Pogoda dla bogaczy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bzium1986
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.06
    • 86

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
    Może dlatego, że nie napomknąłeś w pierwszym poście że jako główny zainteresowany po prostu masz informacje z pierwszej ręki.
    Good point. Choć Becik pewnie kojarzy nick z moją osobą .

    Aczkolwiek kwestia sprzedaży w piekarni w Bierzwiennej mnie zaskoczyła, byłem tam wielokrotnie i nigdy nie widziałem na półce piw kontraktowych. A tu okazuje się, że ta tradycja trwa od długiego czasu .

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
      Nie tracę czasu na bzdury, a nic mądrego Kopyr nie wniesie pod tym linkiem, zrozumiano wreszcie?
      Gadka o zabezpieczeniach była była jedynie metaforą, której nie byłeś w stanie pojąć i się do niej doczepiasz w następnych postach bo nie masz innych argumentów

      Zarzucanie mi kłamstwa publicznie... zastanów się co piszesz, bo jak widzę z logiką jesteś na bakier
      No skoro sam sobie dobierasz dyskutantów to nie mam wicej pytań. Od razu mozęsz założyć że cała dyskusja nic więcej nie wniesie.

      Na chamstwo usera kkemot brak mi słow. Buractwo wyłazi aż uszami.

      Comment

      • zigy
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2012.04
        • 39

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
        Może dlatego, że nie napomknąłeś w pierwszym poście że jako główny zainteresowany po prostu masz informacje z pierwszej ręki.
        Jest szansa by dopisać taką informację w tym poście z pierwszej strony? Można by dzięki temu wywalić pozostałe 12 stron przeważnie bezsensownego bełkotu.

        Comment

        • tomolek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 1752

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot Wyświetlenie odpowiedzi
          1. Przy szybkim zwrocie- 10 lat, choć to wtedy, gdy naprawdę interes dobrze idzie, inaczej koło 20-40.
          A skąd bierzesz takie dane? Jakieś źródło?

          Przyjmijmy uśredniając, że 30 lat, dla uproszczenia załóżmy, że to roczna stopa zwrotu rzędu lekko ponad 3%. Jaki ma sens zakładanie browaru i ryzykowanie ciężkich pieniędzy, skoro podobnie można zarobić inwestując bezpiecznie w lokaty, obligacje itp.?

          Przy 10 latach to jakieś 10% rocznie, spokojnie do osiągnięcia przy rozsądnym zdywersyfikowaniu inwestycji w mniej i bardziej ryzykowne lokaty kapitału -to co powyżej plus nieruchomości, fundusze, akcje itp.

          Po co w takim razie szarpać się z browarem, który wymaga od cholery zachodu?

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot Wyświetlenie odpowiedzi
          Ceny mogą mieć niższe, ale nie słyszałem, aby jakikolwiek sklep nie sprzedał czegoś z zyskiem.
          A gdzie miałeś słyszeć? Pracujesz w sklepie, w biurze sieci sklepów, u dystrybutora, producenta?
          www.ohbeautifulbeer.com

          www.mateuszdrozdowski.pl

          „Kwaśny Edi herbu Koreb

          Comment

          • behegrzmot
            Porucznik Browarny Tester
            • 2009.01
            • 276

            Tomolek, mieszasz kilka różnych pojęć ekonomicznych tworząc potworka który nie ma sensu.

            Swoją drogą za średnio 10% rocznej stopy zwrotu na rynku kapitałowym to wielu by się dało pokroić. Oczywiście nie mówię tu o krótkim okresie rzędu 5-7 lat (czyli jeden okres hossy) tylko przez 20-30 lat.

            Comment

            • dlugas
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2006.04
              • 4014

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika javiki Wyświetlenie odpowiedzi
              Drożdże robia co chca,
              już o tym kilka dni temu pisano, że nie tak do końca robią co i jak chcą.
              Potrafią robić co chcą, ale jak im się na to samemu pozwoli.


              wiedza zasłyszana i wyczytana
              Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
              Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
              FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

              Comment

              • tomolek
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 1752

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika behegrzmot Wyświetlenie odpowiedzi
                Tomolek, mieszasz kilka różnych pojęć ekonomicznych tworząc potworka który nie ma sensu.

                Swoją drogą za średnio 10% rocznej stopy zwrotu na rynku kapitałowym to wielu by się dało pokroić. Oczywiście nie mówię tu o krótkim okresie rzędu 5-7 lat (czyli jeden okres hossy) tylko przez 20-30 lat.
                Nie tworzę potworka tylko mocno upraszczam...

                Czytałem ostatnio artykuł, którego nie mogę teraz niestety odnaleźć. Średnia roczna zwrotu funduszy akcyjnych na naszym rynku to blisko 9%, obligacyjnych blisko 8%. A to wszystko przy kilku już "kryzysach".
                Dane za ostatnie 20 lat...
                www.ohbeautifulbeer.com

                www.mateuszdrozdowski.pl

                „Kwaśny Edi herbu Koreb

                Comment

                • behegrzmot
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2009.01
                  • 276

                  Upraszczasz (do absurdu) to, w jaki sposób "zwraca się" inwestycja w browar (jak 10 lat, to 10% rocznie, jak 30 lat, to 3% rocznie). Porównanie tego uproszczenia do lokaty na 3% albo zwrotu z giełdy na poziomie 10% rocznie to już jest zwyczajny błąd merytoryczny.

                  Comment

                  • tomolek
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.05
                    • 1752

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika behegrzmot Wyświetlenie odpowiedzi
                    Upraszczasz (do absurdu) to, w jaki sposób "zwraca się" inwestycja w browar (jak 10 lat, to 10% rocznie, jak 30 lat, to 3% rocznie). Porównanie tego uproszczenia do lokaty na 3% albo zwrotu z giełdy na poziomie 10% rocznie to już jest zwyczajny błąd merytoryczny.
                    A konkretniej? Jakbyś to Ty porównał?
                    www.ohbeautifulbeer.com

                    www.mateuszdrozdowski.pl

                    „Kwaśny Edi herbu Koreb

                    Comment

                    • behegrzmot
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2009.01
                      • 276

                      W ogóle bym tego nie porównywał, takie rzeczy się wylicza na podstawie konkretnych danych, biorąc pod uwagę podatki, inflację, amortyzację itd.

                      Próbujesz porównać inwestycje w giełdę przy założeniach zerowej inflacji, zerowego podatku i średnio realnej w długiej perspektywie średniej stopy zwrotu rzędu 10% rocznie do inwestycji w browar bez uwzględnienia pojęć wymienionych wyżej.

                      Są rzeczy które można "uprościć" bez uszczerbku dla ogólnego sensu danego zagadnienia, inwestycja w browar do nich nie należy.

                      Comment

                      • dlugas
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2006.04
                        • 4014

                        No to znowu niezły oftopowy zjazd

                        od za wysokich cen na kraft piwa, po piekarnię, przez hejt i kopyra doszliśmy giełdy

                        Za 5 stron będzie można scalić ten wątek z lidlem i blogówką w jedną wielką całość o miłej dla oczu nazwie

                        "O PIWIE - wzajemny i rzeczowy hejt na wszystko"
                        Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                        Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                        FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                        Comment

                        • Klatak
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2014.07
                          • 431

                          Dlatego ja wrócę do tematu i pozwolę sobie przytoczyć parę cytatów z pierwszego postu:

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                          W ostatnim czasie zaobserwowałem z punktu widzenia konsumenta niepokojące zdarzenia. Mam na myśli ceny piw browarów kontraktowych.
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                          Z czego to wynika, czy ktoś mi to może wyłożyć prosto skąd takie ceny?
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                          Widzę, że takie gatunki jak AIPA czy IIPA można kupić w normalnych cenach.
                          Widzę też że wyprodukowanie piwa na amerykańskich chmielach nie jest aż tak tragicznie drogie. Można tanio kupić amerykańca (i to świeżutkiego)? Można.
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                          Jak widać, sporo osób dało się nabrać na tą pseudo-rewolucję, coś co normalnie powinno kosztować kilka złotych, przeciętny konsument nabywa za prawie 100% drożej...
                          A teraz mam pytanie do ogółu dyskutantów, dlaczego rozmawiamy głównie o kreowaniu ceny przez browar, a zapominamy w dużej mierze o kosztach pośrednictwa i logistyki na relacji browar - indywidualny konsument? Co sadzicie o cenie sugerowanej umieszczanej przez browar na etykiecie?
                          Last edited by Klatak; 2015-03-25, 13:42.

                          Comment

                          • gobong
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2005.04
                            • 658

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bzium1986 Wyświetlenie odpowiedzi
                            To jest myślenie życzeniowe. Kwestie inwestycji i zwrotów z nich wyglądają nieco inaczej....


                            Dziwne, bo na pierwszej stronie odpowiedziałem merytorycznie i zgodnie z rzeczywistą sytuacją, skąd się biorą sklepowe ceny rzemieślniczego piwa oraz dlaczego w Bierzwiennej piwo było za 4pln. Jakoś nie wzbudziło to zainteresowania i sensownej dyskusji - mam nieodparte wrażenie, że każdy wie lepiej i nie da się tu nikogo przekonać
                            Na pierwszej stronie to przedstawiłeś listę argumentów w stylu dlaczego browary kontraktowe nie maja prawa istnieć a już na pewno zarabiać. Tutaj niespodzianka" ludzie" są w stanie tyle wydać aby pokazać ze ich stać że da się na tym zarabiać Do tego jak kupią te w większości przechmielone kwasy to jeszcze są tacy co je piją Kto bogatemu zabroni. Ta lista to także lista argumentów na to że warzący piwo kontraktowo robią to tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Jak Pinta zaryzykowała i okazało się że nie padli na pysk to posypało się jak z worka. Jak browar Jagiełło jakieś tak 7-8 lat temu oferował warzenie piwa każdemu nawet pojedynczej warki, byle tylko warka tak duża jak tank bodajże, to chętnych nie było. Taka oferta wisiała na ich stronie, długo.

                            Comment

                            • Mason
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2010.02
                              • 3280

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Klatak Wyświetlenie odpowiedzi
                              Co sadzicie o cenie sugerowanej umieszczanej przez browar na etykiecie?
                              Cena sugerowana ma sens kiedy browar na własną sieć dystrybucji. A tutaj masz: cena na wyjściu z browaru + koszt transportu do hurtowni + narzut hurtowni + koszt transportu z hurtowni + narzut sklepu/pubu. Pierwsza wartość stała, inne zmienne. Hurtownia może odebrać sama z browaru, a innej trzeba wysłać kurierem. Jedna hurtownia ma duże obroty i niższe narzuty, inna na odwrót. Hurtownia może dowieźć swoim transportem, bądź wysłać całą paletę na drugi koniec Polski. I tak dalej.
                              JEDNO PIVKO NEVADI!

                              Comment

                              • pioterb4
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2006.05
                                • 4322

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot Wyświetlenie odpowiedzi
                                Popłacz się mamie.
                                Tak można robić takie piwo. Piłem kiedyś, wad nie było, ale piwo nie zachwycało. Skoro sprzedają to ktoś kupuje i pewnie wielu ludziom smakuje, tak samo jak tyskie czy żywiec- tych też shejcisz?
                                Jak Tyskie zacznie kłamać, że ich Gronie to Belgian ale to będę ich krytykował bo to kłamstwo. Jeśli podejmujemy argument co się sprzedaje, to craft sprzedaje się póki co swietnie, więc po co ta dyskusja? Raz wyniki sprzedaży mają zamykać usta krytykom a raz nie są w ogóle brane pod uwagę. Poza tym jak dla kogoś piwo nieposiadające żądnych belgijskich naleciałości jest ok, to w ogole ze swoją krytyką powinien nie wychodzić z domu, bo jest nieobiektywny i wręcz śmieszny.

                                I tak, PInta jest tańsza bo chce być fair wobec Ciebie i innych krzykaczy. Można pisać o mocach, umowach najmu, własnej bazie hurtowni, ale co tam to nie są argumenty merytoryczne przecież, tylko czysto personalne. Zupełnie inne od tej merytoryki w twoim wydaniu, szczególnie tej zawartej na PW. Czemu nie powtórzysz tych słów tutaj na forum? Wstydzisz się swojego buractwa czy jak?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X