Pogoda dla bogaczy
Collapse
X
-
Oprócz niektórych piw Pinty (Atak w leclercu itp.) które lekko zjechały cenowo w dół, lub inne browary są po prostu droższe.
Nie pamiętam po ile kupowałem swój pierwszy atak chmielu, ale chyba coś 6,5zł-7zł?
Pamiętam jak dziś, że pierwszy rzut PINT w "moim" specjalistycznym zamykał się w przedziale cenowym 5,20 zł - 5,80 zł. Ceny te były dla mnie wtedy szokiem i skusiłem się jedynie na Atak chmielu szt. 1Comment
-
Comment
-
Tak się czepiacie kraftowców, a piwa z browarów regionalnych nie są wcale tańsze. Czy do Jakubiaka, czy z Kormorana, czy z Cieszyna(nawet z koncernu!) te piwa są nadal drogie. Chodzi mi oczywiście, o ipy sripy, a nie np. Ciechana Wybornego.Last edited by lasica_lwd; 2015-05-08, 11:41.Comment
-
Dokładnie, wszyscy windują te ceny, czy to kontalty czy nawet średnie i duże browary. Poprostu wychodzą z założenia że jak robią ipy sripy to za mniej niż 6zl się tego nie puszcza. Dzisiaj kupiłem sobie na wieczór rock'n'rolla z Kingpina. Cena to już okolice 10zl a to jest APA! Płace taką cenę bo to świetne piwo które uwielbiam, ale czegoś tak standardowego jak APA czy IPA za prawie 10zl w sklepie nie wypada sprzedawać. Chyba ze to by były jakieś wersję barrel aged. Jak czytam tutaj o piwach 0,2 za 8-10 zł to też się słabo robi. Niedługo będę wolał dopłacić parę zł więcej i mieć piwo Mikkellera czy To Øl(oprócz tego kinpina kupiłem też jakieś IPA, kooperacja to ol z brewfist, 13zl!) niż bawić się w kolejne polskie IPA, które będzie średnie, z DMSem itp bo ostatnio to jest standardem. Nie mam problemu z placeniem sporo za piwa bardzo dobre, ale obecnie cena w ogóle nie jest gwarancją jakości. I mówienie tutaj o olaniu kapitalistów nic nie zmieni, bo mogło wyjść piwo wybitne, ale gdy pojawią się oceny innych, które mogą to sugerować, piwa nie będzie już w sklepach.Comment
-
Eh... sporo myślałem nad zamieszczonym tutaj wątkiem i przedstawię Wam jak ja to widzę
Sprawa pierwsza: piwo rzemieślnicze, craftowe czy od browarów regionalnych jest swoistego rodzaju luksusem, czymś co zapewnia mi szeroką gamę doznań smakowych. Nie traktuję jego obecności w mym życiu jako czegoś codziennego. Próbuję 2-3 piwa tygodniowo (tylko weekendy) i tyle mi wystarcza. Za towar, który uważam, za luksusowy nie straszne jest mi zapłacić 10zł. Jeszcze 2 lata temu nie mogłem sobie na pozwolić na to, ale wtedy nie myślałem o tym, że owe piwa są zbyt drogie, albo chce mnie nabić w butelkę, tylko chciałem zarabiać więcej.
Oczywiście, zdarzy się, że jestem z danej pozycji niezadowolony, czasem rozczarowany nie raz uznałem, iż nieco przepłaciłem, tylko czy to jest powód aby na całą piwną rewolucję w Polsce patrzeć negatywnie... osobiście NIGDY nie piłem piwa, które byłoby ewidentnie zepsute (szczęście ?)
Poza tym wybaczcie, ale mam nieodparte wrażenie, że dla wielu osób to cała piwna pasja to jest dobre wytłumaczenie na chęć poczucia skutków działania alkoholu... a im więcej się piję to tym drożej to wychodziLast edited by Vospylsan; 2015-05-08, 22:06.Comment
-
Całego wątku nie czytałem, ale można by go chyba krótko streścić - jest popyt, jest podaż. Czy dane premierowe piwo rzemieślnicze będzie kosztować 6 zł czy 10 zł, prezentując przy tym niezbyt wysoką jakość - i tak się sprzeda. Ważne aby jakość była wysoka, cena jest mniej ważna, w granicach rozsądku. Zresztą ktoś tutaj na forum już pisał, że w Stanach w latach 90 upadło kilkaset czy kilkadziesiąt browarów rzemieślniczych , chyba właśnie z powodu słabej jakości i wysokich cen. Nas też to na szczęście czeka - słabi i nieuzasadnienie drodzy odpadną, zostaną najlepsi. Dla mnie np. do odstrzału jest Ninkasi, to że oni nadal funkcjonują z tymi swoimi wyrobami dziwi mnie bardzo. A ceny za piwa życzą sobie konkretne.Comment
-
No nie wypada, ale tutaj swoje robi sklep, bo ja kupuje Rock'N'Rolla po 7 z małym haczykiem.Comment
-
Całego wątku nie czytałem, ale można by go chyba krótko streścić - jest popyt, jest podaż. Czy dane premierowe piwo rzemieślnicze będzie kosztować 6 zł czy 10 zł, prezentując przy tym niezbyt wysoką jakość - i tak się sprzeda. Ważne aby jakość była wysoka, cena jest mniej ważna, w granicach rozsądku. Zresztą ktoś tutaj na forum już pisał, że w Stanach w latach 90 upadło kilkaset czy kilkadziesiąt browarów rzemieślniczych , chyba właśnie z powodu słabej jakości i wysokich cen. Nas też to na szczęście czeka - słabi i nieuzasadnienie drodzy odpadną, zostaną najlepsi. Dla mnie np. do odstrzału jest Ninkasi, to że oni nadal funkcjonują z tymi swoimi wyrobami dziwi mnie bardzo. A ceny za piwa życzą sobie konkretne.Comment
-
Też czujecie tę siłę?
To my decydujemy kto sobie kupi Audi z napędem na cztery koła, a kto zostanie z kredytami.
Niech plajtują. Pozostali nas dopieszczą.Comment
-
Kupiłem na FDP ich piwo (Dwa misie). Po otwarciu bukiet zapachów gotowanych warzyw wprost powalał. I to wszystko za jedyne 9 zeta :/ Aktualne zbieram odwagę na otwarcie pozostałych dwóch zakupów z ich browaru.
Jak takie mają być wszystkie trunki Ursy to nie zapłaczę po ich plajcie.Comment
-
I tu trzeba pochwalić Fortunę za cenę nowego Grodzisza - 2,99 za buteleczkę 400 ml. Piwko naprawdę smaczne i stylowe, ładnie opakowane, jeżeli utrzyma swój poziom to latem w upały może stać się moim piwem codziennym - a zdarzało mi się kupować grodziskie w cenie powyżej 8 zł - to był chyba Smoked Cracow z Pracowni Piwa...♪♫
♫Comment
Comment