Pogoda dla bogaczy

[Klatak]

Ten link nie wnosi nic do tematu, wiec nie wiem po co ta dyskusja generalnie.

Wracają co tematu o hurtownicy to krwiopijcy tak jak banki, o! Kto się za mną zgodzi ?

[bzium1986]

dalej będziecie pomawiać sklep przy Zodiaku że zajumał piwa i sprzedawał poniżej kosztów?

Ano. Informacja z pierwszej ręki - to była samowolka właściciela. Ponoć jest taka tradycja, że jeden karton każdego piwa zrobionego w Zodiaku idzie na sprzedaż do piekarni.
Kolejna informacja [też z pierwszej ręki] - piwo było sprzedawane poniżej kosztów.

[Klatak]

Ano. Informacja z pierwszej ręki - to była samowolka właściciela. Ponoć jest taka tradycja, że jeden karton każdego piwa zrobionego w Zodiaku idzie na sprzedaż do piekarni.
Kolejna informacja [też z pierwszej ręki] - piwo było sprzedawane poniżej kosztów.

To ja poproszę jeszcze o trzecią informacje z pierwszej ręki jakie były orientacyjne koszty (+/- 15%) uwarzenia tych piw?

[kopyr]

Ano. Informacja z pierwszej ręki - to była samowolka właściciela. Ponoć jest taka tradycja, że jeden karton każdego piwa zrobionego w Zodiaku idzie na sprzedaż do piekarni.
Kolejna informacja [też z pierwszej ręki] - piwo było sprzedawane poniżej kosztów.

Coś jak prawo pierwszej nocy?

[pioterb4]

Ten link nie wnosi nic do tematu, wiec nie wiem po co ta dyskusja generalnie.

Wracają co tematu o hurtownicy to krwiopijcy tak jak banki, o! Kto się za mną zgodzi ?

Ale żeby wiedzieć, ze nie wnosi najpierw go trzeba zobaczyć prawda? Już tłumaczę o co chodzi, o elementarny szacunek dla dyskutanta. Skoro nie zgadzasz się z oponentem (kopyr) do czego masz pełne prawo a i według mnie i obowiązek w niektórych kwestiach, to dyskutujmy merytorycznie, nie traktujmy dyskutanta na zasadzie: "spieprzaj ze swoim linkiem i tak nie wejdę!" by zaraz pisać dalej swoje argumenty. Zauważ że wielu watków tej dyskusji możnaby uniknąć gdyby poszczcególni dyskutanci czytali przedstawione punkty widzenia w tym i kilkunastu poprzednich o cenach. Przecież te kawałki o różnej cenie najmu, o wyższej cenie jednostkowej przy mniejszych zamówieniach to już było ze sto razy a i tak Becik się budzi, ze nwyżśzy koszt za ten sam chmiel u kontraktowca to łgarstwo! Skoro wtedy nie dał się przrekonać to po co znów wałkować to samo? Lepiej chyba zaakceptować że jesteśmy na różnych stanowiskach i nauczyć się z tym żyć.

[bzium1986]

Coś jak prawo pierwszej nocy?

Taka "promocja" właściciela. Ale niechybnie każda tamtejsza warka może być rozdziewiczana w tej piekarni

[Klatak]

Ale żeby wiedzieć, ze nie wnosi najpierw go trzeba zobaczyć prawda? Już tłumaczę o co chodzi, o elementarny szacunek dla dyskutanta. Skoro nie zgadzasz się z oponentem (kopyr) do czego masz pełne prawo a i według mnie i obowiązek w niektórych kwestiach, to dyskutujmy merytorycznie, nie traktujmy dyskutanta na zasadzie: "spieprzaj ze swoim linkiem i tak nie wejdę!" by zaraz pisać dalej swoje argumenty. Zauważ że wielu watków tej dyskusji możnaby uniknąć gdyby poszczcególni dyskutanci czytali przedstawione punkty widzenia w tym i kilkunastu poprzednich o cenach. Przecież te kawałki o różnej cenie najmu, o wyższej cenie jednostkowej przy mniejszych zamówieniach to już było ze sto razy a i tak Becik się budzi, ze nwyżśzy koszt za ten sam chmiel u kontraktowca to łgarstwo! Skoro wtedy nie dał się przrekonać to po co znów wałkować to samo? Lepiej chyba zaakceptować że jesteśmy na różnych stanowiskach i nauczyć się z tym żyć.

Zgoda, wiele dyskusji w tym wątku było bezcelowych i niemerytorycznych, ale mi to nie przeszkadza popcorn i można czytać . Stanowiska wielu ludzi najpewniej się nie zmienią, a dyskusja będzie trwać i będzie burzliwa jak zawsze kiedy chodzi o $$$.

[bzium1986]

To ja poproszę jeszcze o trzecią informacje z pierwszej ręki jakie były orientacyjne koszty (+/- 15%) uwarzenia tych piw?

Z pierwszej ręki nie znam. Ale mam cały pakiet danych (koszt wynajmu, ceny surowców i ich ilości, koszty "technologiczne"), żeby samemu to dość dokładnie określić .

[gobong]

No, ok znaczy to, że my tutaj na wschodzi jak zwykle mamy przeje...ane. Ceny 2-3 zł wyższe.

No niestety, zdarza mi się w tamtych okolicach bywać, piwo to lepiej ze sobą przywieźć, zawsze na jakiegoś belga w niemcu się zaoszczędzi

[emes]

Historia dobrze się kończy, piwo, które kupił Becik jednak nie okazało się kradzione, tylko było darmowym giftem kontraktowca na rzecz sklepu

[Klatak]

Historia dobrze się kończy, piwo, które kupił Becik jednak nie okazało się kradzione, tylko było darmowym giftem kontraktowca na rzecz sklepu

Ja myślę że ta historia tak szybko się nie skończy i będzie mieć jeszcze dużo wątków pobocznych.

[kkemot]

Czyli za 4 zł można odwalać lipę a za 8 już nie? Ja nie wiem co producenci mówią o swoich piwach, no nie czytam ich wszystkich wypowiedzi przed zakupem poszczególnych piw. Prawie każdy na kontretykiecie swoje piwo zachwala, jak nie o krystalcznej wodzie pisze to o bogatym smaku. Ciekawe podejście, lepsze jest piwo stabilnie słabe (ale tanie!!!Można 6 kupić do grilla!!) niż bardzo dobre, które co jakiś czas ma spadki.

I proszę użytkownika kkemot o zaprzestanie wysyłania mi obraźliwych PW.

Popłacz się mamie.
Tak można robić takie piwo. Piłem kiedyś, wad nie było, ale piwo nie zachwycało. Skoro sprzedają to ktoś kupuje i pewnie wielu ludziom smakuje, tak samo jak tyskie czy żywiec- tych też shejcisz?

Dziś w Le Clerku na Bielanach (W-wa), Atak Chmielu Pinty w cenie 5,49 PLN (cena normalna, bez żadnych promocji)

Można? Można, dalej będziecie pomawiać sklep przy Zodiaku że zajumał piwa i sprzedawał poniżej kosztów?

Zaraz odezwie się jakiś kontraktowiec i ... zabraknie mu argumentów ;D

Tak inni to złodzieje, już to ustaliliśmy i chyba nie ma co więcej debatował. Wszyscy kontraktowcy mają swoje hurtownie, mają jednakowe umowy najmu, tylko Pinta jest uczciwa a reszta nabija kabzę. Pod ścianę ich.

Ceny innych piw w Leclercu są takie jak wszędzie, b day 2.0 kupiłem drożej tam niż na osiedlowym. Po prostu Pinta próbuje się wkupić w łaski i daje normalne ceny.

Nie, a Kormoran IPA itp. wspomniany Maorys? Mieliby jeszcze te swoje zakamuflowane eurolagery za taką kasę sprzedawać?

Belg wcale nie trzyma jakości zresztą, na początku (jak i w wielu innych wypadkach) było to zresztą całkiem niezłe piwo.

Jakubiak pisze inne rzeczy czym zapewnił sobie grono wyznawców niezgorsze niż Kopyr... Piszę może co innego ale zapachy i smaki często podobne.

A jaki wg. Ciebie powinien być roczny % zwrotu inwestycji? W ile lat powinien się zwrócic browar?



Podawanie cen z hipermarketów naprawdę nie ma sensu, to tak jakby zacząć podpalać sklepy specjalistyczne po lekturze słynnej gazetki Lidla...

1. Przy szybkim zwrocie- 10 lat, choć to wtedy, gdy naprawdę interes dobrze idzie, inaczej koło 20-40. Browar to nie flota aut, żeby w 3 lata była cała do remontu...
2. Ale Lecrerc na inne piwa ma normalne ceny, po prostu Pintę taniej kupują i ich sztampowe piwa są w dobrych cenach. Tam zazwyczaj Pinta kosztuje 5-6 zł, ale często bliżej 5.

Dlaczego??? DLACZEGO???
https://youtu.be/xYjV2NggBCs

Gimbo alert...

Na potwierdzenie dodam, że ostatnio w małym monopoliku w Płocku, gdzie piwo jest raczej drogawe z Pinty były:
Atak Chmielu za 5,20
Hopus Pokus za 5,40 i
Pierwsza Pomoc za 4,80.
Można?
Można!

Zaraz i tak ktoś powie, że ukradli.

Dlatego, że taki hiper może sobie pozwolić na ceny "od czapy" na niektóre produkty, tak jak Lidl z belgami. Przy takiej skali sprzedaży elastyczność cenowa jest znacznie większa. Widziałeś gdzieś jeszcze takie różnice miedzy cenami tych piw?

Oczywiście możliwe też jest, że Pinta rzeczywiście ma niższe ceny na swoje piwa. Nawet zakładam, że tak jest ale tutaj też moim zdaniem działa efekt skali produkcji no i znacznie dłuższego stażu na rynku. Nie sądzę jednak żeby różnica była aż tak duża jak wskazywałby to ceny w Leclercu. W innych sklepach są znacznie mniejsze.

Ceny mogą mieć niższe, ale nie słyszałem, aby jakikolwiek sklep nie sprzedał czegoś z zyskiem.

Pod link podany przez Ciebie nie zaglądam, bo nie ufam osobom, którzy nawołują do spożywania nieudanych, trefnych, zepsutych piw.

Może tak zrobić akcję ogólnopolską: wyślij zepsute piwo, flandresa, który miał dubblem etc do Kopyra na jego koszt? Mało, że uratuje browary warzące takie piwa to jeszcze będzie mieć materiał do nagrywania filmów?

Można spróbować, w sumie Kopyr ma firmę zarejestrowaną na adres rodziców, może odbiorą jak nie będę wiedzieć, że kochany syncio tego nie chce
Za chwilę posypią się komenty- skąd Ty to wiesz ;D

Zaraz, zaraz Pierwsza Pomoc powinna być za 3 zł , chociaż w tej cenie to chyba wolę ŻABĘ. A jak już jesteśmy przy ŻAPA i cenach, to na tym przykładzie pięknie, widać rozstrzały cenowe między sklepami wynoszące nieraz ponad 100% .

Ciechan chyba jest bardziej wymowny, niektóre sklepy sprzedają ichniejsze piwa z nawet nie wiem jakim narzutem. A szkoda, bo niektóre piwa Jakubiaka są niezłe.

To po co dyskutować i zakładać wątki skoro nie chcesz rozmawiać? Nie lepiej było wyrzucić z siebie wszystkie frustracje i na tym poprzestać?

Całkiem obiektywnie, ale to ty mącisz wodę. Sprowadzasz rozmowę do parteru...

Człowiek nauczony doświadczeniem zainwestowałby w lepszą ochronę komputera, ale może to dopiero kolejny etap. Każdy uczy się w swoim tempie.

Specjalista od marketingu, działania browarów, życia i jeszcze informatyk
Nie wiem tylko dlaczego całymi dniami na gg i na forum siedzisz, jesteś tak zaj**sty, że nie będziesz się zniżać do tego poziomu, aby do pracy pójść
I już przestań spamować i na każdego nachodzić kto ma inne zdanie. Zachowujesz się jak takie upośledzone dziecko (bez urazy dla rodziców takich dzieci). Jak tak ci nie pasuje to przestań pisać tutaj i załóż własne forum. Wchodzisz tu z butami, mącisz wodę i nie dajesz NIGDY żadnych argumentów merytorycznych, tylko ad personam.


Nie wiem czy chce mi się dalej pisać w tym temacie.
To wygląda tak jak Polska debata w TV- ktoś wychodzi poza szereg, mówi x, ma na to merytoryczne argumenty, stara się ważyć słowa, po czym zaraz przychodzi fala lemnigów (Kopyrników) głodna hejtu, bo przecież ktoś ma inne zdanie niż ich guru (Kopyr) i zaczyna używać argumentów z gleby albo w ogóle neguje zdanie niczym nie argumentując.
I oczywiście najlepiej przytoczyć wyciągnięty fragment (2 słowa dosłownie) z debaty i zinterpretować po swojemu i wmawiać, że druga osoba sieje nienawiść. Bo jak wiadomo, wszyscy zazdrościmy kraftowcom tego, że się dorobili i to hańba, że sprzedają piwo z zyskiem...

[becik]

No to skoro masz lepiej zabezpieczony to czego się dziś boisz w linku od Kopyra?

Nie tracę czasu na bzdury, a nic mądrego Kopyr nie wniesie pod tym linkiem, zrozumiano wreszcie?
Gadka o zabezpieczeniach była była jedynie metaforą, której nie byłeś w stanie pojąć i się do niej doczepiasz w następnych postach bo nie masz innych argumentów

Zarzucanie mi kłamstwa publicznie... zastanów się co piszesz, bo jak widzę z logiką jesteś na bakier

[bzium1986]

1. Przy szybkim zwrocie- 10 lat, choć to wtedy, gdy naprawdę interes dobrze idzie, inaczej koło 20-40. Browar to nie flota aut, żeby w 3 lata była cała do remontu...

To jest myślenie życzeniowe. Kwestie inwestycji i zwrotów z nich wyglądają nieco inaczej...

2. Ale Lecrerc na inne piwa ma normalne ceny, po prostu Pintę taniej kupują i ich sztampowe piwa są w dobrych cenach. Tam zazwyczaj Pinta kosztuje 5-6 zł, ale często bliżej 5.

Hm, a nie zastanawiało Cię dlaczego Pinta jest kupowana troszkę taniej?
Może dlatego, że Pinta jest kupowana bezpośrednio z pominięciem hurtowni? A reszta piw jest kupowana od hurtownika? A może zwyczajnie sklep chce zwabić bogatszego konsumenta, który kupi piwo i przy okazji inne produkty.

To wygląda tak jak Polska debata w TV- ktoś wychodzi poza szereg, mówi x, ma na to merytoryczne argumenty, stara się ważyć słowa, po czym zaraz przychodzi fala lemnigów (Kopyrników) głodna hejtu, bo przecież ktoś ma inne zdanie niż ich guru (Kopyr) i zaczyna używać argumentów z gleby albo w ogóle neguje zdanie niczym nie argumentując

Dziwne, bo na pierwszej stronie odpowiedziałem merytorycznie i zgodnie z rzeczywistą sytuacją, skąd się biorą sklepowe ceny rzemieślniczego piwa oraz dlaczego w Bierzwiennej piwo było za 4pln. Jakoś nie wzbudziło to zainteresowania i sensownej dyskusji - mam nieodparte wrażenie, że każdy wie lepiej i nie da się tu nikogo przekonać

[ART]

Dziwne, bo na pierwszej stronie odpowiedziałem merytorycznie i zgodnie z rzeczywistą sytuacją, skąd się biorą sklepowe ceny rzemieślniczego piwa oraz dlaczego w Bierzwiennej piwo było za 4pln. Jakoś nie wzbudziło to zainteresowania i sensownej dyskusji - mam nieodparte wrażenie, że każdy wie lepiej i nie da się tu nikogo przekonać

Może dlatego, że nie napomknąłeś w pierwszym poście że jako główny zainteresowany po prostu masz informacje z pierwszej ręki.