Pogoda dla bogaczy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kkemot
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2013.12
    • 119

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Szmicer Wyświetlenie odpowiedzi
    Takie są realia rynków rozwijających, dopóki popyt jest większy niż podaż dochodzi do patologii rynkowej (beznadziejna jakość). Jeśli sytuacją się nie odwróci tzn. podaż będzie większa niż popyt na pewno sytuacja diametralnie będzie się zmieniać.

    Ale Browary które myślą długofalowo tzn. „nie tu i teraz nachapać się za wszelką cenę” przetrwają bo rynek to zweryfikuje.
    Nie prawda, Ty uważasz to za pewnik, a to tylko pewna możliwość, nie zasada.

    Tak naprawdę gdyby Ci ludzie myśleli nie tylko o pieniądzach, ale też ich biznesy polegały na jakości, szanowaniu klienta i opierały się na honorze twórcy to sprawa byłaby inna.

    Imho takim browarem, o którym piszesz jest AleBrowar, ale oni to chyba po prostu robią to rzeczywiście z pasji, a nie z chęci nachapania się pieniędzy. I chyba to jedyny browar, od którego wszystkie zakupione piwa były dobre, nawet te przeterminowane

    Comment

    • yoda79
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2013.01
      • 861

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot Wyświetlenie odpowiedzi
      Imho takim browarem, o którym piszesz jest AleBrowar, ale oni to chyba po prostu robią to rzeczywiście z pasji, a nie z chęci nachapania się pieniędzy. I chyba to jedyny browar, od którego wszystkie zakupione piwa były dobre, nawet te przeterminowane
      Mylisz się i to bardzo.

      Comment

      • kkemot
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2013.12
        • 119

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoda79 Wyświetlenie odpowiedzi
        Mylisz się i to bardzo.
        Wyprowadź mnie z błędu.

        Comment

        • yoda79
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2013.01
          • 861

          Marne warki Rowinga, Kinga czy Black Hope. I hit - Lady Blanche niezdatne do piwa. Alebrowar to jeden z najbardziej przereklamowanch browarów.

          Comment

          • javiki
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2013.03
            • 83

            Naprawdę ciut nie rozumiem całego tego watku.
            Ja się ciesze że jest tyle nowych browarów i tyle piw które mógłbym wypić.
            Ceny są wysokie -ale nikt nie każe mi tego kupować. Mogę-nie MUSZĘ.
            Większość piw jest w cenie ok 6-8zł/but -0,5l. Jak kogos stac-to się będzie nimi upijał. Jak nie do końca-to tak jak ja wypije kilka/miesiąc. Jak nie stac -sam sobie uwarzy.
            Odnośnie jakości- głosuję portfelem. Jak kupiłem złe piwo -pisze o tym browarowi-wyjaśniając co i jak i gdzie (jak na razie nie trafiłem na ewidentnie złe-zepsute piwo).
            Jak piwo mi nie smakuje- chociaż pierwsza warka była super-to przestaję kupować (Nie pamiętam kiedy piłem ATAK Chmielu, z Ursy chyba rok nie piłem, Ciechana piję-jak nie mam innego wyboru).
            Ja uważam że piwa u nas sa jeszcze w miarę tanie - zagraniczne są znacznie droższe. Oczywiście tam lepiej zarabiają. Ale nikt nie broni u nas zarabiać
            Popatrzcie na blogerów-jakie piwa piją -cuda wianki po 40-100zł/but. Czy to znaczy że są be? Nie -to znaczy że ich stac na takie piwo-i dzielą się wrażeniami.
            Browary kontraktowe-mają większe koszty niż koncerny, droższe składniki i to powoduje że piwa są droższe. Niestety.
            A że nie każda warka jest taka sama -no niestety -browar to nie apteka-nie zawsze w tych samych warunkach i przy takich samych składnikach-otrzymamy to samo. Drożdże robia co chca, chmiel ma różne wartości alfakwasów, słody są niejednakowe. Tu prawo skali daje znac o sobie. Jakby taki Koncern robił małe warki -też by było podobnie-przy dużej warce/warkach- zlewa się to razem-i uzyskuje podobną jakość.
            Ja warzę z ekstraktów. Robiłem teraz 3 warkę tego samego piwa-z tych samych składników -i nagle mam siarkowodór-którego wcześniej nie mialem. Skąd? Tego nie będę wiedział- ale tak jest. I niestety kontraktowcy tez tak mają. Jak na razie było kilka przypadków że ewidentnie złe warki poszły w kanał. Ale jak nie jest bardzo źle-czyli nie ma zakażenia-tylko aromaty nie pasują, w smaku pojawiają się dziwne posmaki-nie koniecznie należy to wylać-a wystarczy poinformować klienta.

            Comment

            • chemmobile
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2009.03
              • 2168

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika javiki Wyświetlenie odpowiedzi
              Naprawdę ciut nie rozumiem całego tego watku.
              Rzeczywiście nie rozumiesz. Pomimo, że nabito już 10 stron dyskusji.
              Last edited by chemmobile; 2015-03-24, 10:04.
              Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
              Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

              Comment

              • Rzeszowiak
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2009.04
                • 1597

                Z tym AleBrowarem to się zapędziłeś. Wypuścili tyle kwasów na rynek, że był to pierwszy z craftów jakie zacząłem omijać szerokim łukiem. Z czasem ta lista zaczęła rosnąć w zastraszającym tempie, teraz w zasadzie cenie sobie jedynie piwa z Wąsosza. Co ciekawe piwa te mają akceptowalną cenę.

                Dla mnie rewolucja zatoczyła koło i znowu cenie sobie piwa z Zawiercia, Cieszyna, pilsy z Czech, APA z Żywca, Lwówka Jankesa ( tutaj z dużą dozą ostrożności).

                Ile można sie katować wodą z zatrważającym nachmieleniem od którego zbiera na mdłości? Do tego w tak odjechanej cenie? A Kopyra nie oglądam bo mam wątpliwości co do jego bezstronności

                Comment

                • tristan_tzara
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2007.12
                  • 1038

                  Odkąd kopyr pracuje dla dr brew też mam wątpliwości. Już nie raz przejechałem się ją jego ocenie któregoś piwa z dr brew, szczególnie na tej "czekoladzie w płynie" zwanej RISem
                  Ale jestem fanem amerykańskiego chmielu, lubię go dużo ale też lubię gdy ma fajnie zbudowany bukiet a nie tylko wrzucone na pałe byle było. I tak, te drogie zagraniczne często mi go dają, wiec tez wydaje na nie sporą kasę. Bo ja mogę dużo płacić ale za naprawdę fajne rzeczy.

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika javiki Wyświetlenie odpowiedzi
                    Browary kontraktowe-mają większe koszty niż koncerny, droższe składniki i to powoduje że piwa są droższe. Niestety.
                    Czyli amerykańskie chmiele zakupione przez browar kontraktowy są droższe niż ten sam chmiel zakupiony przez zwykły browar? I nie mam tu na myśli jedynie koncernów. To chcesz powiedzieć? Litości....

                    Piwa od kontraktowców są droższe bo browar kontraktowy jest dodatkową opłatą zawartą w piwie pomiędzy samym browarem (bez kontraktowców), a konsumentem.
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • pioterb4
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.05
                      • 4322

                      Było też powiedziane dużo wcześniej, że browar kontraktowy nie ma przestrzeni do składowania surowców, jest zmuszony do kupa na bieżąco, a więc mniejszych ilości i po gorszych cenach. Jeśli GŻ wykupiło Citrę do swojego pale ale na rok to w przeliczeniu za kilogram zapłacili mniej niż Birbant za ten sam surowiec do poszczegolnych warek swojego IPA.

                      Ta dyskusja nie ma żądnego sensu skoro każdy widzi te argumenty które chce zobaczyć i jest okopany na swojej pozycji. Najbardziej budujące było tylko to wyliczanie cudzego majątku i wypominanie drogich aut które niestety okazały się pożyczone. "Ale ja nie zazdroszczę".

                      Comment

                      • chemmobile
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2009.03
                        • 2168

                        Zabawne, że na 10 stron dyskusji twoją uwagę zwróciło jedynie kilka postów dygresji o samochodach.
                        Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                        Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                        Comment

                        • pioterb4
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.05
                          • 4322

                          Kilka rzeczy zwróciło, szczególnie tych najbardziej prostackich, o których wspominałem wcześniej.

                          Comment

                          • iron
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.08
                            • 6717

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika javiki Wyświetlenie odpowiedzi
                            (...)
                            Ja uważam że piwa u nas sa jeszcze w miarę tanie - zagraniczne są znacznie droższe. Oczywiście tam lepiej zarabiają. Ale nikt nie broni u nas zarabiać
                            (...)
                            Pozwolę sobie się nie zgodzić
                            W Niemczech można dostać bardzo przyzwoitego pilsa (nie lagera jak u nas) z lokalnego browaru za 30-40 eurocentów. U nas w tej cenie dostaniesz marketową wodę kukurydzianą z lekkim dodatkiem ekstraktu chmielowego która udaje piwo. Na naszego lagera z lokalnego browaru (nie pilsa - u nas pilsów nie robia wbrew nazwie na etykietach) trzeba przeznaczyć koło 4 zlotych, czyli 1 ojro. Bardzo smaczne pszeniczki też bywają w Niemczech poniżej jednego ojro...
                            To jest tanio nawet jak na nasze zarobki, porównując te ceny do zarobków niemieckich to dopiero jest różnica.

                            A że są tam i droższe piwa - jak wszędzie.

                            P.S. Wiem że oczywiście poza ewentualną pazernością właścicieli browarów na wyższe ceny piwa u nas niz w Niemczech wpływają głównie rozmaite daniny na państwo. Nie zmienia to jednak faktu, że generalne twierdzenie, ze piwo w Polsce jest tańsze niż za granicą nie jest prawdą - sa kraje, gdzie jest tańsze, są takie, gdzie jest droższe.
                            Last edited by iron; 2015-03-24, 10:58.
                            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                            Rock, Honor, Ojczyzna

                            Comment

                            • pioterb4
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.05
                              • 4322

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                              Pozwolę sobie się nie zgodzić
                              W Niemczech można dostać bardzo przyzwoitego pilsa (nie lagera jak u nas) z lokalnego browaru za 30-40 eurocentów. U nas w tej cenie dostaniesz marketową wodę kukurydzianą z lekkim dodatkiem ekstraktu chmielowego która udaje piwo. Na naszego lagera z lokalnego browaru (nie pilsa - u nas pilsów nie robia wbrew nazwie na etykietach) trzeba przeznaczyć koło 4 zlotych, czyli 1 ojro. Bardzo smaczne pszeniczki też bywają w Niemczech poniżej jednego ojro...
                              To jest tanio nawet jak na nasze zarobki, porównując te ceny do zarobków niemieckich to dopiero jest różnica.

                              A że są tam i droższe piwa - jak wszędzie.

                              P.S. Wiem że oczywiście poza ewentualną pazernością właścicieli browarów na wyższe ceny piwa u nas niz w Niemczech wpływają głównie rozmaite daniny na państwo. Nie zmienia to jednak faktu, że generalne twierdzenie, ze piwo w Polsce jest tańsze niż za granicą nie jest prawdą - sa kraje, gdzie jest tańsze, są takie, gdzie jest droższe.
                              Niemieckie pszenice moim zdaniem w bdb wykonaniu to koszt od 60-70 euro centów, więc to cena rewelacyjna. Piwa tradycyjne są i w Niemczech i CZechach bardzo tanie, ale na to wpływa wiele czynników, od prawa podatkowego i podejścia państwa na pewnej kulturze spożycia kończąc. Bo te rewelacyjne pszenice i pilsy są zwykle dostępne wokół browaru, w najbliższych getrankach i gospodach a nie na terenie całych Niemiec. Skoro 90% produkcji jest w stanie wchłonąć rynek wokół komina to też zmienia to postać rzeczy - odpadają koszty logistyki, ściągnia butelek/kegów do browaru, zaopatrzenie lokali na drugim krańcu kraju itp. W Polsce nikt takiego komfortu nie ma, z resztą już dawno na forum doszliśmy, ze "regionalizm" to tylko słowo wytrych, które nie ma odniesienia do rzeczywistości.

                              Tak samo jak ceny pilsów są NIskie w DE i Czechach tak już z piwami rzemieślników róznie bywa. Ja w Niemczech za ich IPA, IIPA i inne cudaki płaciłem przeszło 2 euro za butelkę, w Czechach 10 zł często przekraczałem.

                              Comment

                              • tristan_tzara
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2007.12
                                • 1038

                                Ale IPA/APA z browarów regionalnych mają podobne ceny do kontraktowych. Co tam jest wyraźnie tańsze? Przychodzi mi do głowy tylko Jankes i ŻAPA.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X