Pogoda dla bogaczy

[kaczorowaty]

Mniejsza z tym ile razy droższy. Portery bałtyckie też powinny trochę odpoczywać, a ich ceny jakoś portfeli nie opróżniają. Od pań na stoisku Doctor Brew dowiedziałem się jedynie, że będzie później i tylko z beczki, co mnie zaintrygowało i zwątpiłem w to, że juz będzie nadawał się do picia. A nie jestem aż tak najarany, aby szukać nr telefonu do doktorów i dowiadywać się co i jak. Jakby był również RIS butelkowany, to spokojnie 1-2 butelki kupiłbym bez marudzenia.

Tyle, że Portery Bałtyckie są głównie robione przez koncerny, te rzemieślnicze już nie mają niskiej cenie. RIS i BW od Doctorów to na festiwalu była tylko wersja z beczki po Jacku Danielsie lana prosto z beczki.
Star Cysterna od Artezana leżała tylko 3 tygodnie w beczce i też była niczego sobie

[dlugas]

Tyle, że Portery Bałtyckie są głównie robione przez koncerny, te rzemieślnicze już nie mają niskiej cenie.

Imperator z Pinty kosztuje 8zł za 0,33l, a jest tam troszkę BLG i kilka taczek chmielu
No i jest całkiem smaczny :]

[Gość]

Ceny RIS-ów krajowych zaczynają być dla mnie niepojęte, o ile za Doctor Brew płaciłem , coś koło 12 zł za 0,33l, to 3 miesiące później za tą samą pojemność RIS-a z Pracowni Piwa wołali już 25 zł Skąd to się bierze?

Podstawy ekonomii się kłaniają i psychologii, proponuje zacząć od lektury czegoś ze szkoły austriackiej, "Ludzkie działanie: Traktat o ekonomii" Misesa, może też być "Wolny wybór" Friedmana (to akurat nie jest szkoła austriacka, ale polecam lekturę).
Jak się daje 12 zł za piwo, to się nie dziwię że kapitaliści ceny windują.
Inna sprawa, że ci co "psy wieszają" na kapitalistach, zachowują się jak burżuje, płacąc taka cenę

[GreenFox]

Ceny RIS-ów krajowych zaczynają być dla mnie niepojęte, o ile za Doctor Brew płaciłem , coś koło 12 zł za 0,33l, to 3 miesiące później za tą samą pojemność RIS-a z Pracowni Piwa wołali już 25 zł Skąd to się bierze?

Jak już było pisane - te piwa znacznie taniej wychodzą w wersji beczkowej "u źródła". Poza tym akurat te dwa podane w przykładzie piwa - zupełnie nie odstają od swoich zagranicznych odpowiedników, których cena oscyluje też w tych okolicach. Zgodzę się, że wersja butelkowa ma przesadzoną cenę (słyszałem o kilkunastu złotych, 25zł to już jakiś kosmos, no ale widać, że marża sprzedawcy też w tym wypadku jest solidna ), niemniej jednak są to naprawdę doskonałe piwa na które nie słyszałem zbyt wielu negatywnych komentarzy... Akurat porównanie ich do piw Doktorków, hmmm... to, że ktoś zakwalifikował swoje piwo do tego samego stylu nie oznacza jeszcze, że gra w tej samej lidze.

Jak najbardziej się jednak zgodzę z komentarzami odnośnie porterów bałtyckich - moim zdaniem dobrze wykonany porter potrafi dorównać, a niejednokrotnie przebić przeciętnego RISa (i to co ciekawe również mowa tu o porterach "koncernowych"). Powinniśmy dziękować losowi/Bogu/szczęściu, że żyjemy w kraju gdzie świetne portery można kupić za ok. 1 EUR - sądzę, że na zachodzie piwosze byliby za nie w stanie zapłacić kilkukrotność tej ceny. Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego zatem koncerny ich nie eksportują pozycjonując w klasie piw premium :?

[chemmobile]

Inna sprawa, że ci co "psy wieszają" na kapitalistach, zachowują się jak burżuje, płacąc taka cenę

Kwestię różnic w jakości porównywanych piw pominąłeś celowo czy przypadkiem?
@GreenFox
Ja się godzę płacić wyższą cenę za style, które naprawdę trudno dostać w Polsce. Ale jesli już wydaję 25 zł za butelkę, to wolę kupić ze źródła, który przynajmniej mi się wydaje, że jest pewniejsze. A z polskich producentów nadal ufam jedynie Pincie, bo tak jak napisałeś:

to, że ktoś zakwalifikował swoje piwo do tego samego stylu nie oznacza jeszcze, że gra w tej samej lidze.

[GreenFox]

No ja takim zaufaniem obdarzam np. Pracownię, która naprawdę rzadko zawodzi.

[e-prezes]

Wiele piw dopracowała i są to dobre piwa! Jako jeden z niewielu rzemieślników szlifuje produkt, a to co jest jednorazowym wypustem zazwyczaj jest warte swojej ceny. Choć niekoniecznie może ta cena być przyjazna dla kieszeni.

[becik]

Bez kolokwializmu... jest popyt to jest podaż Widać ceny są umowne i większości nie wadzi ich zbytnie oderwanie od realiów. Chyba zacznę organizować festiwale. Będę kosić kasę

Nie mój drogi, RIS-a za 12 z DB jeszcze kupiłem, natomiast za RIS-a z Pracowni za 25 zł, z komentarzem, podziękowałem. Wszystko ma swoje granice

[e-prezes]

Ale on się sprzeda, nie dziś to jutro... nie jutro to za miesiąc... Widz polega na tym, że nikt nie zwraca butelek do browaru, a ten inkasuje kasę. Nie dziś to jutro, nie jutro... to za miesiąc...

[Gość]

Kwestię różnic w jakości porównywanych piw pominąłeś celowo czy przypadkiem?
@GreenFox
Ja się godzę płacić wyższą cenę za style, które naprawdę trudno dostać w Polsce. Ale jesli już wydaję 25 zł za butelkę, to wolę kupić ze źródła, który przynajmniej mi się wydaje, że jest pewniejsze. A z polskich producentów nadal ufam jedynie Pincie, bo tak jak napisałeś:

Za 0,33l płacić 25 zł to dla mnie jest nie do przyjęcia, nie dlatego że mnie nie stać, aby spróbować takiego piwa, ale dlatego że nie zgadzam się na taką cenę i tyle. Ale też nie wylewa tu żółci, że okropni kapitaliści chcą się na mnie dorobić. Mam gdzieś piwa za taką cenę (nie wnikam, czy cena ma uzasadnienie w kosztach produkcji, czy może ma wysoką marżę). Jeśli nie byłoby mnie stać na takie piwo, też bym tu nie płakał, w końcu nie każdy musi jeździć "mercedesem".

[GreenFox]

Ta wypowiedź niesie ze sobą dużo sensu

[Marusia]

Bez kolokwializmu... jest popyt to jest podaż Widać ceny są umowne i większości nie wadzi ich zbytnie oderwanie od realiów. Chyba zacznę organizować festiwale. Będę kosić kasę

No, może przy biletowanych. Bo przy niebiletowanych, które odbywają się na bardzo drogich terenach - zapomnij o koszeniu kasy - to, co skosisz idzie na koszty.

[Pinio74]

Ja jeszcze w kwestii RIS-a, który był tu wcześniej przywoływany.
Moi drodzy... od pewnego czasu na różnych stronach internetowych jest baner, który woła: wybierz nowe piwo z Żywca (czy jakoś tak). Kiedy się na niego kliknie ląduje się na stronie Żywca i poprzez mapę piwną można wybierać nowe piwo. A proponowanych piw tyle, że w głowie się może zakręcić W sumie chyba z 13 propozycji, a wśród nich RIS. Zagłosujmy na RIS-a i zobaczymy, po ile zrobi go Żywiec. Może być ciekawie w porównaniu z naszym kraftem...

[emes]

Kasę to głównie kosi aparat państwowy różnymi i do tego nie małymi podatkami

[Szmicer]

Powiem szczerze mnie też męczą te ceny z kosmosu za bardzo słabe piwa... Chmielarium ostatnio 8,80 zł za 0,5 litra i najgorsze piwo jakie piłem. I jako konsument powiem szczerze, że mam ich w dupie i zaczynam warzyć swoje piwo bo już nie chcę przepłacać za ich błędy. W