Jakie piwo przywieźć z Niemiec

[Pancernik]

No tak, z Berlina to Berliner Weisse, ale... jak zauważył Latarnik, jest to piwo, hm... o niebanalnym smaku.
Sugeruję skupić się "prostych", sprawdzonych rodzajach piw, kojarzących się z piwowarstwem niemieckim.
Mam na myśli pilsnera, hellesa, kellera, zwickla, weizena, dunkela, schwarza, bocka, doppelbocka, a może nawet eisbocka, rauchbiera czy roggena...
W getraenkach piwa są ustawione najczęściej rodzajami, trochę trudniej może być to do ogarnięcia w sklepach spożywczych "ogólnorozwojowych".
Jeśli to Berlin, można skoncentrować się na produktach browarów berlińskich, "zwykłego", czyli właśnie Berliner Kindl/Schultheiss czy tamtejszych "maluchów" (w getraenkach zdecydowanie trudniej - o ile w ogóle - można je trafić).
Albo po prostu rozszerzyć krąg poszukiwań na okalającą miasto Brandenburgię i tamtejsze browary, np. Neuzelle, Braumanufaktur Forsthaus Templin, Frankfurter, Fuerstlich Drehna, Spreewaelder czy Finsterwalder.

[pioterb4]

z ogólnie dostępnych: Jever Pils, aby posmakować wytrawnego, dobrze chmielonego lagera. Poza tym niemiecka pszenica, która jest prawie zawsze co najmniej poprawna. Można też jakiegoś keller biera (są popularne) dla posmakowania. Praktycznie wszystko poza ogólnie u nas dostępnymi (warsteiner, bittburger czy inny kronenbach). Dla posmakowania też jakiś schwarzbier. Temat znam, bo dopiero co byłem i dylemat był podobny. Dziewczyna pewnie nie będzie miała czasu, robi przysługę a Wy ganiacie po getrankach i jeszcze berliner weisse każecie kupować. Jak kindla to w wersji klasycznej i smakowej dla porównania i żeby kwasem od razu się nie zachlastać.

PO co kupować piwo, kazać koleżance dźwigać butelki, skoro można je kupić w każdym Carefurze w Polsce? Weź mi to wyjaśnij bo nie pojmuję.

Kellerbier na północy to raczej nie łatwa sprawa do otrzymania, no chyba że jakiś browar z Brandenburgii mi umknął?

[pioterb4]

No tak, z Berlina to Berliner Weisse, ale... jak zauważył Latarnik, jest to piwo, hm... o niebanalnym smaku.
Sugeruję skupić się "prostych", sprawdzonych rodzajach piw, kojarzących się z piwowarstwem niemieckim.

A Berliner weisse to się kojarzy z piwowarstwem japońskim

To jest piwo charakterystyczne i warto je nabyć, bo rozszerza gdzieś horyzonty. Może nie skrzynkę i nie jako jedyne, ale mały bączek na spróbowanie nie zaszkodzi.

[Pancernik]

To jest piwo charakterystyczne i warto je nabyć, bo rozszerza gdzieś horyzonty. Może nie skrzynkę i nie jako jedyne, ale mały bączek na spróbowanie nie zaszkodzi.

Jak mawiają politycy: "pełna zgoda". Na poszerzenie horyzontów się nadaje, jedno można dla dobra nauki zmęczyć .
W getraenkach w Berlinie i okolicy parę kellerów pewnie się znajdzie, jak choćby http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=108313.
Piwo przytargane przez koleżankę ma zupełnie inną wartość, niż po prostu bez grama fantazji kupione w supermarkecie za rogiem .

[pioterb4]

fantazji kupione w supermarkecie za rogiem .

To jeszcze niech weźmie Paulanera i Bitburgera, żeby jej czasem za lekko nie było

[Pancernik]

Będzie off-top - ale swego czasu moja żona z jednego ze swoich wypadów służbowych (padło akurat znów na Londyn) przytaskała mi zestaw piw, który w ok. 80% pokrywał się z równoczesną ofertą pt. "Tydzień brytyjski w Lidlu".
Była z siebie bardzo dumna, oczekiwała hołdów i podziękowań, a jak ze śmiechem wyjaśniłem jej okoliczności, to się wk...na maksa . Żeby nie było niejasności: wg niej to była w 100% moja wina...

[zgoda]

Powiedz kiedy nie była.

[Pancernik]

Powiedz kiedy nie była.

I widzisz, i tu dotykasz sedna problemu...

[krokodyl1]

a ja myślę że to zapytanie to podpucha. żyjemy w 21 wieku, jest wujek Google....

[hiena203]

no jest, ale kto pyta ten nie błądzi