Pogoda dla bogaczy
Collapse
X
-
-
dobry wątek, szczególnie o Belgu z BRJ. Ostatnio zaryzykowałem, kupiłem i się zastanawiałem jak można tak trafione piwo sprzedawać. Chyba, że chodziło o belgijskie skarpety ;]
A kiedyś to było piwo na poziomie
Co do marż sklepów dla beer geeków, 20-30% to norma.Comment
-
http://www.vanpur.com.pl/produkty/karpackie-pils.html Jak ktoś chce pić "pilsa" za 2 zł, niech go sobie pije...Comment
-
Podam od siebie krótkie wyliczenie/porównanie piwa zakupionego we Francji kilka dni temu (Paryż - hipermarket Auchan).
Piwo Brewdog - Hadcore IPA
0,3l - 2,5 euro - za pół litra tego trunku daje to na złotówki 16,70 zł za 0,5l piwa (liczyłem po kursie 4 zł za 1 euro)
Teraz najniższe krajowe (styczeń 2015):
Francja - 1457 euro (5828zł)
Polska - 409 euro (1636zł)
Pół litra piwa od Brewdoga za 16,70zł / Poł litra porównywalnego stylem Pinta - Imperium atakuje 8,50zł
Francuz kupi 349 piw (0,5l) od Brewdoga za swoją najniższą krajową.
Polak kupi 192 piwa z Pinty (0,5l) za swoją najniższą krajową.
Idąc tym tokiem myślenia wcale nie jest u nas tanio. Sądzę, że Brewdog w Szkocji kosztuje taniej niż po imporcie we Francji. Koszt wytworzenia za granicą też na pewno większy.Comment
-
-
Mówię Ci prawdę, a ze jej nie przyjmujesz to inna sprawa. Hardcore IPA kosztuje podobnie we Francji i w Polsce, z tym że we Francji zarabia się dużo lepiej. I zamiast kierować swoją złość w kierunku władzy, przez którą warunki życia są kiepskie, kwota wolna od podatku niska a VAT i inne jarzma zasadniczo wysokie, TY i inni próbujecie się zwracać przeciwko producentom/przedsiębiorcom. Jak się na nich obrazimy to w pierwszej kolejności zaszkodzimy im a w drugiej sobie. Natomiast dalej będziemy biedni i dalej będziemy dymani przez rząd, co widzę w ogole Ci nie przeszkadza.
I fakt piwo to nie whisky, bo często bywa w moim odczuciu znacznie lepszym trunkiem.Comment
-
Comment
-
Mówię Ci prawdę, a ze jej nie przyjmujesz to inna sprawa. Hardcore IPA kosztuje podobnie we Francji i w Polsce, z tym że we Francji zarabia się dużo lepiej. I zamiast kierować swoją złość w kierunku władzy, przez którą warunki życia są kiepskie, kwota wolna od podatku niska a VAT i inne jarzma zasadniczo wysokie, TY i inni próbujecie się zwracać przeciwko producentom/przedsiębiorcom. Jak się na nich obrazimy to w pierwszej kolejności zaszkodzimy im a w drugiej sobie. Natomiast dalej będziemy biedni i dalej będziemy dymani przez rząd, co widzę w ogole Ci nie przeszkadza.
I fakt piwo to nie whisky, bo często bywa w moim odczuciu znacznie lepszym trunkiem.
Po drugie co to ma do tego tematu?
Po trzecie na tym forum oprócz konsumentów są tez producenci, więc z nimi toczona jest dyskusja. I fakt faktem, to cena jest już przesadzona. Marża sklepu to jedno, ale piwo z browaru wychodzi dość drogo. Dziwi mnie to, że same browary nie wypuszczą piw bez pośrednictwa kontraktowców, nie rozumiem tego, że 90% rynku to kontrakty. I oprócz oczywiście wyższej ceny (kolejna osoba, która musi zarobić, bo nikt za darmo nie robi) to do tego dochodzi mniejsza odpowiedzialność za produkt. W końcu firmę można zamknąć bardzo szybko, nie ryzykuje się żadnym kapitałem, ot po prostu idziesz do urzędu i zamykasz. Zaraz otwierasz nową firmę i znowu można kosić frajerów na takie sobie piwo za średnią cenę godziny pracy.
A z ciekawostek- dostałem ostatnio piwo od znajomego, z jednego ze swoich "ulubionych" "browarów". I co? I nic, niby miało być nachmielone a tu chmielu jak w przeciętnym CiechanieComment
Comment