Nowe EB - warzone produkowane w Elblągu. Wzory etykiet

[elbinger]

Powstaje nowe EB. Uwarzone już jest.
Ciekawe czy nie pomógł browar Namysłów otwierając Braniewo. Konkurencja?

W każdym razie nowe będzie wyglądało tak.

[Pendragon]

Jakie nowe? Cały czas warzone i do kupienia w tych sklepach, które tego bardzo chcą.
Widziałem je nie dalej jak 3 dni temu. Nowa, bo spolszczona, to tu jest jedynie etykieta.

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=6321

[Neptune]

Czy spolszczenie etykiety może się wiązać z jego powrotem na rodzimy rynek?

[Adasko74]

Powstaje nowe EB. Uwarzone już jest.
Ciekawe czy nie pomógł browar Namysłów otwierając Braniewo. Konkurencja?

W każdym razie nowe będzie wyglądało tak.

Piwo z tą etykietą było dostępne w sprzedaży w PUB SPECJAL w Elblągu , osobiście zakupiłem 2 butelki w cenie 7,77 zł (grudzień 2014) , barman mi powiedział że to limitowana edycja z okazji 777 lat Elbląga , czy jeszcze jest tam dostępne nie wiem , dawno nie byłem w pubie , na sklepach nie widziałem EB z polską etykietą , tylko z niemiecką .Jutro się przejdę do pubu i zobacze czy jeszcze jest.

https://picasaweb.google.com/108718061182160550771/EB500Ml#6103034772479491634

[Cooper]

Te projekty grafiki ety i puszki tak na pierwszy rzut oka wg mnie w praktyce nie różnią się niczym od tych z lat 90. kiedy to EB miało okres największej popularności. Wiadomo że na pewno są jakieś różnice w detalach ale nie mówiłbym tutaj o jakimś tuningu czy w ogóle zmianie grafiki.
To że marka wraca po okresie praktycznie niebytu (warzenie tylko na eksport to w zasadzie zniknięcie z rodzimego rynku) to w sumie fajnie.
Trudno powiedzieć czy zaszkodzi to Braniewu ale jeśli marka z powrotem zdobędzie popularność w regionie to z pewnością odbierze część klientów temu browarowi zza miedzy. Inna sprawa że Braniewo chyba nie ma żadnej mocnej marki/brandu. Przypomina mi nieco Połczyn Zdrój czyli w sumie nie taki bardzo mały browar a warzący może i poprawne smakowo, ale kompletnie nierozpoznawalne dla masowego klienta marki piw.

[Adasko74]

Piwo z tą etykietą było dostępne w sprzedaży w PUB SPECJAL w Elblągu , osobiście zakupiłem 2 butelki w cenie 7,77 zł (grudzień 2014) , barman mi powiedział że to limitowana edycja z okazji 777 lat Elbląga , czy jeszcze jest tam dostępne nie wiem , dawno nie byłem w pubie , na sklepach nie widziałem EB z polską etykietą , tylko z niemiecką .Jutro się przejdę do pubu i zobacze czy jeszcze jest.

https://picasaweb.google.com/1087180...34772479491634

Odwiedziłem dziś Pub Specjal , na tą chwile piwa EB nie ma w sprzedaży , ma się pojawić od maja , prawdopodobnie na sklepy też ma iść , informacje uzyskane od barmana.

[Pifkosz]

EB pójdzie na całą PL.

[Pinio74]

Dzisiaj widziałem chyba w telewizorni zajawkę reklamy. Pisze chyba bo nazwa EB się nie pojawiła, ale były za to długie nogi i czerwona miniówa, jak na plakatach w latach 90.

[Pifkosz]

Już jest w niektórych biedronka po 2.20. W leclerku w Elblągu butelka chyba po 2.49. W poniedziałek pojawi się w SpecjalPubie na imprezie zamkniętej ale później będzie normalnie dostępne. Gratuluję komentarza Peney.

[gebruiker]

Kolejny jasny bezsmakowy lager pojawia się na rynku - nie ma się czym podniecać. Mam lekki sentyment do marki, ale na pewno nie kupię ani jednego.

[Adam50]

EB

Kolejny jasny bezsmakowy lager pojawia się na rynku - nie ma się czym podniecać. Mam lekki sentyment do marki, ale na pewno nie kupię ani jednego.

EB jest już w pubie Specjal, można kolego zachwycać się browarem KP.

[Cooper]

Kolejny jasny bezsmakowy lager pojawia się na rynku - nie ma się czym podniecać. Mam lekki sentyment do marki, ale na pewno nie kupię ani jednego.

Takie piwa muszą być na rynku tzn tanie i - przynajmniej wg mnie - trzymające jakiś tam poziom. Jak chcę sie uwalić nie będę pił craftu po 5-7 pln. Owszem z tanich piw są jeszcze w podobnym przedziale cenowym piwa typu Browpilsburger warzone dla sieci np Stonka lub Ropuszka ale tam pod względem smakowym może być różnie. Ja akurat nie wylewam piwa do zlewu jak niektórzy koneserzy z forum ale męczyć się więcej niż jednym gdy zakupiłem ich całą siatę z rwącym się od cieżaru uchem może nie być zbyt pozytywnym wrażeniem.

[WojciechT]

Takie piwa muszą być na rynku tzn tanie i - przynajmniej wg mnie - trzymające jakiś tam poziom. Jak chcę sie uwalić nie będę pił craftu po 5-7 pln..

Dlaczego nie?

[Cooper]

Z dwóch powodów. Ten pierwszy to tak właśnie jak podejrzewasz a drugi dlatego że nie ma to sensu bo przy kolejnym dajmy na to czwartym, piątym "wlewie" nie odczuję nawet tej paloności, pijalności, lejsingu, jedwabistości że o łagodnym zbalansowaniu i przykryciu alkoholu nutą gorzkiej czekolady już nawet nie wspomnę.

[dlugas]

Ja jako swego czasu nadworny b.bizowy spijacz koncernówek poprzez prawie 2 letnie poszukiwania takiego piwa.

które jest tanie i - przynajmniej wg mnie - trzymające jakiś tam poziom.

nie znalazłem. Cooper masz takie, które bez bólu wypijesz 5-7 sztuk?

Są mniej (WOJAK czy wręcz Halne itp.) lub bardziej (ŻYWIEC, Tyskie) szlachetne masowe NAZWY. W ich obrębie wydzieliłem sobie takie grupy:
I - Nie mogłem dopić jednej butelki/puszki, udało się zmóc ok. 3/4 zawartości
II - Można wypić i to najlepiej szybko oraz w miarę schłodzone po robocie czy długim słonecznym spacerze dosłownie JEDNĄ SZTUKĘ. Na drugą już się nie ma zbytnio ochoty, a jak już nawet to po wypiciu kilku łyków kolejnego piwa, stwierdzamy jednak, że to był błąd. W ustach czuć mokrą, kwaśną szmatę, w przełyku obecna koncernowa pustka, a w żołądku czai się zgaga. Do tego czujemy w "brzuchu" rozpieranie połączone z lekkim kwaśno-piekącym łaskotaniem
III - można wypić jedno szybko, drugie już znacznie wolnej a trzecie na dobitkę, dopóki nie dojdzie nas koncernowy pusty posmak.

IV - można wypić bez jakiegoś większego problemu 4-7 piw

Wszystko to odnosi się jednak do picia cały czas tego samego piwa pod rząd w danym dniu.

Ja grupy IV jeszcze nie spotkałem. Tzn. kiedyś potrafiłem wypić w ciągu dnia po 16 piw tej samej nazwy i rano mnie tylko suszyło
Teraz wiek, kondycja oraz dostęp do wolnego czasu już nie te. Do tego cała ta droga przez piwa regionalne aż po krafty-srafty spowodowała, że jednak mózg i podniebienie czuje różnice.
W każdej grupie mam już obsadzone marki, choć i tak to różnie z nimi bywa. Kwestia warki, miejsca warzenia, sposobu przetrzymywania w hurtowni/sklepie, a na kondycji dnia kończąc.

Mój sposób na wypicie 4-7 piw koncernowych?
każde pije inne.
Przeplatam Ryżowe z Żywcem, później jakieś "mocne" typu Dębowe, następnie Żubr czy Oko czarne, a na finisz Żywiec Porter.
Na szczęście takie jazdy zdarzają mi się raz na jakiś długi czas.

No i znowu mamy offtopik :]

Ja jak ujrzę EB to na pewno kupię. W celach poznawczych, dla zasady, do archiwum oraz bo jest tanie.
Pewnie uczynię to tylko raz