Ignorancja ze strony Browaru Gontyniec

[MaratonPuszczyNoteckiej]

Witam serdecznie.
Piszemy do Was z pewnym problemem. Jesteśmy organizatorami I Maratonu Puszczy Noteckiej, który odbędzie się 20 września w Sierakowie (woj. wielkopolskie). Ponieważ będzie to impreza biegowa chcieliśmy naszym zawodnikom zapewnić piwo na mecie. Z uwagi na nazwę maratonu oraz bliskość browaru w Czarnkowie, chcieliśmy nawiązać w nim współpracę - aby ich produkty mogły znaleźć się na naszej imprezie.

Bez względu na to czy miałby to być sponsoring czy też sprzedaż piwa po okazyjnej cenie.

Niestety zostaliśmy odprawieni z kwitkiem, nikt nie chciał z nami rozmawiać, a maile pozostały bez odpowiedzi. Podczas dzisiejszej rozmowy z browarem na temat dlaczego nam nie odpisują usłyszeliśmy tylko - ,,widocznie nie jesteśmy zainteresowani".

Wiecie może dlaczego w taki sposób traktuje się tam potencjalnych klientów, bądź co bądź - biznesowych?

Na naszym maratonie przewidujemy w sumie około 1000 osób (biegacze+kibice), więc jest to już spory event i również znakomita promocja regionu. Ktoś się orientuje jaką oni politykę prowadzą?

[pioterb4]

Podobnie jak i inne browary regionalne, browar CZarnków czy tam już Gontyniec zainteresowany jest sprzedażą piwa w sklepach wielkopowierzchniowych na terenie całego kraju, regionalne eventy nie są dla nich priorytetem, bo zdecydowaną większość produktów sprzedają poza swoją macierzą.

[becik]

Powyższe, jest najlepszym przykładem z kim nie robić interesów. Skierujcie zapytanie do innych browarów, roztrząsanie tego nie ma sensu.

[Kones]

Niejako zawodowo zajmuję się organizacją imprez plenerowych i eventowych więc zapytam, czemu nie skierujecie pytania do jakiejś firmy cateringowej? Jeśli zaoferujecie dobre warunki (łączona sprzedaż jedzenia) itd. to wytoczą parę rollbarów i Wam zorganizują temat, browar to browar, impreza na 1000 osób to żaden biznes, chyba że Edi

[Shedao]

Spokojnie, oni przejawiają również ignorancję pod względem warzenia dobrego piwa, dlatego wiele nie tracicie. Spróbujcie z innymi browarami

[becik]

Niejako zawodowo zajmuję się organizacją imprez plenerowych i eventowych więc zapytam, czemu nie skierujecie pytania do jakiejś firmy cateringowej? Jeśli zaoferujecie dobre warunki (łączona sprzedaż jedzenia) itd. to wytoczą parę rollbarów i Wam zorganizują temat, browar to browar, impreza na 1000 osób to żaden biznes, chyba że Edi

Chyba z prostej przyczyny, taka firma cateringowa jest dodatkową kieszenią do wypchania pomiędzy browarem, a konsumentem.

[Kones]

owszem, ale czasem ta kieszeń nie jest tak głęboką jak się wydaje (serio, można się spokojnie dogadać). Natomiast niektórzy cenią sobie własny czas wyżej i nie muszą się użerać z kimś komu się nie chce, ale rozmawiają z kimś komu zależy. To raz, dwa, fakt że to browar zrobi sprzedaż wcale nie oznacza że będzie taniej, wręcz przeciwnie może być drożej.

[e-prezes]

Poza dużymi browarami i kilkoma średnimi typu Amber niewiele jest tych, którzy zainwestowali w wyposażenie gastro-piknikowe. Stąd i pewnie taki a nie inny stosunek do eventowcoów.

[Palagrin]

12 kwietnia na półmaratonie w Poznaniu, w pakiecie było piwo po biegu, dokładnie z karty startowej odrywało się kupon i do wyboru były dwa piwa browaru fortuna czarna fortuna lub Pils - który jeszcze nigdy tak mi nie smakował jak ten, naprawdę porządna goryczka była - której w butelkowych nigdy nie znalazłem. Może z nimi zagadajcie też z regionu.

[Dukat_WSI]

Podobnie jak i inne browary regionalne, browar CZarnków czy tam już Gontyniec zainteresowany jest sprzedażą piwa w sklepach wielkopowierzchniowych na terenie całego kraju, regionalne eventy nie są dla nich priorytetem, bo zdecydowaną większość produktów sprzedają poza swoją macierzą.

Często widzę różne wyroby z grupy Gontyniec w sklepach i zastanawia mnie, kto to kupuje. Bo nie znam chyba nikogo, kto pijałby piwa z Czarnkowa itp. W Szczecinie jest jakaś knajpa, dla której Czarnków robi różne smakowe piwa na zamówienie do kegów i tam miałem przyjemność po raz pierwszy spróbować ich wynalazków. Ciemne miodowe z kija (celowo nie piszę: z kranu) było całkiem całkiem, ale byłem już po pewnym spożyciu innych wyrobów.

[Dukat_WSI]

Często widzę różne wyroby z grupy Gontyniec w sklepach i zastanawia mnie, kto to kupuje. Bo nie znam chyba nikogo, kto pijałby piwa z Czarnkowa itp. W Szczecinie jest jakaś knajpa, dla której Czarnków robi różne smakowe piwa na zamówienie do kegów i tam miałem przyjemność po raz pierwszy spróbować ich wynalazków. Ciemne miodowe z kija (celowo nie piszę: z kranu) było całkiem całkiem, ale byłem już po pewnym spożyciu innych wyrobów.

Dodam, że Czarnkowa jest w sklepach dużo mniej, niż Raciborza, Ambera, Kormorana, Fortuny, Ciechana i w przeciwieństwie do wyżej wymienionych browarów, w sklepach z piwem regionalnym raczej nie gości w lodówkach, gdzie wkładany jest najbardziej chodliwy towar. Stąd Czarnków to dla mnie raczej "egzotyk", taki jak Krajan, Edi, Koreb.

[pioterb4]

Dodam, że Czarnkowa jest w sklepach dużo mniej, niż Raciborza, Ambera, Kormorana, Fortuny, Ciechana i w przeciwieństwie do wyżej wymienionych browarów, w sklepach z piwem regionalnym raczej nie gości w lodówkach, gdzie wkładany jest najbardziej chodliwy towar. Stąd Czarnków to dla mnie raczej "egzotyk", taki jak Krajan, Edi, Koreb.

Bo sklepy specjalistyczne nie bawią się w zamawianie tego piwa. Ceny po ktorych sprzedaje swoje wyroby do Reala czy Kauflanda pozwalaja na sprzedaż na pzoiomie około 2 zł, podczas gdy dla "drobnicy" ceny są sporo wyższe. Nie ma więc sensu bawić się w sprowadzanie piwa, które po takiej cenie ne zejdzie a dwa - nie jest jakimś rarytasem.

To są piwa dla stałych klientów marketów, którzy do czteropaka cotygodniowego lagera dorzucą pare bazcków na spróbowanie o ile cena bedzie zachęcająca.

[Dukat_WSI]

pioterb4, dzięki za wytłumaczenie, rzadko bywam w takich marketach, za to widzę że w Piotrze i Pawle Czarnkowa bardzo mało, stąd moje zdziwienie.

[Zybex]

Nie podoba mi się ten wpis. Prywatna firma nie była zainteresowana współpracą - no to obsmarujmy ich w internetach.

[Cooper]

Taki wpis powinien być raczej zamieszczony na firmowym FB GońSięTyńca (pewnie mają). Co jak co ale raczej więcej jego klientów zagląda na FB niż BroBiza. Oczywiście nie jako wiadomość pw ale jako publiczny post. Może w mniej pretensjonalnej formie ale konkretnie. Wtedy musieli by publicznie odpowiedzieć a przynajmniej by wypadało z ich strony.
Podejrzewam jednak że w praktyce niewygodny post pewnie by usunęli. Najprościej.