Ja jestem zdecydowanie za Kormoranem. Warmińskie rewolucje, Świeże, czy Kormoran jasny na pewno nie zawiodą. Jeżeli coś mocniejszego to proponuję Żywe z Ambera. A jak chcesz poprawnej, taniej pszenicy, to kup Białego Kasztelana. Tak wiem, że to koncern, ale może goście nie będą wiedzieć...
Tanie przyzwoite niekoncernowe piwo
Collapse
X
-
Zdecydowanie Kormoran Warmińskie Rewolucje, może być być też Mirosław Marcowe. Ew. szwabski weizen znaleziony gdzieś w dobrej cenie. Poniżej 4 zł można też czasem dopaść weizena od Corneliusa. Piw z Ambera poniżej 4 zł na dzień dzisiejszy bym unikał.
Z koncernowych to np. weizen z Okocimia daje radę - jest warzony na Litwie.
Comment
-
-
warmińskie były kiedys mocniej przyprawione sybilla i pachniały wręcz nieproporcjonalnie do ceny, ostatnio spadła cena..i coś jednak zbladło,a cz wokolicach 1 eur cięzko o rywala..
swego czasu bardzo lubiłem raciborskie klasycznie warzone, ale ono ma ten rdzawo-wqafelkowy charakter..odkąd stusiuje apy, aipy, ipy i grodzisze..nie tknałem..nie chce aby mój "bohater z dzieciństwa" dostał baty.
od biedy bojan somero - piany zero, zapach "mokrego (ale w taki wesoły sposób) psiaka - za 0,9 eur jest w porządku.
w rodzinnej mieścinie widziałem jankesa za 4,99 - więc jak miałbym zabawiać gości piwem to też byłaby dobra opcja.
prawda jednak taka, że znajomych mam mało i staram się by wizyty u nas były ciekawe, więc w tym tygodniu na pewno namawiałbym na "rudawskie" z miedzianki, "ale nysę" z browarów nyskich i "ogień raroga" z peruna.
Comment
-
-
Słowo "tanie" jest pojemne i względne. Dla mnie lokalny browar za 5 zł za but./4,5 zł lane to jest tanio. Dla innych będzie ta relacja wyglądała inaczej. Dla januszy coś ciechanowego będzie przyzwoite, dla mnie już nie. Domyślam się, że chodzi o codzienne dojenie piwa a nie degustację...Last edited by e-prezes; 2015-08-10, 13:18.
Comment
-
-
Chodzi "o codzienne dojenie piwa". Z punktu widzenia mieszkańca niewielkiej wsi nieopodal wielkiego miasta, choć to raczej bez znaczenia. Pojemność i względność można ograniczyć. Powiedzmy, że względnie tanio będzie, jeśli do przeciętnej ceny piwa w sklepie nie będę musiał dorzucić więcej niż 50%. Nie powinno być też znacząco droższe od zagranicznego (w znanym wielu sklepie w Krakowie przy ul. Kobierzyńskiej moje ulubione czeskie piwa kupuję po 3,40 - 3.60, fakt, że gdzie indziej jest drożej). O gustach się ponoć nie dyskutuje, jednak śledząc różne wątki na forum widzę, że o jakościowe dobre i smaczne piwo (typu pilzneńskiego) jest u nas rarytasem, niestety. Reasumując: 3.50 byłoby przyzwoicie, 4.00 to nieprzekraczalny pułap. W lokalach spożywam rzadziej, niestety, dlatego wyśrubowałbym cenę "taniego" do poziomu 6.00, choć 5.00 byłoby przyzwoicie. Chyba więc nasze odczucia nie różnią się znacząco ?
Comment
-
-
W przedostatni i ostatni weekend w mojej ulubionej pizzerii (Papa Pizza - dawna centrala nasienna) spożywałem Brackie z nalewaka po całe 4PLN za 0,5 litra. Na innym kranie mają porter żywiecki po 6PLN.
Jak mam ochotę na sripy to idę do Hausta - pils po 7PLN, reszta po 8 (Citra, Red Aipa, American Wheat itp.).
Trzecia z moich "budżetowych" miejscówek to Staromiejska - firmowa knajpa Witnicy - w samym centrum na deptaku - jasne po 5PLN, porter i lubuski chmiel po 7.
Pozdro
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika eskejp Wyświetlenie odpowiedzichciałem poprosić o polecenie przyzwoitego butelkowego piwa niekoncernowego, którym moge poczęstować gości na imprezie którą współorganizuje. Nie ukrywam, że głownym kryterium jest cena,
zakup
kilka strażackich, toporków, maorysów (to tańsze to bierz)
kilka kormoranów: smakowych (dla dam), jasnych mocno chmielonych, świeżego, rzeskiego,warmińskich rewolucji
kilka lwówków książęcych i ze dwa malinowe
kilka lagerowych (te można w sumie sobie darować chyba, że będą poniż 3zł)
kilka "czechów" za 4zł
kilka anglików z lidla za 4zł, bo nadal leżą (z każdego po 2-3 sztuki) a zrobią furorę, bo dziwne zagramaniczne a "gines z kulką i efektem lawinowym w szejkerze" to już na pewno pozamiata niewtajemniczonych)
kilka cechowych z biedry (brown ale oraz IPA)
kilka paulanerów lub innych w miarę tanich niemieckich pszenic
kilka miłosławów pilzner
kilka argusów maestic z lidla (ładnie się prezentuje i smakuje lepie niż podobne heńki czy carlsy)
kilka (nie za wiele) z raciborza dla lubiących słodkie klimaty
kilka szpilek guinessa oraz 0,5l Pilsner Urquell z biedry, bo są po 3,99zł
i masz piękną paletę do wyboru i koloru
Do tego kilka ciekawych szklanek, pokali, deska serów, parę śledzików i impreza jak ta lala
powodzenia i miłej balangi
Comment
-
-
chyba że już po imprezie i zostały tylko deski po serach. Eskejp, napisz pikantne szczegóły z przebiegu biby i może jakiś film wrzuć oraz album zdjęć ku ocenie, czy piwa wytworzyły odpowiedni klimat. Na pewno masz, bo zawsze znajdzie się jakiś gość, który zdąży pstryknąć foto o 2giej w nocy zanim zostanie wyrzucony za drzwi.
Comment
-
Comment