Pogoda dla bogaczy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bayern71
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.06
    • 1004

    To mógłby być nawet ciekawy temat. Debata na temat kondycji polskiej sceny piwowarskiej z udziałem przedstawicieli browarów rzemieślniczych, kontraktowych, blogerów, sprzedawców (pubów, sklepów i hurtowni) oraz konsumentów. Ale widzę taką dyskusją tylko w przypadku ostrej moderacji, a może wręcz ograniczenia możliwości publikacji postów jedynie dla wydzielonej grupy.
    Czytanie po raz kolejny postów ociekających nienawiścią z powodu sprzedaży przez pub lub sklep piwa droższego niż 4PLN mija się z celem. Szczególnie, że opinie te wydają osoby nie widzące różnicy między ceną netto a brutto i niezdające sobie sprawy z logistyki oraz kosztów przedsięwzięcia jakim jest sprzedaż piwa w tzw. szerokiej dystrybucji.

    Comment

    • pizmak666
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2006.12
      • 1903

      Może inaczej. Nie zaglądając nikomu do łóżka/garażu od 2012 powstało około 50 inicjatyw "kontraktowych". Jedna padła (na własne życzenie) reszta warzy dalej. Raczej nie uwierzę w to, że jest to biznes do którego większość dokłada/robi to dla idei.
      „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

      "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

      Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

      Comment

      • Brodzislaw
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2013.09
        • 1020

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pizmak666
        Raczej nie uwierzę w to, że jest to biznes do którego większość dokłada/robi to dla idei.
        A to dobrze czy źle - dla nas - konsumentów?

        Comment

        • pizmak666
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2006.12
          • 1903

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Brodzislaw
          A to dobrze czy źle - dla nas - konsumentów?
          Nie ważne. Skasują Cię odpowiednio.
          „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

          "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

          Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

          Comment

          • oberzine
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2012.02
            • 228

            Biedni kasowani konsumenci przez biznesmenów którzy za swoją pracę mają czelnosc coś zarobić.

            Comment

            • pizmak666
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2006.12
              • 1903

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oberzine
              Biedni kasowani konsumenci przez biznesmenów którzy za swoją pracę mają czelnosc coś zarobić.
              Już nie jestem biedny. Wysiadłem z tego pociągu.
              „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

              "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

              Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

              Comment

              • Brodzislaw
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2013.09
                • 1020

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oberzine
                Biedni kasowani konsumenci przez biznesmenów którzy za swoją pracę mają czelnosc coś zarobić.
                Dokładnie - kapitalistyczni krwiopijcy! Ale my - towarzysze z browar.biz. zrobimy z tym porządek!!! :-)
                Last edited by Brodzislaw; 2015-03-23, 10:50.

                Comment

                • chemmobile
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2009.03
                  • 2168

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot
                  Jednak nadal ciekawi mnie co sądzicie o zasadniczej części mojej wypowiedzi.
                  Czy uważacie podobnie? Czy tylko ja tak mam?
                  Nie tylko ty tak masz i myślę, że wielu użytkowników, zwłaszcza tych z dużym doświadczeniem ma zbliżone opinie. To jak z samochodem - jako młokos z cieplutkim jeszcze prawem jazdy nie zwracasz uwagi na rysy w karoserii i zajeżdżony silnik; ważne, że jeździ i będzie lans. Dopiero z wiekiem i doświadczeniem zaczynasz doceniać jakość wykonania, detale, a 4,5 sek. do setki nie jest już jedynym argumentem przemawiającym za kupnem.
                  Dlatego jak czytam takiego Masona:
                  Zawsze można nie kupować, takie prawo konsumenta.
                  czy idiotyzmy kopyra o krzywej gausowskiej, to ogarnia mnie pusty śmiech. Wydawałoby się, że wraz z wiekiem i większą wiedzą można od takich ludzi oczekiwać bardziej merytorycznych opinii, ale jak widać całościowo ten młody jeszcze rynek nie chce dojrzeć i idzie jednak w kierunku prymitywizmu. W sumie to mnie to rybka kto kogo i za ile wydyma na kolejnym niedorobionym piwie; w końcu to dorośli ludzie podejmują decyzję. Ale tak samo jak mogę nie kupować rzemieślniczych gniotów, tak samo mogę skrytykować partactwo producentów, a ich głupie wypowiedzi wyśmiać.
                  Last edited by chemmobile; 2015-03-23, 10:57.
                  Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                  Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                  Comment

                  • kkemot
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2013.12
                    • 119

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik
                    Czym Ty się, chłopie, podniecasz?
                    Amarok to, po pierwsze - "woldzwagen", a po drugie - półciężarówka.
                    A w Alpach (przeliczając chociażby koszt przejechania 1 km trasy narciarskiej) już od dawna jest taniej, niż u ga(ź)dziny w Białce, hej...
                    Po co poruszacie tak mocno wątek, który stanowi 5% moich wypowiedzi? Jak w telewizji widzę jest tutaj, zamiast merytoryki tylko głupoty.

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bayern71
                    To mógłby być nawet ciekawy temat. Debata na temat kondycji polskiej sceny piwowarskiej z udziałem przedstawicieli browarów rzemieślniczych, kontraktowych, blogerów, sprzedawców (pubów, sklepów i hurtowni) oraz konsumentów. Ale widzę taką dyskusją tylko w przypadku ostrej moderacji, a może wręcz ograniczenia możliwości publikacji postów jedynie dla wydzielonej grupy.
                    Czytanie po raz kolejny postów ociekających nienawiścią z powodu sprzedaży przez pub lub sklep piwa droższego niż 4PLN mija się z celem. Szczególnie, że opinie te wydają osoby nie widzące różnicy między ceną netto a brutto i niezdające sobie sprawy z logistyki oraz kosztów przedsięwzięcia jakim jest sprzedaż piwa w tzw. szerokiej dystrybucji.
                    No mógłby być, jakby ci krzykacze, którym nie pasuje picie takie sobie piwa po 10 zł się nie wtrącali. Najlepiej dla Ciebie byłoby gdzieś w okresie stalinowskich czystek, wtedy to był porządek!

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pizmak666
                    Może inaczej. Nie zaglądając nikomu do łóżka/garażu od 2012 powstało około 50 inicjatyw "kontraktowych". Jedna padła (na własne życzenie) reszta warzy dalej. Raczej nie uwierzę w to, że jest to biznes do którego większość dokłada/robi to dla idei.
                    Ja też, stąd nie wiem skąd ciągłe narzekanie, że bieda w środowisku. Nie interesuje mnie to ile zarabiają, ale irytuje mnie jak każdy wywiad czy zwykła wypowiedź obwarowana jest tym narzekaniem na pieniądze...

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oberzine
                    Biedni kasowani konsumenci przez biznesmenów którzy za swoją pracę mają czelnosc coś zarobić.
                    Rzeczowy komentarz, taka inteligentna ironia, po prostu z Ciebie to taki Dr House browar.bizu

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile
                    Nie tylko ty tak masz i myślę, że wielu użytkowników, zwłaszcza tych z dużym doświadczeniem ma zbliżone opinie. To jak z samochodem - jako młokos z cieplutkim jeszcze prawem jazdy nie zwracasz uwagi na rysy w karoserii i zajeżdżony silnik; ważne, że jeździ i będzie lans. Dopiero z wiekiem i doświadczeniem zaczynasz doceniać jakość wykonania, detale, a 4,5 sek. do setki nie jest już jedynym argumentem przemawiającym za kupnem.
                    Dlatego jak czytam takiego Masona:

                    czy idiotyzmy kopyra o krzywej gausowskiej, to ogarnia mnie pusty śmiech. Wydawałoby się, że wraz z wiekiem i większą wiedzą można od takich ludzi oczekiwać bardziej merytorycznych opinii, ale jak widać całościowo ten młody jeszcze rynek nie chce dojrzeć i idzie jednak w kierunku prymitywizmu. W sumie to mnie to rybka kto kogo i za ile wydyma na kolejnym niedorobionym piwie; w końcu to dorośli ludzie podejmują decyzję. Ale tak samo jak mogę nie kupować rzemieślniczych gniotów, tak samo mogę skrytykować partactwo producentów, a ich głupie wypowiedzi wyśmiać.
                    No Kopyr z tą krzywą dał czadu, no cóż, sam mówił, że jedyne co dała mu nauka na PWr to umiejętność pływania tylko nie wiem czy ma się czym chwalić

                    I krytyka tego partactwa to jedno, ale zauważ, że tutaj tworzymy pewną wąską grupę, jedni znają drugich i nie rozumiem tego jak Ci ludzie, którzy wypuszczają zepsute piwo, albo takie z mocnymi wadami mają czelność pisać, że jak nie pasuje to mogę nie kupować... To jest już zwykłe chamstwo i zupełny brak szacunku nie dość, że do siebie to i do innych.

                    Comment

                    • mareks
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.05
                      • 1939

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot
                      I krytyka tego partactwa to jedno, ale zauważ, że tutaj tworzymy pewną wąską grupę, jedni znają drugich i nie rozumiem tego jak Ci ludzie, którzy wypuszczają zepsute piwo, albo takie z mocnymi wadami mają czelność pisać, że jak nie pasuje to mogę nie kupować... To jest już zwykłe chamstwo i zupełny brak szacunku nie dość, że do siebie to i do innych.
                      Rzemieślnicy i kontraktowcy dobrze się znają bo w większości to piwowarzy domowi.

                      Zamiast solidarności, zwarcia szeregów i obrony oblężonej twierdzy kraftu powinni opier...ć jednego z drugim, którzy wypuszczają kwachy i apteki aby nie psuli opinii tym uczciwym.

                      Comment

                      • iron
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.08
                        • 6717

                        Ja już jakiś czas temu darowałem sobie kupowanie kraftów (przez samo k ) bo w wiekszości przypadków stosunek ceny do jakości był niekorzystny.
                        No czasem jak ktoś coś zachwali, albo coś mnie zaciekawi to zaryzykuję tą dyszkę - z różnym skutkiem zresztą...
                        A jak nachodzi ochota na jakieś fanaberie piwne to się schodzi do piwnicy po swoje - o ile oczywiście odpowiednio wcześniej się starą do garów zagnało

                        A na podsumowanie i tej dyskusji i dyskutujących i dyskutowanych i samego zagadnienia najlepszy będzie cytat z gościa, którego niektórzy uważają za bohatera, a niektórzy niekoniecznie:
                        "naród wspaniały, ale ludzie k..rwy"
                        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                        Rock, Honor, Ojczyzna

                        Comment

                        • borat1979
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2014.12
                          • 39

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks
                          Rzemieślnicy i kontraktowcy dobrze się znają bo w większości to piwowarzy domowi.

                          Zamiast solidarności, zwarcia szeregów i obrony oblężonej twierdzy kraftu powinni opier...ć jednego z drugim, którzy wypuszczają kwachy i apteki aby nie psuli opinii tym uczciwym.
                          Powinni ale maja to gdzieś i dajmy na to taki Kraftwerk wypuszcza premierowe piwo z takim masłem, że nie mogłem tego dopić do końca a jeszcze kolesie ładnie uśmiechają się do Kopyrowej kamery Dla mnie taki browar na starcie jest spalony bo nic więcej od nich nie kupię. Zresztą jest kilka browarów, których świadomie unikam bo ich piwa nie są warte butelki, do których zostały nalane.

                          Jest tez inny problem bo oprócz jakości piwa w samym browarze jest też kwestia sklepu i odpowiednio przechowywania piwa. Przykładowo nie tak dawno kupiłem Atak Chmielu i Odsiecz Wiedeńską z Pinty i piwo nie nadawało się do picia. Kilka dni później kupiłem takie same piwa w innym sklepie z tym samym terminem przydatności i były ok.
                          https://instagram.com/norbertmaksymiuk.pl/

                          Comment

                          • anteks
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛
                            • 2003.08
                            • 10764

                            Krafty przestałem kupować, bo nie lubię być dymany.
                            Zauważyłem też że wieloma osobami z tego forum które poszło we własne byznezy stało się coś dziwnego
                            Mniej książków więcej piwa

                            Comment

                            • kiszot
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🍼🍼
                              • 2001.08
                              • 8107

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot
                              I krytyka tego partactwa to jedno, ale zauważ, że tutaj tworzymy pewną wąską grupę, jedni znają drugich i nie rozumiem tego jak Ci ludzie, którzy wypuszczają zepsute piwo, albo takie z mocnymi wadami mają czelność pisać, że jak nie pasuje to mogę nie kupować... To jest już zwykłe chamstwo i zupełny brak szacunku nie dość, że do siebie to i do innych.
                              Kasa potrafi zmieniac ludzi i tu niestety to widać.Jeden się sk.... dla kasy a inny nie.To tylko ludzie.
                              Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                              1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                              Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                              Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                              So von Natur, Natur in alter Weise,
                              Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                              Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                              Comment

                              • Szmicer
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2014.01
                                • 4

                                Takie są realia rynków rozwijających, dopóki popyt jest większy niż podaż dochodzi do patologii rynkowej (beznadziejna jakość). Jeśli sytuacją się nie odwróci tzn. podaż będzie większa niż popyt na pewno sytuacja diametralnie będzie się zmieniać.

                                Ale Browary które myślą długofalowo tzn. „nie tu i teraz nachapać się za wszelką cenę” przetrwają bo rynek to zweryfikuje.

                                Comment

                                Przetwarzanie...