Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf
Wyświetlenie odpowiedzi
Dolna/górna fermentacja od strony ekonomicznej
Collapse
X
-
Mały porterek-przyjaciel nerek
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedziIle ty masz lat? Żyłeś w latach 90-tych?
Te dyskusje mają niewielki sens bo rozchodzi się tu i ideologie a nie argumenty. Rzucasz mocne słowa a merytorycznie masz mi niewiele do zarzucenia, bow latach 90-tych nie było takiej marki jak np. Ciechan Wyborny, by niepasteryzowane piwo było z jednego browaru ogólnopolskie i dostępne w praktycznie każdym powiacie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziWyobraź sobie, ze żyłem i asortyment sklepowych półek widziałem. Kujawiak niepasteryzowany, Grudziądz, Żnin to były piwa niepasteryzowane dostępne wokół komina i nigdzie dalej. Ze świecą szukać takiej polityki sprzedaży w dzisiejszych czasach.
Te dyskusje mają niewielki sens bo rozchodzi się tu i ideologie a nie argumenty. Rzucasz mocne słowa a merytorycznie masz mi niewiele do zarzucenia, bow latach 90-tych nie było takiej marki jak np. Ciechan Wyborny, by niepasteryzowane piwo było z jednego browaru ogólnopolskie i dostępne w praktycznie każdym powiacie.
W latach 90-tych nie było problemu z kupnem piwa ze średnich i dużych (na tamte czasy) browarów w całej Polsce. Małe to inna sprawa, tak jak piszesz raczej koło komina.Last edited by gobong; 2015-04-09, 13:06.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedziWystarczy spojrzeć na profil mądralo
Comment
-
-
A możesz być mniej napastliwy?- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Żeń-szeń chyba był z Juranda, ale mogę się mylić...
To miało swój urok, nie przeczę, ale to se ne vrati. To było fajne że na Lubelszczyźnie miałeś dwa browary w Lublinie, Chełm, Jatutów, Zwierzyniec, Janów i coś tam jeszcze, ale żeby to dziś funkcjonowało to potrzeba wiernych lokalsów. A my jesteśmy zaprzeczeniem patriotyzmu lokalnego pod tym względem. Spójrz na najbardziej prężne browary regionalne - Kormoran nawet nie ma swojego lokalu firmowego w Olsztynie, z butelki dostępny w najdalej kilku sklepach, a browar dobrze rozpoznawalny w Polsce, ceniony, z kilkoma mocnymi markami. Ciechan to już pod obecnym właścicielem będzie funkcjonował około dekadę, a dopiero teraz mówi się o lokalu firmowym w Wawie. W Ciechanowie jest lokal i o ile mnie pamięć nie myli (za nieścisłość z góry przepraszam) dwa lane piwa. i To jedyne miejsce w mieście z Ciechanem z beczki a jakby nie było BRJ to koń pociągowy browarów regionalnych. Ciechan, Amber, Kormoran, Lwówek...najbardziej chyba rozpoznawalne marki browarów niekoncernowych wśród szerszych mas. A teraz wyobraź sobie wskrzeszenie Żnina albo Jatutowa i oparcie się na lokalnej społeczności - ja tego na chwilę obecną nie widzę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziŻeń-szeń chyba był z Juranda, ale mogę się mylić...
To miało swój urok, nie przeczę, ale to se ne vrati. To było fajne że na Lubelszczyźnie miałeś dwa browary w Lublinie, Chełm, Jatutów, Zwierzyniec, Janów i coś tam jeszcze, ale żeby to dziś funkcjonowało to potrzeba wiernych lokalsów. A my jesteśmy zaprzeczeniem patriotyzmu lokalnego pod tym względem. Spójrz na najbardziej prężne browary regionalne - Kormoran nawet nie ma swojego lokalu firmowego w Olsztynie, z butelki dostępny w najdalej kilku sklepach, a browar dobrze rozpoznawalny w Polsce, ceniony, z kilkoma mocnymi markami. Ciechan to już pod obecnym właścicielem będzie funkcjonował około dekadę, a dopiero teraz mówi się o lokalu firmowym w Wawie. W Ciechanowie jest lokal i o ile mnie pamięć nie myli (za nieścisłość z góry przepraszam) dwa lane piwa. i To jedyne miejsce w mieście z Ciechanem z beczki a jakby nie było BRJ to koń pociągowy browarów regionalnych. Ciechan, Amber, Kormoran, Lwówek...najbardziej chyba rozpoznawalne marki browarów niekoncernowych wśród szerszych mas. A teraz wyobraź sobie wskrzeszenie Żnina albo Jatutowa i oparcie się na lokalnej społeczności - ja tego na chwilę obecną nie widzę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziCiechan to już pod obecnym właścicielem będzie funkcjonował około dekadę, a dopiero teraz mówi się o lokalu firmowym w Wawie. W Ciechanowie jest lokal i o ile mnie pamięć nie myli (za nieścisłość z góry przepraszam) dwa lane piwa. i To jedyne miejsce w mieście z Ciechanem z beczki a jakby nie było BRJ to koń pociągowy browarów regionalnych.Last edited by chemmobile; 2015-04-09, 13:43.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedziKonkluzja z tego taka że niestety mylisz się Pan twierdząc że w latach 90-tych piwa, w tym te niepasteryzowane nie jeździły po całej Polsce. Owszem jeździły i nawet były tańsze od pasteryzowanych.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziNo ja niepasterów w swoim mieście nie kojarzę spoza wojewódzwa w latach 90-tych, więc obstawiam dalej, ze w błędzie jesteś Ty.Browar domowy SKOTAR
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika metalsrem Wyświetlenie odpowiedziJak na osobę która w połowie lat 90tych miała 8lat, a na ich koniec 12, byłeś świetnie zorientowany w piwnym asortymencie ;-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziŻeń-szeń chyba był z Juranda, ale mogę się mylić...
To miało swój urok, nie przeczę, ale to se ne vrati. To było fajne że na Lubelszczyźnie miałeś dwa browary w Lublinie, Chełm, Jatutów, Zwierzyniec, Janów i coś tam jeszcze, ale żeby to dziś funkcjonowało to potrzeba wiernych lokalsów. A my jesteśmy zaprzeczeniem patriotyzmu lokalnego pod tym względem. Spójrz na najbardziej prężne browary regionalne - Kormoran nawet nie ma swojego lokalu firmowego w Olsztynie, z butelki dostępny w najdalej kilku sklepach, a browar dobrze rozpoznawalny w Polsce, ceniony, z kilkoma mocnymi markami. Ciechan to już pod obecnym właścicielem będzie funkcjonował około dekadę, a dopiero teraz mówi się o lokalu firmowym w Wawie. W Ciechanowie jest lokal i o ile mnie pamięć nie myli (za nieścisłość z góry przepraszam) dwa lane piwa. i To jedyne miejsce w mieście z Ciechanem z beczki a jakby nie było BRJ to koń pociągowy browarów regionalnych. Ciechan, Amber, Kormoran, Lwówek...najbardziej chyba rozpoznawalne marki browarów niekoncernowych wśród szerszych mas. A teraz wyobraź sobie wskrzeszenie Żnina albo Jatutowa i oparcie się na lokalnej społeczności - ja tego na chwilę obecną nie widzę.
Amber jest na parasolach wielu tancbud na Pomorzu, a nawet w Toruniu. Nie ma może lokali firmowych, ale ma podpisane umowy z restauracjami, do których jest często jedynym dostawcą piwa.
Natomiast Gościszewo chyba współpracuje z jakimś klubem bluesowo-jazzowym z Malborka, który robi za swoisty pub firmowy browaru.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziWyobraź sobie, ze żyłem i asortyment sklepowych półek widziałem. Kujawiak niepasteryzowany, Grudziądz, Żnin to były piwa niepasteryzowane dostępne wokół komina i nigdzie dalej...
Ja to widzę tak:
- przede wszystkim proces produkcji piwa górnego jest krótszy, a temperatura wyższa niż lagera, więc koszt produkcji jest niższy;
- drożdże są tańsze;
- na braku pasteryzacji oszczędza się koszt jednej czynności produkcyjnej, dość drogiej (ogrzewanie).
I takie piwo górnofermentacyjne, niepasteryzowane, ma być trzykrotnie droższe niż zwykły lager? Wolne żarty.
Comment
-
Comment