RIS versus baltic porter

[GreenFox]

Porter z mniejszego browaru (polskiego!) potrafi kosztować nawet 50zł.

I to akurat jest troszkę przesada, aczkolwiek tu klient decyduje swoim portfelem - jeżeli znalazł nabywców, to oznacza, że był tyle wart - dla tych nabywców.

Co do uzasadnienia, to się jednak nie zgodzę. Owszem, portery bałtyckie są w Polsce wytwarzane przez browary o olbrzymich (w stosunku do rzemieślniczych) mocach przerobowych, jednak te piwa w tym samym stylu produkowane za granicą - są znacznie droższe. Więc akurat mamy to szczęście, że ten - całkiem bogaty i złożony styl - w naszym kraju jest dostępny bardzo tanio. Jeżeli duży browar "korporacyjny" jest w stanie dostarczyć pyszny porter w niskiej cenie - to dlaczego z tego nie korzystać :?

[Krzysiu]

...w Żywcu warzono taki porter jeszcze w roku 1881 i identyczny jest warzony w 1899, a dopiero przejście na dolniaki za okupacji niemieckiej, pozwala skonkretyzować, że porter bałtycki z Żywca, to lata 30-te).

A na jakiej podstawie wysnułeś taką teorię? Ja raczej skłaniam się do tego, że Browar Arcyksiążęcy, jako jeden z największych i najdynamiczniej rozwijających się browarów w cesarstwie habsburskim już od początku swojej działalności produkował przede wszystkim piwo dolnej fermentacji.

[Petitpierre]

Jednym ze źródeł jest Encyklopedia Rolnictwa z 1899 roku, w której są tabelki dotyczące poszczególnych parametrów różnych stylów i konkretnych piw i właśnie tam można znaleźć, że porter angielski wówczas miał 21.2 blg i 6.18%, porter niemiecki miał 15.36 blg i 4.5%, a porter żywiecki miał 20.48 blg i 8.65%. Dla porównania stout miał 18.2 blg i 5.15%. Cały czas jest mowa o piwach fermentacji górnej. Skądinąd wiadomo też, że w roku w 1881 roku ruszyła produkcja porteru porównywanego do dobrego piwa angielskiego (czyli górnej fermentacji).
Druga informacja pochodzi z książki bardziej współczesnej, tj. "Ilustrowanego leksykonu piwa" Leszka Ruma, gdzie znajdujemy dane, że od roku 1913 warzono w Żywcu piwo o nazwie Ale. W czasie okupacji niemieckiej warzono Lagerbier, Malzbier i Beskidengold (czyli już zaszła zmiana na dolniaki), dlatego podejrzewam, że porter stał się bałtyckim w okolicach lat 30tych, i de facto, taka data powinna widnieć na etykiecie obecnego Żywca.
Oczywiście, jeśli masz jakieś ciekawe informacje dotyczące, że przejście nastąpiło wcześniej, podziel się nimi.

[Krzysiu]

Potrafię czytać. Już raz to napisałeś. Pytam, na jakiej podstawie twierdzisz, że

Cały czas jest mowa o piwach fermentacji górnej

Tak piszą w tej encyklopedii?

[Petitpierre]

No tak, a potem jest rozdział, że od niedawne znane są piwa fermentacji dolnej i leci tabelka czeskich itd.

[Petitpierre]

Z innej książki, z roku 1858 wynika, że piwa fermentacji dolnej znane były tylko dwa, lager beer o mocy 3% i Bavarian beer o mocy 4%, natomiast prym wiodły nadal piwa typu ale (Burton, Edinburgh, Philadelphia, Poughkeepsie, Strong, Bitter, etc) i naturalnie portery.

[Petitpierre]

Ze źródeł francuskich (Maigne, W. (1819-1893). Nouveau manuel complet des conserves
alimentaires, contenant les procédés usités pour la conservation des subsistances... qui servent à la nourriture de l'homme... par M. W. Maigne,.... 1865) wynika, że następujące piwa (wszystkie fermentacji górnej) były dostępne w roku 1865 we Francji (pierwszy załącznik).
Z innej książki (Exposition universelle internationale de 1889 à Paris : rapport général), tym razem z roku z 1889 dowiadujemy, że istnieją piwa fermentacji dolnej i gdzie się je pija, nie są jeszcze aż tak popularne (załącznik nr 2).

[Petitpierre]

Nie da się edytować

"Etude du projet de loi sur les bières, présentée par les délégués de la brasserie française à MM. les membres de l'Assemblée nationale et particulièrement à la commission du budget de 1875."
Bardzo ciekawa pozycja również. Piwa fermentacji dolnej, jakie są znane to piwa bawarskie z Kulmbach, 7,5%, Norymbergi 4,6% i Monachium 4,3% oraz piwa austriackie Lager 4% i Export 4,5% i nic więcej.

Piwa fermentacji górnej to lambiki, lambik z Brukseli, 5,8% i faro z Brukseli 4,9%. Następne, nadal bardzo popularne, uważane za bardzo jakościowe to piwa angielskie, ale i porter. W przypadku Francji autor wspomina, że dopiero w tym roku zaczęto próby warzenia piw fermentacji dolnej w Nancy, Marsylii i w Paryżu, ponieważ piwo austriackie jest rzeczywiście smaczne i powoli zaczynać być popularne i zdobywać rynek.

[Krzysiu]

Zbyt swobodnie interpretujesz dane. Żywiec i Pilzno znajdowały się w jednym państwie, przodującym wówczas pod względem kultury piwowarskiej. Francja to jednak inna półka, a Anglia "od zawsze" szła inną drogą (u nich nawet metr ma tylko 91 cm).

Nie będę się upierał, bo mogę się mylić, ale dla równowagi dane Izby Przemysłowo - Handlowej w Świdnicy z ;lat 1904 - 1905 mówią, że na obszarze mniej więcej dawnego województwa wałbrzyskiego górną fermentacje stosowały wyłącznie małe i przestarzałe browary wiejskie, przy czym liczba ich spadała o kilka rocznie. A między Śląskiem i Czechami różnica w infrastrukturze przemysłowej nie była duża.

Podsumowając, z twojej i mojej strony mamy tylko teorie i dopóki nie będzie wiarygodnych danych z browaru żywieckiego (a powinny się zachować w źródłach bądź sprawozdaniach przemysłowych), nie ma się co upierać.

[Petitpierre]

No właśnie, mogliby się wreszcie do czegoś przyznać albo coś opublikować czarno na białym O zagranicznych browarach, proszę bardzo, masa tekstów, a o naszych ani pół, ani o Żywcu, ani o lwowskich, czarna dziura.

[Krzysiu]

Pozwolę sobie zacytować Grześka Zwierzynę, którego trudno posądzić o ignorancję w temacie Żywca:

Nie jest znana dokładna data, ale 1873 to warzenie Marcowego a 1881 Porteru. Oba piwa były lagerowe. Zakladam, że jednak wczesniej bo Kaiser i jego następca Cesarskie to już były piwa dolnej fermentacji a więc najprawdopodobniej to lata ok 1860

.
Zadałem pytanie, czy wie, od kiedy w Żywcu stosowano dolną fermentację.