Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
Wyświetlenie odpowiedzi
RIS versus baltic porter
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik Wyświetlenie odpowiedziTaka reakcja na piwo o IBU 65 swiadczy tylko o tym, ze jeszcze masz bardzo delikatne podniebienie. Ale nie poddawaj sie, to minieMały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74 Wyświetlenie odpowiedziMoim zdaniem polskie crafty robią tak mało porterów bałtyckich, bo dobry porter musi poleżeć..., a naszym rzemieślnikom szybko muszą zwrócić się koszty...
Długas, dokupiłem dzisiaj jeszcze 2 Okocimie z marcowej warki i jest na prawdę dobrze! Przynajmniej koncerny warzą dobre PB za 4 z groszami...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74 Wyświetlenie odpowiedziMoim zdaniem polskie crafty robią tak mało porterów bałtyckich, bo dobry porter musi poleżeć..., a naszym rzemieślnikom szybko muszą zwrócić się koszty...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox Wyświetlenie odpowiedziAmerykanie często nie dodają do nazw gatunków piw u nich sprzedawanych przedrostku "american". Przedrostki te dodają np. browary rzemieślnicze w Europie, które chcą zaznaczyć, że warzą dany styl z użyciem chmieli zza wielkiej wody. Ot takie sprostowanie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedziZa to RIS od doktorów to była pierwsza liga, mimo że nie są oni pierwszymi wśród orłów i sporo ich piw posiadało wady.
Ja nie piłem, ale głosy są, że taki sobie. Zresztą nie ma to jak sprzedać piwo, które powinno poleżeć- zawsze można wciskać i mówić, że po leżaku ten zapach zniknie, jasne
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoda79 Wyświetlenie odpowiedziTo raz, dwa, że te nibybrowary (tzw. kontraktowe) warzą gdzie się da, ale coraz rzadziej się daje (kolejki do tanków).
Założę się, że gdyby zrobić te wszystkie IPA od DB z niewielką ilością chmielu to byłyby to piwa bardzo słabe, co zresztą pokazuje przykład każdej warki ich piwa, która ma problemy z nachmieleniem.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziJa jestem przyzwyczajony do chmielenia po ludzku, a nie po jankesku, teraz warzyłem East India Pale Ale z dodatkiem miodu, IBU wyszło 60,5, ale że chmieliłem po angielsku, to piwo jest bardzo mocno pijalne, bardzo orzeźwiające, a nie męczące. To nie jest kwestia podniebienia, tylko techniki.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74 Wyświetlenie odpowiedziMoim zdaniem polskie crafty robią tak mało porterów bałtyckich, bo dobry porter musi poleżeć..., a naszym rzemieślnikom szybko muszą zwrócić się koszty...
Comment
-
-
Ale w sumie po co kontraktowcy mieliby się bawić w portery bałtyckie? Nie licząc kilku wyjątków portery bałtyckie warzone przez rodzime browary małe, średnie czy te koncernowe są rewelacyjne, a przynajmniej dobre. I jest ich sporo, do tego są dostępne na każdym rogu.Last edited by WojciechT; 2015-04-04, 07:58.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedziZgadzam się co do przytoczonego konserwatyzmu. Wyżej też ktoś sensownie napisał, że jeszcze na początku XX wieku portery warzone na terenie dzisiejszej Polski były górnej fermentacji.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziJa jestem przyzwyczajony do chmielenia po ludzku, a nie po jankesku, teraz warzyłem East India Pale Ale z dodatkiem miodu, IBU wyszło 60,5, ale że chmieliłem po angielsku, to piwo jest bardzo mocno pijalne, bardzo orzeźwiające, a nie męczące. To nie jest kwestia podniebienia, tylko techniki.
Comment
-
-
A co ma ryba do chmielenia? Znowu błąkasz się po jakichś dziwnych meandrach. Są różne metody chmielenia, jankeskie, amerykańskie, jak zwał, tak zwał, nie jest uwarunkowane historycznie, poza tym stoi za nim li tylko pęd za IBU-im więcej, tym lepiej, a nie za smakiem.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
A metoda chmielenia po ludzku to jaka? I czemu jankeska do niej się nie zalicza? To nie jest przypadkiem dyskredytowanie?
A pęd za IBU to margines, poza jakimiś hardcorami większość jednak celuje by stworzyć ciekawe kompozycje. A to twoje "uwarunkowanie historyczne" to jest smiech na sali. jak czegoś w kronice nie napisał Gal Anonim to jest złe albo nie istnieje Jak do stoutu zaczęto dodawać palony niesłodowany jęczmień to też nie było co do tego "uwarunkowań historycznych" a dziś mówi się, ze to wręcz warunek konieczny. Jak Belgowie z Flandrii zafascynowani angielskim piwowarstwem i knajpami w portach serwującymi pale ale postanowili stworzyć swoją odpowiedź to też nie było uwarunkowań historycznych by na belgijskich drożdżach fermentować piwo o zasypie do pale ale i często brytyjskich chmielach. Historia to nie kajdany, zrozum to.
Comment
-
-
Ale niektórzy to lubią. Wiesz ze piłem wiele mega gorzkich piw na +100 IBU i mi smakowały bardzo? Pewnie nie uwierzysz albo powiesz że się oszukuję. Piłem też wiele meczacych których dopić nie mogłem(mała lana Molly ipa z dr brew na warszawskim fescie. Po niej kupiłem miklellerowe spontanmandarin, choć spory kwas to był wybawieniem od tej zalegajacej goryczki), choć były zachwalane. O czym to świadczy? O tym ze są różne gusta i źle jest uogólniać.
Comment
-
-
Czyli rzemieślnicy sypią amerykański chmiel przez brak umiejętności, ludzie kupują ich piwa przez grzeczność i piją je wbrew sobie.
A może jednak rzemieślnicy i klienci po prostu lubią wysoką goryczkę i amerykańskie aromaty?
W tych przepychankach chyba zapominamy o co w tym wszystkim chodzi. Nikt nie mówi, że klasyczne style są gorsze.
Dolna fermentacja powinna dłużej leżeć i to jest fakt. Kontraktowcy mają ograniczone możliwości i mało doświadczenia z lagerami. Może lepiej zostawić im RISy a pić portery z browarów regionalnych i koncernowych, które potrafią być bardzo dobre.
Comment
-
-
Dla osób spragnionych rzetelnej wiedzy w kwestii bredni, jakie tutaj są głoszone, o piwach belgijskich i ich uwarunkowaniu historycznym jest cały rozdział w książce "Vollständige Braukunde oder wissenschaftlich praktische Darstellung der Bierbrauerei" z 1831 roku, zaś w książce "The Art of Brewing of India Pale Ale and Export Ale, Stock & Mild Ales, Porter & Stout" z 1872 jest o uwarunkowaniach historycznych dot. i IPA i stout'u. A ponieważ obie osoby zignorowałem, proszę aby się nie siliły na odpowiadanie na tego posta, bo ich dalszych bzdurstw nacechowanych nieuctwem nie będę czytał.Last edited by Petitpierre; 2015-04-04, 12:16.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
Comment