Witam po raz pierwszy,
Leżakuję od jakiegoś czasu różne portery bałtyckie. Dla sprawdzenia piłem ostatnio pierwsze sztuki - albo parę miesięcy po terminie albo już blisko terminu. Portery są leżakowane w butelkach na stojąco, w zamykanej szafce w piwnicy.
Przechodząc do sedna sprawy, stwierdzam że pojawiają się nuty owoców czerwonych (głównie wiśnie), natomiast zanikają nuty czekoladowe, palone, kawowe.
Czy proces leżakowania na pewno przebiega prawidłowo, że już po paru miesiącach następuje taka nagła zmiana smaku i czy idzie to w dobrym kierunku? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam,
Leżakuję od jakiegoś czasu różne portery bałtyckie. Dla sprawdzenia piłem ostatnio pierwsze sztuki - albo parę miesięcy po terminie albo już blisko terminu. Portery są leżakowane w butelkach na stojąco, w zamykanej szafce w piwnicy.
Przechodząc do sedna sprawy, stwierdzam że pojawiają się nuty owoców czerwonych (głównie wiśnie), natomiast zanikają nuty czekoladowe, palone, kawowe.
Czy proces leżakowania na pewno przebiega prawidłowo, że już po paru miesiącach następuje taka nagła zmiana smaku i czy idzie to w dobrym kierunku? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam,
Comment