A jeśli by dodać jeszcze zacieranie w stylu angielskim to w ogóle już powinno być dużo taniej. Szkoda, że nie zawsze tak jest
Dolna/górna fermentacja od strony ekonomicznej
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedziTaaaa
A czy chcesz czy nie, wypuszczanie w butelkach w handlu tradycyjnym piw nieutrwalonych to ryzyko. A za friko ryzykować raczej nikt nie zamierza.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziSłuchaj, jeśli byłbym producentem dwóch piw i jedno miałoby trwałość 8 m-cy, byłoby odporne na pewne wahania temperatury w górę i na 100 butelek latem 90 byłoby zdatnych do wypuszczenia na rynek a z drugiej strony miał to samo piwo o trwałości miesiąca, wrażliwe na temperaturę, na które wysłuchiwałbym skargi każdego lata, bo ktoś w sklepie zapomniał włożyć do lodówki albo w hurcie nie zwinęli ze słońca na czas, a ryzyko zakażenia byłoby wyższe już w samym browarze o powiedzmy 30% to sprzedawałbym to piwo drożej i nie ma w tym krzty dziwnośći. Bo jeśli za te same pieniądze mam ponosić dodatkowe ryzyko i walczyć z czasem by taki towar wypchnąć jak najszybciej z browaru to ja taki biznes pierdzielę - wszystko będę pasteryzował.
A czy chcesz czy nie, wypuszczanie w butelkach w handlu tradycyjnym piw nieutrwalonych to ryzyko. A za friko ryzykować raczej nikt nie zamierza.
Nie wiem, czy kiedykolwiek miałeś do czynienia z jakąś hurtownią piwa, ale oni wszystko wożą razem w starych blaszakach/plandekach, trzymają wszystkie piwa w jednym magazynie, a obchodzi ich tylko data przydatności na butelce. Że dostaniesz ugotowanego kwasa - to już twój problem, piwo było "w terminie". No chyba że teraz się coś zmienia i są tacy, co lepiej się z piwem obchodzą. Ale nie słyszałem o wydzielonych chłodniach w hurtowniach, czy wożeniu piwa chłodziarkami.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Więc jeśli kogoś obchodzi wyłącznie data na butelce, to łatwiej (a co za tym idzie z mniejszym nakładem zachodu i kosztów) sprzedawać piwa, które bezproblemowo mogą postać sobie na słońcu, a ich data przydatności zacznie cię zajmować za jakieś trzy kwartały, a nie już za trzy tygodnie.
Zapewne producent musi również odpowiedzieć hurtowni na pytanie: co robić, kiedy piwo u klienta zbliży się do terminu ważności i co robić kiedy to samo zdarzy się w hurtowni - czyli kto płaci za przeterminowane piwo.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedziMasz ciekawe podejście do biznesu...Z tą wyższą ceną za niepastera to pojechałeś po bandzie
Nie wiem, czy kiedykolwiek miałeś do czynienia z jakąś hurtownią piwa, ale oni wszystko wożą razem w starych blaszakach/plandekach, trzymają wszystkie piwa w jednym magazynie, a obchodzi ich tylko data przydatności na butelce. Że dostaniesz ugotowanego kwasa - to już twój problem, piwo było "w terminie". No chyba że teraz się coś zmienia i są tacy, co lepiej się z piwem obchodzą. Ale nie słyszałem o wydzielonych chłodniach w hurtowniach, czy wożeniu piwa chłodziarkami.
Kiedy na studiach wykonywałem odpłatnie projekty dla innych kolegów z podstaw elektroniki to zazwyczaj oczekiwałem mniejszej stawki gdy zleceniodawca dawał mi na wykonanie 2 tygodnie niż gdy przybiegał chciał projekt na jutro. Możliwe że Ty brałbyś za obie usługi jednakową kwotę, ale ja to widziałem nieco inaczej i tym samym rozumiem producentów niepasterów.
Przeczytaj mój poprzedni post jeszcze raz i zauważ że nie piszę o wyższych kosztach magazynowania piwa przez hurtownię, ale o wyższym ryzyku jakie poniesie producent, bo za kwaśne piwo jak widać po forum w pierwszej kolejności oberwie browar.Last edited by pioterb4; 2015-04-08, 18:15.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziTy masz jeszcze ciekawsze, skoro twierdzisz, ze pomimo wyższego ryzyka i większej presji czasu, producent powinien oczekiwać tej samej ceny za swój towar.
Kiedy na studiach wykonywałem odpłatnie projekty dla innych kolegów z podstaw elektroniki to zazwyczaj oczekiwałem mniejszej stawki gdy zleceniodawca dawał mi na wykonanie 2 tygodnie niż gdy przybiegał chciał projekt na jutro. Możliwe że Ty brałbyś za obie usługi jednakową kwotę, ale ja to widziałem nieco inaczej i tym samym rozumiem producentów niepasterów.
Przeczytaj mój poprzedni post jeszcze raz i zauważ że nie piszę o wyższych kosztach magazynowania piwa przez hurtownię, ale o wyższym ryzyku jakie poniesie producent, bo za kwaśne piwo jak widać po forum w pierwszej kolejności oberwie browar.
Generalnie jeśli ktoś działa pod presją czasu i chce szybko sprzedać towar, to raczej obniża cenę. A jak browar chce się zabezpieczyć na poczet zepsutych/niesprzedanych piw, to powinien optymalizować wielkość produkcji.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Czyli piwo którego wyprodukowanie kosztuje tyle samo powinien sprzedawać taniej, choć jest bardziej ryzykowne, mniej trwałe i z razie błędów w łańcuchu dystrybucyjnym może za nie zebrać niezłe bęcki. Trochę kiepska zachęta by ładować się w taki piwa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziCzyli piwo którego wyprodukowanie kosztuje tyle samo powinien sprzedawać taniej, choć jest bardziej ryzykowne, mniej trwałe i z razie błędów w łańcuchu dystrybucyjnym może za nie zebrać niezłe bęcki. Trochę kiepska zachęta by ładować się w taki piwa.Last edited by franekf; 2015-04-08, 18:38.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Bo przez swoją niefiltrację produkt jest atrakcyjny dla konsumenta, z jego perspektywy bogatszy w smaki i aromaty, a dzięki temu jest w stanie wysupłać więcej dukatów na jego pozyskanie. Jeżeli browar miałby sprzedawać po jednej cenie piwo z datą miesięczną i roczną, to wszystkie miałyby datę roczną.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziBo przez swoją niefiltrację produkt jest atrakcyjny dla konsumenta, z jego perspektywy bogatszy w smaki i aromaty, a dzięki temu jest w stanie wysupłać więcej dukatów na jego pozyskanie. Jeżeli browar miałby sprzedawać po jednej cenie piwo z datą miesięczną i roczną, to wszystkie miałyby datę roczną.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziAle rozmawialiśmy o przypadku gdy mamy dwa identyczne piwa które różni jedynie sposób utrwalenia i filtracja prawda? I pytanie tyczyło się tego właśnie przypadku, chyba że źle zrozumiałem.
A swego czasu chyba tylko Ciechan był w wersji pasteryzowanej i niepasteryzowanej, i kosztował z tego co pamiętam podobnie.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedziDodać do tego można pytanie dlaczego piwa nie pasteryzowane i niefiltrowane są raczej droższe niż ich filtrowane i pasteryzowane odpowiedniki, a koszt wytworzenia takich piw musi być tańszy.[...]Last edited by pioterb4; 2015-04-08, 19:21.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedziMoże i tak, ale jak widać nikt się na taki eksperyment nie zdecydował.
A swego czasu chyba tylko Ciechan był w wersji pasteryzowanej i niepasteryzowanej, i kosztował z tego co pamiętam podobnie.Last edited by gobong; 2015-04-08, 19:23.
Comment
-
Comment