Zapach jest mniej istotny niż piana?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zebediach
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2012.03
    • 96

    #16
    Jeśli jest piana to znaczy że proces zacierania przebiegł prawidłowo, nagazowanie jest dobre. Tyle pamiętam, i przyznam się że zapomniałem, a nie chcę pisać czegoś czego nie jestem pewien, ale o wartości piany jestem pewny.
    Co do koronkowania to ja nie zwracam na nią zbyt wiele uwagi, ale jeśli jest takie zjawisko to znaczy że piana jest silna i trwała, bo zostaje na szkle. Dla mnie piana jest dobra wtedy kiedy w połowie piwa jeszcze jest na piwie.
    Piwo może być bez piany tylko w przypadku jeśli taki jest jego styl. Reszta pianę winna mieć obfitą.

    Comment

    • Kones
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2014.07
      • 160

      #17
      Wszystko super kiedy rozpatrujemy przypadki skrajne, czyli brak piany (Twigg) lub bujna czapa, zostająca do dna (guiness). I tu pełna zgoda, mi się lepiej/smaczniej (oczywiście psychologicznie i myśleniowo) pija piwa z czapą. Pewnie także dajemy od razu podprogowo plusik słabszym piwom z dobrą piana i minusik fajnym piwom z pianą coli.
      Ale jak to de facto rzetelnie oceniać w przypadku, który opisałem, czyli rozlane piwo do dwu szklanek i w jednej piana ma się inaczej niż w drugiej? Skąd wiadomo że szklanka była czysta/brudna/śliska/tłusta/zwiężająca się, co stanowi każdorazowo o wyglądzie i trwałości piany? chyba że u Was to zawsze jest nec plus ultra albo zupełny brak.
      Co, rozlewać do 3 różnych szklanek i wyciągać średnią?

      Comment

      • VanPurRz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2008.09
        • 4229

        #18
        Ja mam czyste szklanki i kufle
        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

        Comment

        • Kones
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2014.07
          • 160

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
          Ja mam czyste szklanki i kufle
          e tam, i zawsze taka sama piana?
          to osobny, ciekawy przyczynek do pracy nt. wpływu czynników zewnętrznych i atmosferycznych na wygląd i trwałość piany, opracowanie zbiorowe, wydanie I poprawione nakładem niezależnej oficyny wydawniczej "BrowarBizHejt".

          Comment

          • zebediach
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2012.03
            • 96

            #20
            Ciekawy przypadek, nie spotkałem się z tym, nigdy nie nalewam do identycznych szklanek, żonie nalewam do małej. Miałem tylko przypadki kiedy to kupiłem dwa takie same piwa z tej samej warki i jedno się pieniło a drugie wcale. Do dziś nie wiem dlaczego.

            Comment

            • kkemot
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2013.12
              • 119

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zebediach Wyświetlenie odpowiedzi
              Jeśli jest piana to znaczy że proces zacierania przebiegł prawidłowo, nagazowanie jest dobre. Tyle pamiętam, i przyznam się że zapomniałem, a nie chcę pisać czegoś czego nie jestem pewien, ale o wartości piany jestem pewny.
              Co do koronkowania to ja nie zwracam na nią zbyt wiele uwagi, ale jeśli jest takie zjawisko to znaczy że piana jest silna i trwała, bo zostaje na szkle. Dla mnie piana jest dobra wtedy kiedy w połowie piwa jeszcze jest na piwie.
              Piwo może być bez piany tylko w przypadku jeśli taki jest jego styl. Reszta pianę winna mieć obfitą.
              A co jeśli zrobię jakiegoś milk chocolate stouta, dodam kakao, które jest tłuste i piany nie będzie praktycznie? Czy jakoś to wpłynie na odbiór piwa?
              Sam nie jestem fanem piany, może jakaś lekko ujdzie, ale bez przesady.
              Według mnie dużo gorsze jest zmętnienie piwa, jak nie raz widzę piwa od DB to aż to niesmacznie wygląda, takie błoto. Za to powinny być odejmowanie punkty a nie za pianę. Dla mnie piana to kwestia 1 punktu, może 2, a nie 6 jak to się ocenia wg pspd.
              Absurdem jest to, że gorsze piwo otrzyma więcej punktów od lepszego, bo ma zarąbistą pianę.

              Comment

              • zebediach
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2012.03
                • 96

                #22
                Ale skoro ma zarąbistą pianę to wcale nie powinno być gorsze. Owszem zdarzają się słabe piwa z dobrą pianą, ale chyba dlatego nie ocenia się piwa ze względu na tylko jedą wartość ale wyciąga się średnią.
                A z tym kakao to jak pisał Kones, skrajny przypadek.

                Comment

                • kkemot
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2013.12
                  • 119

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zebediach Wyświetlenie odpowiedzi
                  Ale skoro ma zarąbistą pianę to wcale nie powinno być gorsze. Owszem zdarzają się słabe piwa z dobrą pianą, ale chyba dlatego nie ocenia się piwa ze względu na tylko jedą wartość ale wyciąga się średnią.
                  A z tym kakao to jak pisał Kones, skrajny przypadek.
                  Masz piwo, które dostaje x + 3 pkt więcej za smak, ale tylko 1 punkt na 6 za pianę.
                  Drugie dostaje x za smak, ale 5/6 za pianę, które wygra?
                  Suma punktów jest większa w drugim, więc i średnia będzie większa.

                  Ponadto nadal nikt nie napisał co daje piwu piana, a szczególnie tzw. lasing.
                  Bo oprócz aspektów wizualnych trudno się doszukać czegokolwiek innego.

                  Comment

                  • tristan_tzara
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2007.12
                    • 1038

                    #24
                    Niektóre piwa, np lambiki w ogóle nie mają piany. W niektórych piwach z wysokim ABV też potrafi być mizerna(BW czy RISy powyżej 30blg). Co wtedy? Odpada?

                    Comment

                    • Kones
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2014.07
                      • 160

                      #25
                      Mam nieodparte wrażenie że dmuchamy tu w jedną trąbkę, zgodnie twierdząc że piana nie jest tak istotna. Cholera, gdzieś po drodze umknął adwersarz... Beeeeciiiik!!!

                      Odrzucamy zatem te style i dodatki, które ewidentnie powodują brak lub nikłą pianę (wysokie BLG czy kakao) i zostajemy przy tych, które pianę mieć powinny ale nie mają.

                      I teraz: jest pilsik, niech będzie że z butli, świeżuchny, pachnie jak zroszona wiosną łąka, na której zmarł dwa wieki temu dostarczyciel chmielu, stając się naturalnym nawozem dla zawartości niesionego worka. Bierzemy pierwszy łyk i balans powoduje że osuwamy się delikatnie na kolana, w tej pozycji dociera do naszych kubków smakowych krótka, niezalegająca ale solidna goryczka wypełniając usta feerią barw. Uznajmy że to niemiecki pils, więc brak masła i toffi, profil krystaliczny. Pochylamy się (przypominam na kolanach) i odsuwając brodę wlewamy zawartość do teku. A tam brak piany... ja się pytam, co teraz?

                      Comment

                      • zebediach
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2012.03
                        • 96

                        #26
                        Nie odpada,ale to jest cechą tych piw. A jak pilsik nie ma piany to chyba coś jest nie tak, prawda?
                        No Widzisz Kones, jak pije na dworze to z butli ale w domu najpierw przelewam i dopiero potem wącham i piję, i dlatego najpierw zauważam pianę. Dla mnie piana jest tak nieodzownym elementem piwa jak dla niektórych z Was teku czy inne naczynie.
                        Nie twierdzę że piana jest najważniejsza, twierdzę tylko że nie powinno się umniejszać jej wartości.

                        Comment

                        • kkemot
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2013.12
                          • 119

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kones Wyświetlenie odpowiedzi
                          [..]i odsuwając brodę wlewamy zawartość do teku. A tam brak piany... ja się pytam, co teraz?
                          Wszystko co najgorsze...

                          Comment

                          • tristan_tzara
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2007.12
                            • 1038

                            #28
                            Biorę łyka a najwyżej fotki na instagram nie robię. Jak pils to i tak nikt nie zalajkuje
                            Ostatnia zmiana dokonana przez tristan_tzara; 2015-04-17, 13:40.

                            Comment

                            • Kones
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2014.07
                              • 160

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kkemot Wyświetlenie odpowiedzi
                              Wszystko co najgorsze...
                              czyli golimy się i zakładamy vloga.

                              Ja nawet na dworzu (Kraków - na polu) przelewam (często) a teku i brody nie posiadam. Oczywiście przedstawiona sytuacja racji bytu nie ma (taki pils miałby pianę jak Kaplica Sykstyńska), pytanie, w jakim stopniu aspekt wizualny (bo chyba o takim mówimy czyli zmętnienie, farfocle i ta rzeczona piana) ma/winien mieć* udział procentowy w ogólnej ocenie piwa. A mi się piwa zachciało od tych dywagacji jeszcze...

                              *niepotrzebne - wiadomo

                              Comment

                              • tristan_tzara
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2007.12
                                • 1038

                                #30
                                Ogólnie nie powinno być takiego parametru jak piana tylko zunifikowac barwę i pianę do jednej kategorii "wygląd".

                                Właśnie nie golimy, zakładamy rurki i vloga

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X