Haha, problem w tym że ja też trochę literatury zasięgnąlem i nie wydaje mi się,, abym gdzieś minął się z prawdą. Przypomina mi się dyskusja o Double Stoucie, kiedy to najpierw podałeś szczcegółową definicję a jako wzorcowy przykład piwo które tej definicji nie spełniało.
Książki powinny rozszerzać horyzonty, Tobie niestety je zacieśniły.
Książki powinny rozszerzać horyzonty, Tobie niestety je zacieśniły.
Comment