Oczywiście, ja się zgodzę. Tylko nie łącze piwa z wyglądem. Poza tym jeśli coś ci nie odpowiada i jesteś takim strasznym nadwiekiem, nie musisz w tym brać udziału. Tak to już jest że to nowofalowe piwowarstwo kreuje pewne gwiazdy, tak jest na całym świecie a przyszło z USA (choć w Belgii mistrzowie mieszania lambików mają podobnie). Mnie się podoba że piwa mają teraz postać osobową, szczególnie jeśli ich twórcy wykonują dobrą robotę. Sporo w tym lansu, ale każdy trochę lubi się polansować szczególnie gdy ma czym. Poza tym wolę taką formę marketingu niż staroszkolne szczucie cycem. Niestety doctor brew to dalej robi, na swój sposób, ale do nich większego szacunku nie mam. Bo tam akurat zarzut o przypadkowych recepturach jest w miarę prawdziwy(daje im jeszcze ostatnią szansę tym nowym piwem na brettach, bo tego przepuścić nie mogę ).
Czy warto kupować piwa belgijskie w Lidlu?
Collapse
X
-
Wracając do pytania tytułowego: warto... i nie warto.
Wczoraj w trakcie meczu Final Four w sito szybko wprowadziłem cztery piwa z "zestawu upominkowego" Petrusów (ułożone wg mocy) i... nie kojarzę trzeciego seta .
Ale weszły pięknie, nawet dałem ciut małżonce spróbować - smakowały! Czyli - i warto, i nie warto...
Dziś znowu mecz, od razu przyjąłem dwa pozostałe. Tzn. chciałem, ale "mocarna wiśnia w piwie" mnie przerosła... Czyli - nie warto...
No i goopi jestem...
Comment
-
-
Corsendonk Summum Goudblond jak dla mnie zdecydowanie za słodki. Ale żonie smakował
Natomiast Gauloise Ambrée całkiem całkiem. W aromacie może trochę ubogo. Ale smakuje bardzo fajnie. Takie skrzyżowanie niezłego lagera z triplem. Jeśli to ma być jedno z gorszych piw w Lidlowej promocji belgiskiej (a tak słyszałem), to jestem za !
Comment
-
-
Gulden Draak na pierwszym, potem Piraat i Piraat, bo reszty jeszcze nie kosztowałem, a te które kosztowałem (lokaty mogą się zmienić kiedy wypije któryś z beczkowych Petrus'ów) się nie kwalifikują na podium. Choć np. Blond Petrus'a jest bardzo dobrym blondem, z ciekawym posmakiem pieprzu czarnego i zapachem typowo belgijskim, ale do GD daleka droga.Last edited by Petitpierre; 2015-03-29, 16:22.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chavoc Wyświetlenie odpowiedziTam dyskusja o sniezce jest. Jesteś modem?Last edited by dlugas; 2015-03-30, 09:55.
Comment
-
-
Ja na razie wypiłem tylko dwa rodzaje i prowadzi Gulden Draak. Niezły daje kop
Na koniec zostawiłem sobie Corsendonk.
Rozmawiałem ze znajomym, który pracuje w Lidlu i powiedział, że sprzedaż tych piwek jest słabiutka.Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.
Comment
-
-
Do tej pory chyba najlepiej sprzedawały się "czechy".
Spora ilość ludzi sądzi/wie, że "czeskie to dobre piwa". Ceny 2,49-2,99zł kusiła by spróbować
A tu 3,99zł czy 4,99zł za 0,33l dziwnego bączka z wieśniackimi etykietami?chyba kogoś pogięło
Jakiś mały karton z wynalazkami za 27zł?
przeta to prawie duża flaszkia łyszki na dziale obok
itp.itd.
dla nas to tylko dobrze :]Last edited by dlugas; 2015-03-30, 13:07.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika solfernus Wyświetlenie odpowiedziRozmawiałem ze znajomym, który pracuje w Lidlu i powiedział, że sprzedaż tych piwek jest słabiutka.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedziDo tej pory chyba najlepiej sprzedawały się "czechy".
Spora ilość ludzi sądzi/wie, że "czeskie to dobre piwa". Ceny 2,49-2,99zł kusiła by spróbować
A tu 3,99zł czy 4,99zł za 0,33l dziwnego bączka z wieśniackimi etykietami?chyba kogoś pogięło
Jakiś mały karton z wynalazkami za 27zł?
przeta to prawie duża flaszkia łyszki na dziale obok
itp.itd.
dla nas to tylko dobrze :]
Comment
-
-
bo u nas postuluje (i długo jeszcze będzie) opinia że piwo musi mieć te 5% min. żeby było dobre!
Koleżanka obejrzała ostatnio i akurat w rękę wpadła butelka gdzie było 4,5% więc słabiutko, to odstawiła. Zahaczyłem przy kasie i kazałem wracać, więc wzięła smoka i... nie bardzo, bo czuć alkohol . Weź człowieku i uświadamiaj. Zaleta tylko taka że dłużej poleżą na sklepie i jeszcze będzie można sobie dokupić, wada że dwa razy się teraz zastanowią zanim znowu belgi powtórzą.
PS: koleżanka o tyle uświadomiona że schowała do szafy na ułożenie. Następny etap: długi wykład na temat leżakowania porterów.Last edited by Kones; 2015-03-30, 13:40.
Comment
-
-
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedziChyba "pokutuje".
Comment
-
Comment