Pogoda dla bogaczy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mareks
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.05
    • 1939

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
    Życie mnie nauczyło, że skoro coś sprzedaje się za 9 zł a da się z zyskiem sprzedać za 6, to prędzej czy później pojawi się ktoś kto zaoferuje taki produkt za 8 albo i za 7 zł.
    Tylko wówczas, gdy nie da się dłużej sprzedawać za 9zł.
    Skoro można doić 9 to nie ma sensu ograniczać się i wołać mniej.

    W Polsce zarabia się szybko bo nigdy nie wiadomo, co będzie za miesiąc, jakie przepisy się zmienią.

    Nie zdziwię się, jak okupant, który rządzi w Polsce zorientuje się i podwyższy jakiś podatek aby zdoić więcej pieniędzy z browarów rzemieślniczych i kontraktowych.

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      Wszystko jest rozważaniem teoretycznym, nie pozostaje nic innego jak zaczekać na załamanie i obniżkę cen. Będę wypatrywał takiego tematu na forum. W 2011 jak Pinta się pojawiłą to wieszczono że ceny spadną za 2 lata jak pojawi się więcej browarów kontraktowych i rzemieślniczych i będzie konkurencja - nie spadły, choć premiery padają w setkach. Pojawiła się teoria, ze ceny spadną jak regionalne browary wejdą do gry: Kormoran i Ciechan weszły, ceny nie spadły. Teraz ceny spadną jak nastąpi kryzys, spadek popytu. OK, kolejna teoria, ciekawe czy tak samo prawdziwa jak i poprzednie.

      Problemem wielu ludzi jest to, ze mierzą innych swoją miarą. Janko72 pisze, że on by kosił za piwo z 5 zł przebitką gdyby byłą koniunktura, wiec kontraktowcy też na pewno to robią. Wszelkie zarzuty o braku uczciwości i etyki biorą się stąd że większość ludzi wytykających te bolączki sama na nie cierpi. Problem jest tylko taki, ze jakoś w natłoku zajęć i obowiązków nie udało im się otworzyć własnej, przynoszącej krocie działalności gospodarczej, pozostaje więc ocena innych, własną miarą.

      Comment

      • Shedao
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        🥛🥛🥛🥛
        • 2007.09
        • 915

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
        Ja osobiście sądzę, że tzw. kraft to przejściowa moda i w niedługim czasie nastąpi zderzenie szybko rosnącej podaży z szybko malejącym popytem. I wtedy część "producentów" zostanie w naprawdę dużym nocniku.
        Niektórzy z pewnością. Ale kraft piwny w jakiejś formie pozostanie już na polskim rynku, nie jest to zjawisko które całkowicie zaniknie, nie ma takiej szansy. Czarne dni gdy szczytem dobrego piwa był jakiś Ciechan, Fortuna czy porter/koźlak z czegoś tam przeminęły bezpowrotnie, bo po prostu ludzie zobaczyli że można lepiej.

        Pewnie, niektórzy (jak spora część forumowiczów, w tym ja) zmęczyli się już cenowym aspektem tej rewolucji, ale z drugiej strony odkrywają ją ciągle nowi ludzie, a większość browarów nie ma problemu ze zbytem swoich piw i nie zanosi się, żeby ten trend nagle się odwrócił. A gadanie, że jest/będzie inaczej, to póki co tylko właśnie takie "ja osobiście sądzę".

        Swoją drogą, pioterb4 poruszył ciekawy temat. Taki Kormoran czy Ciechan też szaleją z cenami swoich piw goniących za rewolucyjną modą, a jakoś bęcków tutaj nie zbierają. Baaa, raczej są chwalone, jakie to dobre piwa robią, a Kormoran zebrał tak dużo laurów w plebiscycie b-bizowym jak mało kto. Nie znam się na tym temacie na tyle, żeby stawiać jakieś wyroki, ale "ja osobiście sądzę" że wyprodukowanie podobnego piwa kosztuje więcej jakiegoś kontraktowca/rewolucjonistę niż takiego Kormorana. Więc idąc tym tokiem rozumowania to właśnie Kormoran powinien zbierać większe cięgi za cenową politykę jego Podróży, podczas gdy jest raczej: om nom nom, pyszne piwko, i tak dobrze dostępne, dziękuję wspaniały Kormoranie! Także zastanawiam się, czy nie działa tu swoiste rozróżnienie lubię/nie lubię:
        drogie piwo od "rewolucyjngo kontraktowca" -> hipstery, bananowa młodzież, blogerzy, dojenie frajerów, NIE LUBIĘ!
        drogie piwo od "reformowanego" większego gracza -> pychotka, dostosowuje się do wymagań rynku, oby dalej rozwój w tym kierunku, LUBIĘ!
        ...podczas gdy to ten sam problem, tylko w innym opakowaniu.

        Comment

        • VanPurRz
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2008.09
          • 4229

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedzi
          Slavoy na twarzaku napisał tak:

          "Sytuacja sprzed dni kilku - przynoszę do domu zestaw piw, głównie kontraktowców, kupionych według klucza jednego stylu - american weizen. Otwieram pierwsze ("browar na "N", produkcja zagramaniczna) i czuję jedynie kalafiora z masłem w gabinecie dentystycznym. Otwieram kolejne - chmiel dojebany, że aż łzy lecą, a poza tym pustka, nic, echo.... Następne - piany brak, gazu brak. Gdy dotarłem do niekontrakta, okazało się, że jest JEDYNYM z pięciu piw, które można wypić z przyjemnością i w którym czuć, że jest to pszenica. Wszystkie kosztowały 7-8pln, a tylko jedno okazało się warte wydanych pieniędzy.
          I jak tu się nie wkurwić, ja się pytam?"
          I to jest podsumowanie tego całego kraftu i rewolucji - szajs za ogromne pieniądze, aby wycyckać ludzi
          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

          Comment

          • dlugas
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2006.04
            • 4014

            Kormoran i jego podróże kosztują po 7-8zł butelka
            Z tego co kojarzę nie posiadają wyraźnych wad oraz są po prostu smaczne dla 90% pijących
            Są też w miarę powtarzalne i zazwyczaj dostępne
            Podobno

            Na Pintę czy AB mało kto tu narzeka. Atak czy Rowing kosztują 6-7zł, są w miarę powtarzalne, dostępne itp. Wiadomo co się można po ich flagowych piwach spodziewać.

            Za to najbardziej mierzwi "b.bizowców" (nie tych od 4zł za kraft) to, że nowy browar wpada na rynek z kolejnym mniej lub bardziej wadliwym piwem, bardziej lub mniej w zadeklarowanym stylu i to wszystko jest wycenione za 7-9zł za butelkę


            Knajpy to inny temat i tam cena 10-12zł za pokal/kufel/szklankę "tzw. kraftu" nie powinien dziwić.
            Oczywiście jeśli piwo nie jest wadliwe
            Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
            Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
            FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              Szermowanie gołymi cenami to mijanie się z tematem - większość zastrzeżeń dotyczy stosunku jakości do ceny, albo samej jakości. Jakoś główni obrońcy skrzętnie to zagadnienie pomijają w dyskusji.

              A tak co do samych cen: 12 za 0,3 pilsa 12 Blg z Sobótki to za dużo, za mało czy w sam raz?

              Comment

              • mareks
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.05
                • 1939

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                Wszystko jest rozważaniem teoretycznym, nie pozostaje nic innego jak zaczekać na załamanie i obniżkę cen. Będę wypatrywał takiego tematu na forum. W 2011 jak Pinta się pojawiłą to wieszczono że ceny spadną za 2 lata jak pojawi się więcej browarów kontraktowych i rzemieślniczych i będzie konkurencja - nie spadły, choć premiery padają w setkach. Pojawiła się teoria, ze ceny spadną jak regionalne browary wejdą do gry: Kormoran i Ciechan weszły, ceny nie spadły. Teraz ceny spadną jak nastąpi kryzys, spadek popytu. OK, kolejna teoria, ciekawe czy tak samo prawdziwa jak i poprzednie.
                Jak widać cały ten "wolny rynek" to tylko ściema dla lemingów.

                Comment

                • Janko72
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2014.02
                  • 51

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                  Bo zazdrośnicy twojego pokroju nie potrafią zdzierżyć, ze browary kontraktowe nie potrafią zejść cenowo poniżej BRJ i Amber nie dlatego, że chcą zarobić całą nadyżkę dla siebie a dlatego ze jest to nieopłacalne.

                  Sam gdybyś wszedł w biznes to byłbyś tak samo nieuczciwy i pazerny jak Ci którym, zarzucasz to teraz. Skoro to zachowanie naturalne i sam praktykowałbyś identyczne to nie rozumiem skąd twój i innych lament, skoro z jednej strony to wyzysk a z drugiej sami bylibyście wilkami gdyby tylko role się odwróciły. To zazdrość, zę inni pasję przekuli na pieniądze czy jak?

                  Ale jak przyjdzie do wylewania gnoju to zawsze trzeba obsrać rzemieślników.
                  Żebyśmy się dobrze zrozumieli, ja nie zazdroszczę, bo i nie bardzo jest czego zazdrościć. Niech zarabiają jak najwięcej, otwierają knajpy, jeżdżą po świecie, będą trendmakerami i występują u Kopyra na blogu, ale niech przy tym nikt nie mówi, że piwa tyle kosztują bo surowce i marketing to nie są tanie rzeczy! a biedny kontraktowiec robi to w zasadzie dla idei.

                  A co do wylewania gnoju, szczerze mówiąc to rzemieślników trochę inaczej widzę, głośne krzyczenie nie pijcie koncernów, koncerny to gnój, tylko piwo rzemieślnicze jest dobre, tylko my jesteśmy fajny a jak Carlsberg zrobi piwo chmielone na zimno to jest reakcja - naśladują biednych malutkich kraftowców! . Daleko szukać nie trzeba, jak wyjdzie kwasiżór to przecież taka jest prerogatywa rzemieślnika

                  Comment

                  • yoda79
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2013.01
                    • 861

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shedao Wyświetlenie odpowiedzi
                    Baaa, raczej są chwalone, jakie to dobre piwa robią, a Kormoran zebrał tak dużo laurów w plebiscycie b-bizowym jak mało kto. Nie znam się na tym temacie na tyle, żeby stawiać jakieś wyroki, ale "ja osobiście sądzę" że wyprodukowanie podobnego piwa kosztuje więcej jakiegoś kontraktowca/rewolucjonistę niż takiego Kormorana. Więc idąc tym tokiem rozumowania to właśnie Kormoran powinien zbierać większe cięgi za cenową politykę jego Podróży, podczas gdy jest raczej: om nom nom, pyszne piwko, i tak dobrze dostępne, dziękuję wspaniały Kormoranie! Także zastanawiam się, czy nie działa tu swoiste rozróżnienie lubię/nie lubię:
                    Przykro, że to napiszę, ale bredzisz okrutnie.
                    Seria Podróże Kormorana niszczy jakością zdecydowaną większość tych rozdmuchanych medialnie rzemieślników.
                    I co najważniejsze - praktycznie każda warka trzyma wysoką jakość. Ludzie zapłacą jak wiedzą za co. I tyle.

                    Comment

                    • Shedao
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2007.09
                      • 915

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                      A tak co do samych cen: 12 za 0,3 pilsa 12 Blg z Sobótki to za dużo, za mało czy w sam raz?
                      To szaleństwo. Tyle to bym zapłacił za najwspanialszego pilsa na świecie, jednorazowo.

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoda79 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Seria Podróże Kormorana niszczy jakością zdecydowaną większość tych rozdmuchanych medialnie rzemieślników.
                      I co najważniejsze - praktycznie każda warka trzyma wysoką jakość. Ludzie zapłacą jak wiedzą za co. I tyle.
                      No właśnie o tym mówię, prezentujesz pogląd typowy dla niejednego tutaj, pogląd który to nie przestaje mnie dziwić - i irytować, bo jak wiadomo, przereklamowane piwo drażni bardziej niż po prostu słabe piwo. A piłeś dużo "tych rozdmuchanych medialnie rzemieślników"? Bo nie wydaje mi się, inaczej byś tak nie mówił, no chyba że jesteś przykładem tego o czym mówiłem powyżej: uprzedzenia do rzemieślników, przy jednoczesnej miłości do większych browarów. Dla mnie to właśnie one tutaj są rozdmuchane medialnie. Kormoran warzy przyzwoite, acz przecenione piwa. I to tylko w serii Podróży, która niszczy resztę jedynie swoją dostępnością - bo z pewnością nie jakością ani ceną. Ale idąc tym tropem, to ukochanym piwem forumowiczów powinna być ŻAPA - też obleci, a jest jeszcze lepiej dostępna.

                      Comment

                      • gobong
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.04
                        • 658

                        Owszem, każdy jest gotów zapłacić więcej za lepszy towar, nie tylko piwo. Niestety temat cen to wyraźne osiągnięcie tej "rewolucji" . O co mi chodzi? O to choćby co opisała Marusia, Zawiercie za swego podobno mizernego portera żąda astronomicznej ceny . Jeszcze parę lat temu na pewno tak by nie zrobili. Nie tylko ten browar przecenił swe piwa. Ot takie małe osiągnięcie "rewolucji". No bo jak oni warząc u nas biorą za swe piwa 3 razy więcej niż my to czemu nie. Takie wyliczanie kosztów jak to ktoś przedstawił to tak nie do końca. Im większy browar tym koszt jednostkowy powinien być niższy, tylko że to nie sprawdza się u rewolucjonistów. Im droższy towar tym lepszy, no i tutaj to już tylko płacz.
                        Last edited by gobong; 2015-03-22, 12:55.

                        Comment

                        • borat1979
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2014.12
                          • 39

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                          seria Podrózy wcale nie jest tańsza od craftu. Bo mała seria, wyższe koszty opakowań na dużo nniejsza liczbę butelek itd. i AIPA swoją drogą bdb kosztuje więcej niż Atak Chmielu.
                          I tu się dziwię bo AIPA z kormorana to słodki ulep i do Ataku Chmielu ma nawet startu.

                          A co do cen w knajpach to nie wiem jak można narzekać na cenę 10-12 zł podczas gdy w byle pubie 8 zł potrafi kosztować jakaś Warka czy Tyskie, które w markecie można kupić po 2,5 zeta. W Warszawie w knajpach w centrum Żywiec czy Heineken potrafi kosztować 10-12 zł.
                          Last edited by borat1979; 2015-03-22, 13:03.
                          https://instagram.com/norbertmaksymiuk.pl/

                          Comment

                          • Shedao
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2007.09
                            • 915

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika borat1979 Wyświetlenie odpowiedzi
                            A co do cen w knajpach to nie wiem jak można narzekać na cenę 10-12 zł podczas gdy 8 zł potrafi kosztować jakaś Warka czy Tyskie, które w markecie można kupić po 2,5 zeta
                            Tyle, że raczej nie znajdziesz tutaj nikogo kto będzie pijał regularnie i chwalił Tyskie za 8 zł

                            Comment

                            • mareks
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.05
                              • 1939

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
                              Owszem, każdy jest gotów zapłacić więcej za lepszy towar, nie tylko piwo. Niestety temat cen to wyraźne osiągnięcie tej "rewolucji" . O co mi chodzi? O to choćby co opisała Marusia, Zawiercie za swego podobno mizernego portera żąda astronomicznej ceny . Jeszcze parę lat temu na pewno tak by nie zrobili. Nie tylko ten browar przecenił swe piwa. Ot takie małe osiągnięcie "rewolucji". No bo jak oni warząc u nas biorą za swe piwa 3 razy więcej niż my to czemu nie. Takie wyliczanie kosztów jak to ktoś przedstawił to tak nie do końca. Im większy browar tym koszt jednostkowy powinien być niższy, tylko że to nie sprawdza się u rewolucjonistów. Im droższy towar tym lepszy, no i tutaj to już tylko płacz.
                              Każda rewolucja ma na celu wzbogacenie się wybranej grupy obywateli kosztem reszty. :-)

                              Comment

                              • dlugas
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2006.04
                                • 4014

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shedao Wyświetlenie odpowiedzi
                                ......uprzedzenia do rzemieślników, przy jednoczesnej miłości do większych browarów. Dla mnie to właśnie one tutaj są rozdmuchane medialnie. Kormoran warzy przyzwoite, acz przecenione piwa. I to tylko w serii Podróży, która niszczy resztę jedynie swoją dostępnością - bo z pewnością nie jakością ani ceną. Ale idąc tym tropem, to ukochanym piwem forumowiczów powinna być ŻAPA - też obleci, a jest jeszcze lepiej dostępna.
                                A możesz zrozumieć taką sytuację.

                                Mam ochotę na np. "kawowe piwo". Mam też raz na jakiś czas ochotę wydać te 8zł na takie piwo.
                                Kupię Podróże Kormorana i wiem, czego mogę się spodziewać. Piwo będzie poprawne (może i do bólu) bez wad. Ot takie smaczne, ciekawe piwo, bez urywania zadka, ale od tego jest co innego.

                                Podkusi mnie czasem na "rzemieślnika" .Nie prześledzę b.bizu, kupie tzw. kraftowe piwo kawowe za też 8zł.
                                [wątek poboczny on]Ja mam specjalistyczny sklep raptem 7 minut z buta od domu. Inni muszą wsiąść z parowóz i jakoś dojechać. Ale pal to licho, pomińmy ten aspekt.[off]
                                No to kupiłem kawowego premierowego krafta. Siadam wieczorem, otwieram, a tam kanaliza z maślanką. Nie wali co prawda szambem jak po 3 tygodniach upału i braku deszczu, ale zamiast pięknego aromatu palonej kawy itp. mam za free domieszkę siarki rodem z gotowanej kapusty i muśnięcie sera z przechodzonych skarpet. Niby "małe wady", ale przyjemność picia jest już średnia.

                                O to chodzi
                                Jak ma ochotę na torfy szukam AB i smołkiego. Z miłą chęcią dam 8zł za takie piwo.
                                itp. itd.
                                Ilość naszych rzemieślniczych piw nie idzie w parze z jakością. Nie wiem jakie są statystyki, ale nie chcę akurat te 2-3 razy w miesiącu trafić w tą gorszą część wypustów kraftu.

                                Dobrze, że warzy się dużo ciekawych piw, niedobrze jednak, że spora ich ilość jest byle jaka i nie dopracowana, bez chęci tego poprawiania.
                                Last edited by dlugas; 2015-03-22, 13:11.
                                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X