Posmak szampanowo-alkoholowy w piwie

[SteamPunker]

Witam.
Jestem raczej młodym/świeżym adeptem "rzemiosła" i może sensorycznie zielony, ale mam smak. Tenże smak mówi mi, że aromat wspomniany w tytule powinien pojawiać się w belgach/mocnych piach po ogrzaniu.

Moje pytanie jest następujące: skąd - poza drożdżami - się pojawia oraz czy powinien wchodzić w skład chmielowego lagera (Warmiński Rewolucje)?
Ostatnio gdy go piłem był świetnie słodowo-chmielowy, a teraz mam wrażenie że walił "jabolem". Warka walce, wiadomo że nierówna ale to wynik infekcji? Jeżeli tak, to jakiej i czym spowodowanej?

Oba piwa pije raczej zimne, niezbyt szybko by poczuć wszystkie "nuty".

[pioterb4]

Alkoholowość to może być niedoleżakowanie, albo źle poprowadzona fermentacja.

[SteamPunker]

A ten szampan? Ciężko mi go zdefiniować, ale kojarzył się raczej z tanimi winami musującymi (być może nawet owocowymi). Nie spodziewałem się tego po piwie. Niedomknięta butelka?

[Ronoaro]

Hmmm jeśli się nie mylę i prawidłowo dedukuję z podanych informacji, to może być siarkowodór. W tanich winach musujących występują siarczany(które dają taki charakterystyczny zapach i posmak). Może po prostu źle przerowadzili fermentacje i zostało za dużo siarkowodoru, dlatego tak charakterystycznie "wali", nie jest to trudne przy fermentacji lagera.
Nie wiem jakie jest stężenie tego aromatu.
Zakażenie bakteryjne też może powodować powstawaniem siarkowodoru(bodajże zakażenie bakteriami beztlenowymi Zymomonas mobilis i Pectinatus cerevisifilus, daje coś w ten deseń), ale raczej byłbym ostrożny z stawianiem takiej hipotezy wobec Kormorana.