uważam że te piwa belgijskie z promocji lidia są w większości bez rewelacji.zresztą to samo było z anglikami
Czy warto kupować piwa belgijskie w Lidlu?
Collapse
X
-
a ja nic nie uważam, bo jeszcze ich nie piłem
Za takie kwoty kupię wszystkie i wtedy będę mógł za rok napisać to co kolega wyżej
lub wręcz odwrotnie
-
-
Promocja powinna się powtórzyć, zwłaszcza że les Corsendonk Summum sont vendues dans les supermarchés Lidl czyli niektórzy już tam mają zaczepienie. Na pewno warto kupić zestaw Petrusów, obowiązkowo Gulden Draak, Piraat (to jest IPA), Corsendonk'i oba, za to można sobie darować Gauloise i Leute.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Przecież pisałem, zestaw był bardzo dobrze skomponowany, http://www.piwo.org/topic/5989-piwne...tach/?p=285779 do tamtej opinii mogę dodać, że Ruddles Country mnie zachwyciło najbardziej.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaw7 Wyświetlenie odpowiedziale piwa angielskie kolega próbował? i co były bardzo dobre czy raczej średnie?
Warto takich anglików czy belgów zakupić choćby dla wyrobienia sobie opinii nt tych marek
Jak ktoś już je pił to wybierze sobie 1-2 sztuki tych te de best i też będzie zadowolony
Cena belgów taka sama jak naszych niby triplo/dubbli w 0,33l, zatem kto ma chęć to kupuje.Last edited by dlugas; 2015-03-16, 19:59.
Comment
-
-
Też się dorzucę do offtopa... W takich cenach "belgi" to dobry start dla kogoś, kto jeszcze tematu za bardzo nie zna. Owszem w ofercie brakuje dużo wybitnych piw, ale i to wystarczy, by wyrobić sobie zdanie. Dobry krok Lidla, choć mnie się wydaje, że ceny są mocno dumpingowe. Hurtownia Eryka pod Wrześnią piwa z końcówką terminu nawet w takich niskich cenach nie sprzedawała.
Comment
-
-
Pewnie ceny piw belgijskich są lekko dumpingowe ,ale w cenach 8-10 zł w Lidlu raczej nikt by nie kupił.Chce również zwrócić uwagę ,że przy ogromnych ilościach zamówionych przez nich piw ,browary zapewne obniżyły cenę wyjściową swojego piwa.I tak zrodziła się cena 4-5zl. Lidl na pewno do tego nie dokłada.Nie oszukujmy się, ile te browary mogą sprzedać piwa w Polsce przez specjalistyczne sklepy ? Sądzę że znikome ilości.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaw7 Wyświetlenie odpowiedziPewnie ceny piw belgijskich są lekko dumpingowe ,ale w cenach 8-10 zł w Lidlu raczej nikt by nie kupił.Chce również zwrócić uwagę ,że przy ogromnych ilościach zamówionych przez nich piw ,browary zapewne obniżyły cenę wyjściową swojego piwa.I tak zrodziła się cena 4-5zl. Lidl na pewno do tego nie dokłada.Nie oszukujmy się, ile te browary mogą sprzedać piwa w Polsce przez specjalistyczne sklepy ? Sądzę że znikome ilości.
Jeszcze dwa-trzy lata temu na wieść o dostępnym powszechnie górnofermentacyjnym koźle temat by rozniosły entuzjastyczne posty. A dzisiaj Leute Bokbier za cztery i pół złotego... błeee, koncernowa, belgijska nuda.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedziOtóż to. W dzisiejszej sytuacji kroczącej rewolucji chmielowej piwa belgijskie są nudne i nieporywające. Sam jesteś dobrą ilustracją tego
Jeszcze dwa-trzy lata temu na wieść o dostępnym powszechnie górnofermentacyjnym koźle temat by rozniosły entuzjastyczne posty. A dzisiaj Leute Bokbier za cztery i pół złotego... błeee, koncernowa, belgijska nuda.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedziGdybym miał te piwa (no, może w nieco większym wyborze) regularnie w takich cenach, to dla mnie cała ta chmielowa rewolucja mogłaby się w ogóle nie odbyć!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika duvel88 Wyświetlenie odpowiedziMam podobnie. Nawet w regularnych cenach wolę dobrego, sprawdzonego Belga niż polskiego kontraktowca, po którym można się wszystkiego spodziewać.
Comment
-
-
Jak w Polsce pojawiły się piwa belgijskie i dodatkowo w naszym sklepie osiedlowym, to przyznam się, że kupowałem je w ciemno, bo nie miałem powodów wierzyć, że mógłbym się rozczarować, Belgia to Belgia, a kraft to sraft. Za cenę cieńkiego Chateau od Artezana mam zestaw piw (w tym dwa beczkowe właśnie) od Petrusa. Corsendonk przykrywa czapką wszystkie pseudo-belgi uwarzone w Polsce, a Piraat powinien być dobrze nachmielony, ale nieprzechmielony, więc wybór jest jasny.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Przed zakupem tych piw można sobie tutaj przecież przeczytać opinie o nich...
Osobiście uważam, że to ciekawa propozycja Lidla. Jak na taką dużą sieć nie można się spodziewać, żeby sprzedawali mikrusa, a mogli wrzucić np Stellę i np. Palma. Są to porządne marki, a dubel z Petrusa uważam za bardzo udany. Ale jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził.
Comment
-
Comment