marketing, a piwo się stosunkowo mało w tym wszystkim liczy (tu zakląłem szpetnie).
                      Jakoś sporo premier jest we Wrocku
                      Ale nie ma co się oszukiwać, że sporo ocen wynika ze sponsoringu.

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ostatnio wyciekł cennik blogerek modowych może ....
                      A jeśli taki bloger jest powiązany z browarem to będzie taniej?
                      Przesrane

                      Comment

                      • Pancernik
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.09
                        • 9789

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
                        Do tego jeszcze premiera w jednym z 3 "default cities" - Warszawa, Kraków, Wrocław, jednak z naciskiem na Warszawę, bo w Warszawie mieszka Docent.
                        Może taniej wyjdzie wywozić docenta raz na jakiś czas np. do Siedlec albo innego Sochaczewa...?

                        Comment

                        • docent
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2002.10
                          • 5205

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                          Może taniej wyjdzie wywozić docenta raz na jakiś czas np. do Siedlec albo innego Sochaczewa...?
                          No tak, ale wtedy wszystko musiałbym sam wypić Ale bez paniki, ostatnio premierę zorganizowano w Bydgoszczy, co to niby piwną pustynią jest.
                          Last edited by docent; 2015-04-07, 11:03.
                          Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                          Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                          Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                          Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                          Comment

                          • pioterb4
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.05
                            • 4322

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
                            No tak, ale wtedy wszystko musiałbym sam wypić Ale bez paniki, ostatnio premierę zorganizowano w Bydgoszczy, co to niby piwną pustynią jest.
                            Druga będzie w czwartek, browaru Brodacz.

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
                              I co,(...)
                              I nic, bo co mnie obchodzi droga piwa od producenta do klienta? Tylko taka, po której dane piwo mogę kupić 2, a nawet 3 zł taniej. Kto chce dorabiać pośredników niech to robi, ja nie chcę i nie muszę.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
                              Zrobiłem także jeszcze "ostrzejsza" kalkulacje zakładając:
                              - koszt marketingu 0,20 PLN za butelkę (było 0,40 PLN)
                              Grzeber, jak marketing masz na myśli w przypadku browarów rzemieślniczych? Info na Facebooku? Bo chyba nie reklamy w prasie czy bannerach na ulicy? No chyba, że darmowe gadgety dla wybranych w postaci piw, koszulek czy szkieł?


                              Kolejnym, moim zdaniem przejawem chęci szybkiego zarobku na piwie rzemieślniczym, i to nie przez pośredników ale przez sam quasi-browar to sprzedawanie półproduktu w postaci "piwa nie do końca uwarzonego" jako ciekawostkę
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • zebediach
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2012.03
                                • 96

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                                ... sprzedawanie półproduktu w postaci "piwa nie do końca uwarzonego" jako ciekawostkę
                                A co to takiego? Pierwsze słyszę o czymś takim. Poproszę o informację cobym mógł to omijać jak dotrze do Olkusza.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X