Czy warto kupować piwa belgijskie w Lidlu?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sdrw
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.04
    • 2

    Witam,

    mam pytanie dla doświadczonych piwoszy

    wielu z Was pisze tutaj że kupiło piwko do leżakowania

    mam też kilka sztuk butelek które chciałbym odłożyć na później
    co mam zrobić aby piwo sie nie zepsuło a wręcz zyskało na tym leżakowaniu?
    Póki co trzymam je w pokoju i stoi tak samo jak na sklepowej półce.

    Wiem że wina leżakuje się w pozycji leżącej tak żeby na korek naciekało wino i utrzymywało go w wilgoci od wewnątrz.

    O leżakowaniu piwa nie wiem nic.
    Czy to piwo musi być w piwnicy? mam piwnicę ale niestety chodzą tam też inni domownicy a do mojego pokoju raczej nie, wobec czego obawiam się że podczas leżakowania asortyment może zniknąć

    Comment

    • sdrw
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2015.04
      • 2

      I jeszcze jedno:
      na piwkach jest data ważności styczeń 2017...
      jak długo może więc leżeć aby było opytymalne?

      i czy przy wypijaniu lepiej je wkładać do lodówki i pić mocno wychłodzone czy bez chłodzenia?

      Comment

      • yoda79
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2013.01
        • 861

        Wrzucam do piwnicy albo (jak nie mam już miejsca) do szafy Nigdy się nie zepsuło, inna sprawa, że nie lubię gorąca i w pokoju utrzymuję niezbyt wysoką temperaturę.
        Głównie jednak wrzucam do piwnicy - stoją sobie i czekają na swoją kolej.

        Comment

        • Petitpierre
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2014.01
          • 2566

          Wypadałoby, żeby znalazło się w piwnicy w temperaturze optymalnej w zależności od tego, co kupiłeś, np. 16 stopni dla GD, ale 12 stopni dla Piraat'a. Do roku 2017 na pewno i potem spokojnie 2-3 lata, a jak zapomnisz o nich na 10 lat, to tylko lepiej dla nich. Piwa mocniej chmielone lepiej wkładać do lodówki, piwa słodsze przynosić prosto z piwnicy o temperaturze takiej, w jakiej przebywały. Jeśli obawiasz się o kapsle, to może je nakryć kapturkami termokurczliwymi albo zalakować.
          Mały porterek-przyjaciel nerek

          Comment

          • Pancernik
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.09
            • 9789

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sdrw Wyświetlenie odpowiedzi
            Czy [...] piwo musi być w piwnicy?
            No, jak sama nazwa wskazuje... MUSI. Pomieszczenie bez piwa to po prostu nie jest piwnica... .

            Comment

            • gobong
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.04
              • 658

              "Raczej delikatne piwo trochę podchodzące pod prawdziwą "Belgię"."
              To mnie rozwaliło, naczytało się chłopisko kopyra i paru innych oszołomów piszących że te z Lidla to wcale nie belgijskie tylko jakieś koncernowe nic nie warte podróbki no i teraz w taki sposób ocenia piwo . Cytat bodajże z jakiegoś javoxa.
              Last edited by gobong; 2015-04-01, 17:26.

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sdrw Wyświetlenie odpowiedzi
                I jeszcze jedno:
                na piwkach jest data ważności styczeń 2017...
                jak długo może więc leżeć aby było opytymalne?

                i czy przy wypijaniu lepiej je wkładać do lodówki i pić mocno wychłodzone czy bez chłodzenia?
                Mocne piwa a czasem się zmieniają, a czy na lepsze i którym to służy to każdy musi wypróbować sam. Leżakujesz raczej w pozycji stojącej w ciemnym i chłodnym miejscu czyli jakby nie było piwnica to miejsce optymalne, o ile zimą temp nie spada poniżej zera. Piwa pij schłodzone ale nie zmrożone, optimum moim zdaniem to 10-12 stopni z czego w górnej granicy próbuj "mocarzy". Witbiery nawet mogą być serwowane w temp niższej niż te 10 stopni, im akurat to nie zaszkodzi.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedzi
                  Ja tak czytam sobie wrażenia z picia tych piw. Generalnie próbowałem większości, poza Piraatem i jasnym Corsendonkiem. Powiem szczerze, że po opisach nie domyśliłbym sie jak smakują. Wszyscy skupiają się tylko na wyliczaniu wad, ew. dominującym alkoholu, a smaku już tam żadnego nie ma? Tylko aldehydy, rozpuszczalniki... Jakbym czytał raport jakiejś państwowej komisji.
                  Tak właśnie jest, bo część osób po szkoleniach sensorycznych nie zwraca uwagi na smak piwa, tylko na "wady". Wystarczy poczytać, co zawiera podstawowe szkolenie sensoryczne - jest to zestaw kilkunastu próbek, zawierających związki chemiczne, których obecność w piwie uważana jest za wadę. Jeśli jeszcze podatni są na "mądrości" paru blogerów, to potem czyta się takie wybrzydzania.

                  Generalnie sprawiają wrażenie ludzi nieszczęśliwych, to tacy, co nie widzą lasu, bo im drzewa zasłaniają.

                  Comment

                  • KlossJ23
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2013.08
                    • 136

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                    Tak właśnie jest, bo część osób po szkoleniach sensorycznych nie zwraca uwagi na smak piwa, tylko na "wady".
                    Jest to dla mnie bardzo ciekawe zjawisko. Pracuję bowiem jako chemik o specjalności "chemia organiczna" i z tymi wszystkimi diacetylami, aldehydami octowymi i alkoholami allilowymi mam do czynienia na co dzień. Zupełnie mi to uniemożliwia czerpanie przyjemności z picia whisky i większości koniaków ale żeby się tych chemikaliów w piwie doszukiwać to dla mnie pomysł całkiem nowy. Zwłaszcza że ich tam moim zdaniem po prostu NIE MA w wyczuwalnych stężeniach, może z wyjątkiem diacetylu którego wyczuwalna obecność w niektórych piwach zupełnie mi nie przeszkadza o ile komponuje się smakowo i zapachowo z całością.
                    Btw. już wiem co mi przeszkadzało w Corsedonk Pater- nasycenie CO2 jest stanowczo zbyt duże.

                    Comment

                    • mareks
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.05
                      • 1939

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                      Tak właśnie jest, bo część osób po szkoleniach sensorycznych nie zwraca uwagi na smak piwa, tylko na "wady".
                      Kiedyś ktoś wspominał, że Polsce na konkursach jury koncentruje się na wadach piwa a w innych krajach bardziej na zaletach.

                      Comment

                      • tristan_tzara
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2007.12
                        • 1038

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                        Tak właśnie jest, bo część osób po szkoleniach sensorycznych nie zwraca uwagi na smak piwa, tylko na "wady". Wystarczy poczytać, co zawiera podstawowe szkolenie sensoryczne - jest to zestaw kilkunastu próbek, zawierających związki chemiczne, których obecność w piwie uważana jest za wadę. Jeśli jeszcze podatni są na "mądrości" paru blogerów, to potem czyta się takie wybrzydzania.

                        Generalnie sprawiają wrażenie ludzi nieszczęśliwych, to tacy, co nie widzą lasu, bo im drzewa zasłaniają.
                        Dziwne że podobnie można napisać o zajadlych hejterach kraftu z forum. Jak Belgia to tłumaczenie wszystkich wad i sredniosci, jak polski kraft to narzekanie na sredniosc, słabość czy błędy. Na szczęście ja narzekam jeśli coś jest słabe, nieważne skąd pochodzi i ile kosztowało. Sensorykiem po kursie nie jestem a dobre piwo docenie zawsze, nawet jeśli nie wpada w mój gust.

                        Comment

                        • Gringo
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2007.07
                          • 2160

                          Zabrałem się dzisiaj za serię Petrus. Aby wyczuć "wady" trzeba się nawdychac, nasiorpać i namlaskać, jeżeli sobie to odpuszczam to piwo jest gładkie, po prostu smaczne belgijskie mocne piwa. Za 4,50 zł to świetny stosunek jakość/cena.
                          Rozpuściło się towarzystwo w 2009 takie piwo uwarzone przez rodzimy browar, zakładam się że byłoby na pudle w plebiscycie browarbizu.

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
                            ... Jak Belgia to tłumaczenie wszystkich wad i sredniosci, jak polski kraft to narzekanie na sredniosc, słabość czy błędy...
                            W odpowiedzi odwołam się do cen: ceny średnich piw z jednego z najbogatszych krajów UE w porównaniu do cen średnich piw "rzemieślniczych" z jednego z najbiedniejszych krajów UE.

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19261

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gringo Wyświetlenie odpowiedzi
                              Rozpuściło się towarzystwo w 2009 takie piwo uwarzone przez rodzimy browar, zakładam się że byłoby na pudle w plebiscycie browarbizu.
                              Bo to zupełnie inne towarzystwo...

                              Comment

                              • kkemot
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2013.12
                                • 119

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
                                Dziwne że podobnie można napisać o zajadlych hejterach kraftu z forum. Jak Belgia to tłumaczenie wszystkich wad i sredniosci, jak polski kraft to narzekanie na sredniosc, słabość czy błędy. Na szczęście ja narzekam jeśli coś jest słabe, nieważne skąd pochodzi i ile kosztowało. Sensorykiem po kursie nie jestem a dobre piwo docenie zawsze, nawet jeśli nie wpada w mój gust.
                                Wiadomo, cebula z japy nam wystaje. Jeszcze do tego nie jesteśmy z Europy a z Polszczy, taka bieda.
                                No i oczywiście musiałeś dodać sławne "na cenę nie patrzę". Jak idziesz do biedronki i dasz 50 zł za zakupy warte 49,99 zł to pewnie też mówisz, że reszty nie trzeba?
                                A żeby nie było poza tematem to wypiłem wczoraj Pirata i Złotego Smoka. Nie wiem skąd ta fala hejtu, piwo nie porażało, ale jeśli ktoś musiał aż wylewać... Wiadomo, że piwo z zaw. alkoholu ponad 10% nie będzie lekkie, nie wiem kto się po czymś takim spodziewał lekkiego piwa.
                                Choć imho jakbym miał wybierać wolałbym pić Komesa potrójnego.

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                                Tak właśnie jest, bo część osób po szkoleniach sensorycznych nie zwraca uwagi na smak piwa, tylko na "wady". Wystarczy poczytać, co zawiera podstawowe szkolenie sensoryczne - jest to zestaw kilkunastu próbek, zawierających związki chemiczne, których obecność w piwie uważana jest za wadę. Jeśli jeszcze podatni są na "mądrości" paru blogerów, to potem czyta się takie wybrzydzania.

                                Generalnie sprawiają wrażenie ludzi nieszczęśliwych, to tacy, co nie widzą lasu, bo im drzewa zasłaniają.
                                Dość ciekawe i słuszne stwierdzenie. Fakt faktem zazwyczaj takie Kopyry skupiają się na wadach, coś w tym jest

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X