Słabość Kompanii Piwowarskiej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Admirador
    Porucznik Browarny Tester
    • 2015.03
    • 431

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie macie wrażenia, że ze wszystkich 3 wielkich grup KP najbardziej się ośmiesza? Nie oferuje niczego z lepszej półki, wszystko zapewne robi metodą HGB, do tego prowadzi śmieszny portal Beerlovers i zatrudnia ekspertów gadających bzdury, że najgorsze piwa pochodzą z USA, a piwa z Belgii czy Niemiec najlepiej pić w miejscach ich wytworzenia.
    Grupa Żywiec posiada Cieszyn, Okocim robi prawdziwy porter bałtycki, dziwne że KP nie ma ambicji, żeby im dorównać.
    O kryzysie, zastoju etc. w Kompanii słychać już od lat. A jak byli liderem rynku piwa w Polsce, tak nim są.
    Produktów KP nie tykam od lat. Bez cienia żalu obserwowałbym upadek tego piwnego "imperium". Ale raczej prędko taki upadek nie nastąpi.
    Nie sądzę, że się gdzieś pogubili, zostali w tyle itp. Ich strategia marketingowa robi wrażenie jak najbardziej przemyślanej.
    Naprawdę sądzisz, że mogliby zyskać (oczywiście mam na myśli wynik finansowy) wypuszczając jakieś pseudo-rewolucyjne piwo? Przecież oni celują w masowego odbiorcę. A taki klient, czy nam się to na tym forum podoba czy nie, i tak będzie wolał piwo, które "nie jest gorzkie", "ma normalny zapach, nie jakieś perfumy" etc. Wielu ludziom piwa takie jak Książęce naprawdę smakują. Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale tak jest
    Eksperymentów Grupy Żywiec bym nie przeceniał. Robią to na małą jednak skalę i bardzo zachowawczo. Zgodzę się, że ŻAPĘ (przynajmniej na początku tak było, dawno nie piłem) jak najbardziej da się wypić. Ale czy to jest piwo do którego chce się wracać? Ok, zobaczymy jak się to rozwinie, raz na jakiś czas coś z Cieszyna jestem gotów spróbować. Bez wielkich oczekiwań.
    Porter z Okocimia? Dawno nie piłem, muszę sprawdzić jak teraz wygląda. Ale jakoś nie sądzę, że będzie choćby porównywalny z Komesem, Warmińskim, Ciechanem czy nawet Grandem. Tak, wiem, że jest tańszy, ale czy to przesądzający argument?

    Comment

    • TomaszM
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2015.04
      • 45

      #17
      Ciekawe, kto miałby mieć ambicje w koncernie, skoro wszyscy rozliczni są za wyniki. Jeżeli robią jakieś piwa, których nie da się sprzedać w b. dużych ilościach to tylko po to, aby poprawić swój wizerunek.
      W KP zdają sobie sprawę, że ich sprzedaż zależna jest od koniunktury. Nie da się przez cały czas bić rekordy sprzedaży jedna marką, dlatego co jakiś czas muszą wypromować nową. Paręnaście lat temu ich najlepiej sprzedającą się marka było Tyskie, ale się ludziom znudziło i chyba zbyt duża skala produkcji i chęć wyżyłowania zysku sprawiły, że mocno zaczęli oszczędzać co też wpłynęło na smak. Potem wymyślili klasyczne, które dobrze się przyjęło, było zdecydowanie smaczniejsze od gronie, ale szybko się znudziło. Teraz swoje 5 minut ma Żubr. Jak Żubr się znudzi to wypromują coś nowego i tak w kółko. Widać taka strategia była dotychczas najlepsza, albo najlepiej zrealizowana i dopóki jest skuteczna to raczej nie będą przy niej majstrować.

      Comment

      • pioterb4
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.05
        • 4322

        #18
        Z tym zdecydowanie smaczniejszym klasycznym to bym tak nie pędził, zwykły koncernowy lager, dla mnie identyko jak Gronie, tyle ze z nieco inną otoczką marketingową.

        Comment

        • Kones
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2014.07
          • 160

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomaszM Wyświetlenie odpowiedzi
          (...) co też wpłynęło na smak.(...)
          Na co???
          Naprawdę jesteście w stanie odróżnić te piwa? pomijając stopień utlenienia i nagazowania?

          Comment

          • TomaszM
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2015.04
            • 45

            #20
            Moim zdaniem smak piw koncernowych jest bardzo różny i warki wcale nie są aż tak bardzo powtarzalne. Tak więc w ślepym teście 10 Tyskich z różnych warek, można wcale nie być pewnym czy to jedno i to samo piwo.
            Pisząc, że smak Tyskiego się zmienił miałem na myśli przede wszystkim subiektywne odczucie osób, które trochę tego piwa wypiły i się im ono znudziło oraz to, że przy tak dużej skali produkcji piwo warzono w rożnych browarach i zużywano coraz więcej surowca, który przecież nie był taki sam przez cały czas warzenia, no i jak w każdej firmie wprowadza się nowe oszczędniejsze technologie. Z doświadczenia wiem, że jeżeli coś się sprzedaje to robi się wszystko, aby to wykorzystać i produkuje się z dużym pośpiechem, a piwo nie lubi pospiechu.
            Obiektywnie nie da się stwierdzić, czy Tyskie z 2006 roku smakuje tak samo jak z 2012.

            Jednak Tyskie klasyczne i gronie to różniące się piwa, choć dziś nie wiem, które jest lepsze raczej oba by mi nie smakowały. Ostanie klasycznie piłem chyba rok temu i mi nie smakowało, a gronie chyba ze 2 lata temu.

            Comment

            • Prusak
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 4505

              #21
              Szkoda czasu na takie "różnice". Na pewno Tyskie sprzed 1999 roku miało inny smak. A później, cóż, to już sprawa dla ludzi wyjątkowo sensorycznie wyczulonych, słowem, wybitnych koneserów.

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                #22
                Bic Mac też pewnie się zmienił na przestrzeni lat, ale komu chce się bawić w szukanie różnic i przede wszystkim - po co?

                Comment

                • Juby_piwosz
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2006.02
                  • 254

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedzi
                  Książęce to jednak lepsza półka w wersji pseudo. Przy Cieszynie i porterze z Brzeska wypada blado. Dojlidy chyba kiedyś robiły porter, ale jak widać KP nie zależy na tym, żeby był dalej robiony.
                  Jeśli uważasz, że Okocim robi portera godnego tej nazwy, to nie za bardzo znasz się na porterze. Porównaj, nalewając do osobnych szklanek, portera bałtyckiego z Witnicy, Żywca, Ambera czy Kormorana. Potem wylej siki z Okocimia do zlewu, bo tam ich miejsce

                  Comment

                  • ART
                    mAD'MINd
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2001.02
                    • 23975

                    #24
                    Może nie jest to ideał, ale nie zasługuje na urynopodobne określenia i bardzo proszę wszystkich o niestosowanie takich porównań.
                    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                    Comment

                    • rohozecky
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2008.11
                      • 1840

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedzi
                      Szkoda czasu na takie "różnice". Na pewno Tyskie sprzed 1999 roku miało inny smak.
                      Fakt, był bardzo charakterystyczny, orzeźwiajacy. Coś w rodzaju ówczesnego Otakringera.
                      Warto było na to piwo chodzić, w stolycy np. działał w tym celu tyski pub na ścianie wschodniej.

                      Później to już wyłącznie nagazowany plastik, dyskusje nad zmianą nut smakowych wyglądają tragikomicznie.
                      Ostatnia zmiana dokonana przez rohozecky; 2015-05-04, 14:03.
                      ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                      Comment

                      • yoda79
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2013.01
                        • 861

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Juby_piwosz Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jeśli uważasz, że Okocim robi portera godnego tej nazwy, to nie za bardzo znasz się na porterze. Porównaj, nalewając do osobnych szklanek, portera bałtyckiego z Witnicy, Żywca, Ambera czy Kormorana. Potem wylej siki z Okocimia do zlewu, bo tam ich miejsce
                        Porter z Okocimia obecni9e jest tylko za Komesem, Ciechanem i Warminskim. Wspomniany Żywiec czy Witnicę bije na głowę.

                        Comment

                        • Ronoaro
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2013.04
                          • 160

                          #27
                          Up Juby_piwosz. Z Okocimia zdarzają się średnie i świetne portery. Ostatnio piłwem jeden z datą bodajże do połowy 2016 roku i był wybitny. Gadką o "jakości" porteru z Witnicy czy Ambera sam zdradzasz, że o porterach bałtyckich za dużo nie wiesz.

                          Comment

                          • Dukat_WSI
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2015.03
                            • 781

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Juby_piwosz Wyświetlenie odpowiedzi
                            Jeśli uważasz, że Okocim robi portera godnego tej nazwy, to nie za bardzo znasz się na porterze. Porównaj, nalewając do osobnych szklanek, portera bałtyckiego z Witnicy, Żywca, Ambera czy Kormorana. Potem wylej siki z Okocimia do zlewu, bo tam ich miejsce
                            Pilem wiekszosc polskich baltyckich porterow, rowniez wymienione przez Ciebie wyzej, panie madralinski. Okocim nie jest idealem, ale nie uwazam go za slaby porter. Amber i Zywiec maja problem z utrzymaniem rownego poziomu, a Witnica miewa wady. Okocim to nie Ciechan, Komes czy Kormoran, ale porterem przyzwoitym jest, zwlaszcza w swojej klasie cenowej.

                            Comment

                            • Dukat_WSI
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2015.03
                              • 781

                              #29
                              P.S. Skrajne emocje to dopiero budzi Cornelius Porter, przez jednych uwazany za najgorszy polski porter b., przez innych za najlepszy, jesli troche sobie polezakowal.
                              Edit: Pilem wszystkie w.w. portery.
                              Ostatnia zmiana dokonana przez Dukat_WSI; 2015-05-04, 18:08.

                              Comment

                              • dlugas
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2006.04
                                • 4014

                                #30
                                Tak na szybko
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Admirador Wyświetlenie odpowiedzi
                                Porter z Okocimia? Dawno nie piłem, muszę sprawdzić jak teraz wygląda. Ale jakoś nie sądzę, że będzie choćby porównywalny z Komesem, Warmińskim, Ciechanem czy nawet Grandem. Tak, wiem, że jest tańszy, ale czy to przesądzający argument?
                                Okocim Porter poprawił się. Jest mniej słodszy (nadal jest bardzo pełny, ale w fajną gładką stronę)nie jest ulepkowaty jak cornelius

                                Okocim P. nie jest tańszy niż GIP (OKO 4,49zł a GIP 3,75zł, ceny kerfur i leclerc)
                                Komes 4,99zł PiP
                                Ciechan w moim specjalistycznym 5,5zł
                                Warmiński za drogi 7,5zł

                                Za to te pseduorzemieślnicze od Okocimia i pseudo tradycyjne z Niby Sierpca w Biedronkach raczej na dłużej im nie zaskoczą.
                                "Wiejskie etykiety", brak reklamy itp. Ani dla młodych gniewnych, ani dla lekko kumatych, ani dla dinozaurów itp.

                                KP jedzie na marce TYSKIE, co widać, bo w końcu zdecydowali się wypuścić pod tym brendem niby radlera. Wojak Radler im nie zaskoczył (no bo jak mógł, piwo dla żuli z cytryną?) to jadą po całości z Tyskim

                                Gdyby kilka lat temu nie wyszedłby im "przypadkiem" ten złoty strzał z kampanią ŻUBRA to obecnie mogliby mieć cieplutko w swoich korpo słupko-stołkach


                                Dobra czytam dalej coście tam uradzili

                                GIP oraz obecny ŻYWIEC PORTER potrafią smakować bardzo dobrze a zarówno w innej warce jak zwykły przeciętny ciemny mocny lager
                                Ostatnia zmiana dokonana przez dlugas; 2015-05-06, 13:44.
                                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X