Witam Wszystkich. Z uwagi na fakt iż jestem początkująca na tym forum a pozostali to specjaliści zwracam się do wszystkich z pytaniem: czy bardzo w smaku oraz innych właściwościach można rozróżnić piwo gdzie przewaga jest słodu jęczmiennego od piwa ktore przygotowano z niewielkiej ilości słodu za to z przewagą jęczmienia browarnego z dodatkiem enzymów. Jak rozróżnić takie piwa? Pozdrawiam
Piwo z jęczmienia browarnego
Collapse
X
-
Kilka lat temu, na branżowym spotkaniu, prezentowano dane statystyczne z degustacji piwa warzonego 100% z surowców niesłodowanych. Zrobili je, z tego co pamiętam Duńczycy. Nikt nie potrafił odróżnić piwa "normalnego" od tego wynalazku. Wielu bardziej smakowało to 100% niesłodowe
Samego piwa nie próbowałem, tylko wykładu wysłuchałem.
Wydaje mi się, że nie jesteśmy w stanie takich rzeczy jak skład surowcowy wyłapć z gotowego piwa."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedziKilka lat temu, na branżowym spotkaniu, prezentowano dane statystyczne z degustacji piwa warzonego 100% z surowców niesłodowanych. Zrobili je, z tego co pamiętam Duńczycy. Nikt nie potrafił odróżnić piwa "normalnego" od tego wynalazku. Wielu bardziej smakowało to 100% niesłodowe
Samego piwa nie próbowałem, tylko wykładu wysłuchałem.
Wydaje mi się, że nie jesteśmy w stanie takich rzeczy jak skład surowcowy wyłapać z gotowego piwa.
Enzymy Novozymes? A wyszli z tym poza pokazówkę marketingową, swoją drogą?Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
-
A czy jeśli jęczmień niesłodowany jest w przypadku lagera dodawany do zasypu z ziarna już słodowanego, to należy zastosować w tym przypadku dodatkowe enzymy, czy nie jest to konieczne?
Drugie pytanie: czemu słodowanie jest tak kosztowne według ekonomiki koncernów?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedziA czy jeśli jęczmień niesłodowany jest w przypadku lagera dodawany do zasypu z ziarna już słodowanego, to należy zastosować w tym przypadku dodatkowe enzymy, czy nie jest to konieczne?
Drugie pytanie: czemu słodowanie jest tak kosztowne według ekonomiki koncernów?
2) Produkując na tak ogromną skalę każdy grosz mniej ma znaczenie. Oszczędności na dodatkach niesłodowanych mogą iść w miliony, a klientowi kupującemu takie wynalazki przecież tak czy siak na smaku nie zależy, liczy się cena na półce sklepowej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedzi(...)a klientowi kupującemu takie wynalazki przecież tak czy siak na smaku nie zależy, liczy się cena na półce sklepowej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziNie jest tak do końca... Mimo, że nie rozumie procesów produkcji, praw rynku, itp. dostrzega różnicę. Prawda jest taka, że ma niewielki wybór, by się przekonać jak smakuje dobre piwo.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedziW takim razie nie chcę myśleć, jak bardzo koncerny piwowarskie mogą się obawiać podniesienie najniższej krajowej np. o 200 zł. To musiałby być dla nich buuul.
Comment
-
-
No i według naszego polskiego prawa piwo robione z 100% zasypu niesłodowanego to już nie piwo. Trzeba by taki napój inaczej nazwać. Wino czy cuś
tak mi się wydaje i coś takiego mi pamięć podsuwa
"Celniki" nie puszczą takiego produktu jako piwo, bo podobno pomimo braku jasnych przepisów czepiają się już piw które mają w zasypie ponad 50% surowców niesłodowanych
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kajarka Wyświetlenie odpowiedziA mnie osobiście szkoda tych kolesi, co naprawdę nie mają pieniędzy, a taki Harnaś może nie jest najlepszy, ale im wchodzi.
Nie każdego stać, żeby wydać 20 zł za trzy piwa. Ten cały hejt mnie smuci.
Comment
-
-
Dla takich jak piszesz (i nie tylko dla mnich) piwo nie jest podstawowym produktem żywieniowym potrzebnym do przeżycia.
Skoro muszą trzepnąć codziennie harnasiotatrę w ilości 1-3 sztuk to piwo nie jest elementem piramidy żywieniowej a oznacza całkowicie coś innego
Na ruskie fajki znajdują 10zł, na 10 harnasiów na tydzień też kasa się znajdzie
Kwestia jest taka. Czy pijemy piwo tylko po to aby zaaplikwać % do organizmu czy pijemy piwo bo lubimy jego smak, gasi nasze pragnienie, a szumek w głowie po 2-3 sztukach to tylko efekt uboczny, który jest często mile widziany.
Wszystko zależy od kąta patrzenia i punktu odniesienia
Comment
-
Comment