Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong
Wyświetlenie odpowiedzi
RIS versus baltic porter
Collapse
X
-
RIS versus baltic porter
Tagi: brak
-
-
Nie wiem..., ja nie rozumiem zachwytu nad RIS-ami. Oczywiście jest to ciekawy styl i trafiają się w nim prawdziwe perełki, ale nie uważam że jeżeli coś jest RIS-em to od razu trzeba się tym zachwycać. Wypiłem niewiele RISów w swoim życiu, jakoś nieco ponad 10 i jednie (a może aż) dwa wywarły na mnie takie wrażenie że chciał bym je powtórzyć.
-
-
Jakbyście tak poszperali, tobyście wiedzieli, że z Imperial Stout Porter'u (który dostał przedrostek Russian w XX-tym wieku) i został skrócony do Imperial Stout, na przełomie XVIII-go i XIX-go wieku wyewoluował Baltic Porter, który pierwotnie był Imperial Stout Porter'em na drożdżach fermentacji dolnej, bo taki był klimat (bałtycki), czyli kopie kruszycie o to samo piwo, tylko w innej odsłonieMały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Nie jest złe, ale nie powinno być traktowane jak pełnoprawne, a nawet lepsze. W czasach kiedy East India Pale Ale staje się stylem bardzo rzadko warzonym, a AIPA przechodzi do ofensywy, należy skupić się na rozgraniczeniu obu pojęć. Jak tak dalej pójdzie, kolejne pokolenia będą myślały, że pierwszym mocniej chmielonym piwem było AIPA, a o East India Pale Ale będą najwyżej czytać jako o trunku tak legendarnym dziś jak Burton Ale czy Breyhan, czyli de facto pewnie nieistniejącym.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Klatak Wyświetlenie odpowiedziNie wiem..., ja nie rozumiem zachwytu nad RIS-ami. Oczywiście jest to ciekawy styl i trafiają się w nim prawdziwe perełki, ale nie uważam że jeżeli coś jest RIS-em to od razu trzeba się tym zachwycać.Chamstwo w państwie, Panie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziNie jest złe, ale nie powinno być traktowane jak pełnoprawne, a nawet lepsze. W czasach kiedy East India Pale Ale staje się stylem bardzo rzadko warzonym, a AIPA przechodzi do ofensywy, należy skupić się na rozgraniczeniu obu pojęć. Jak tak dalej pójdzie, kolejne pokolenia będą myślały, że pierwszym mocniej chmielonym piwem było AIPA, a o East India Pale Ale będą najwyżej czytać jako o trunku tak legendarnym dziś jak Burton Ale czy Breyhan, czyli de facto pewnie nieistniejącym.
Comment
-
-
Niektóre Portery bałtyckie przypominają RISy.
Niektóre Risy przypominają Mocne Stouty
Niektóre Portery, przypominają Mocne Stouty
itp. itd.
Wszystko kwestia jakie cechy chce się uwypuklić i czym się dane piwo mocniej "przyprawi"
Stwierdzenia, że Risy są lepsze niż Portery B. jest takim samym absurdem, jak to że AIPy są najlepszymi piwami na świecie :]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika badejza Wyświetlenie odpowiedziI o to właśnie chodzi. Rewolucja piwna nie polega na tym, żeby obowiązkowo robić "ochy i achy" nad każdym RIS-em czy IPA-mi. Rewolucja polega, moim zdaniem, na tym, żeby każdy w bogatym świecie piwa odnalazł swój ulubiony styl, czy grupę stylów, i pił je ze smakiem. Jeśli przykładowo smakuje Ci porter bałtycki, lub Belgi z Lidla, to pij je śmiało i nie czuj się winny z tego powodu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Klatak Wyświetlenie odpowiedziważne czy coś smakuje.
Ikoną AIPA jest Sierra Nevada np. to pite we dwóch ledwo zostało zmęczone, ale jest "world class" i "outstanding" czy to również oustanding, choć nie mniej wykręca. Oczywiście, może znajdą się tacy, co potrafią wypierdzilić w gardziel i cały 6-pak, ale czy na pewno im to AŻ tak smakuje?Last edited by Petitpierre; 2015-04-03, 12:07.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziJakbyście tak poszperali, tobyście wiedzieli, że z Imperial Stout Porter'u (który dostał przedrostek Russian w XX-tym wieku) i został skrócony do Imperial Stout, na przełomie XVIII-go i XIX-go wieku wyewoluował Baltic Porter, który pierwotnie był Imperial Stout Porter'em na drożdżach fermentacji dolnej, bo taki był klimat (bałtycki), czyli kopie kruszycie o to samo piwo, tylko w innej odsłonie
Comment
-
-
Widzisz jak się można różnić. Dla mnie IPA od Fuller'sa jest tak nudna że po jednej butelce odechciewa mi się dalszej konsumpcji. Poza tym AIPA nie równa się przechmielonemu piwu, nie dajmy się zwariować.
Jeśli dostaniesz do wypicia jakiekolwiek AIPA i choćby niskim lotów jedno z East India Pale Ale, to smaczniejsze jako mniej przechmielone będzie chyba jednak East India Pale Ale, a z AIPA będziesz się jednak męczył.
Pamiętam jak oczekiwania "rewolucji" sprowadzało się do marzeń o stałym dostępie do fajnie chmielonego pilsa . No i dalej tego dostępu nie ma.Last edited by pioterb4; 2015-04-03, 12:18.
Comment
-
Comment