Siedem cudów polskiego piwowarstwa (byłych i obecnych)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slawekkazek
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🥛🥛🥛
    • 2003.01
    • 556

    Siedem cudów polskiego piwowarstwa (byłych i obecnych)

    W jednym z ostatnich numerów czasopisma Pivo, Beer and Ale natknąłem się na ciekawy ranking: siedem cudów czeskiego piwowarstwa. Różne osoby i organizacje proponowały swój subiektywny ranking, na podstawie którego redakcja wskazała zwycięską siódemkę (jak łatwo się domyślić - pivovar U Fleku, Dalesice, Chodovar, etc.). Wskazywano oczywiście nie zjawiska, ale fizycznie istniejące miejsca, które można odwiedzić. Naszła mnie niemiła myśl, że podobne miejsca, które przychodzą mi na myśl w naszym pięknym kraju, zostały niestety, w ostatnich latach zamordowane na naszych oczach. Dlatego rozdzieliłem swój ranking na dwie odrębne pozycje: cuda już niestety historyczne (choć nie sięgałem dalej niż do 1989 roku) oraz cuda obecne. Te drugie wypadają niepomiernie mniej ciekawiej. Kolejność przypadkowa.
    I. siedem cudów polskiego piwowarstwa (przegląd historyczny)
    1. Browar Grodzisk Wielkopolski (wiadomo za co)
    2. Browar w Chojnowie (za działającą do końca tacę chłodniczą i tradycyjną technologię)
    3. Browar w Janowie Lubelskim (za fantastyczne piwo i pradziwe rzemiosło)
    4. Browar w Sobótce (za wykutą w skale leżakownię i tradycję warzenia leżaka typu pilzneńskiego)
    5. Browar w Szczyrzycu (za podtrzymanie tradycji klasztornych)
    6. Browar w Radkowie (ze względu na położenie)
    7. Browar w Zwierzyńcu (za najdłuższą tradycję miejsca, tradycyjną technologię i piękno okolic)
    II. siedem cudów polskiego piwowarstwa (obecnych)
    1. Browar w Grodzisku Wielkopolskim (za odnowienie tradycji, choć zachwycony tym projektem do końca nie jestem)
    2. Browar ARTEZAN (za wiodącą rolę w "piwnej rewolucji")
    3. AleBrowar za udowodnienie, że do warzenia piwa nie potrzeba własnego browaru (z uwagi na charakter rankingu należałoby wskazać browar w Gościszewie)
    4. Browary w Ciechanowie, Bojanowie, Lwówku Śląskim i Tenczynku (za upór jednego człowieka w ratowaniu polskiego dziedzictwa piwowarskiego)
    5. Browar w Cieszynie (za to, że jest i wspiera piwowarów domowych)
    6. Browar Spiż (za odwagę i wytyczenie nowego nurtu w polskim piwowarstwie - mam na myśli rok otwarcia)
    7. Browar w Grybowie (na kredyt, oby się nie zmieniał, poprawiał jakość piw w ramach posiadanych możliwości i otworzył na piwną turystykę)
    Proszę o Wasze listy (z uzasadnieniem) - zastrzegam sobie ułożenie ostatecznego rankingu, powiedzmy na Sylwestra 2016.
  • bzium1986
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.06
    • 86

    #2
    Dlaczego AleBrowar a nie Pinta? W końcu oni byli pierwsi

    Grybów? Nie próbuję ich wyrobów, ale nie sądzę aby to były szczyty piwowarstwa. Zdecydowanie lepszym przykładem jak z bardzo podrzędnego browaru wyrosnąć na lidera to Kormoran.

    Comment

    • Ronoaro
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2013.04
      • 160

      #3
      Dlaczego AleBrowar a nie Pinta? Pinta warzyła wcześniej i ma moim zdaniem zdecydowanie lepsze portfolio.
      Skąd u licha Browar w Grybowie, co w nim jest takiego niezwykłego? Już prędzej na tym miejscu widział Spółdzielczy Browar w Pucku- ci przynajmniej warzą dobre piwo i mają misję społeczną(wiem, że brzmi to patetycznie i wręcz zakrawa o śmieszność, ale liczą się działania).
      Ten Spiż(może ogólnie powiedz o który Spiż ci chodzi bo są trzy, mniemam że ten z Wro) też tak jakoś nie bardzo, co z tego, że wyznaczył jakieś trendy skoro warzy kiepskie piwo.

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23926

        #4
        Zróbcie swoją listę, bo chyba na tym zabawa ma polegać.
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ronoaro Wyświetlenie odpowiedzi
          Ten Spiż(może ogólnie powiedz o który Spiż ci chodzi bo są trzy, mniemam że ten z Wro) też tak jakoś nie bardzo, co z tego, że wyznaczył jakieś trendy skoro warzy kiepskie piwo.
          Pierwszy browar restauracyjny, powstały jeszcze w latach 90-tych, to było wtedy coś niezwykłego, prawie jak baba z brodą To był przełom, lokal z własnym piwem (!), do tego piwo ciemne i jasne w portfolio w wersji niefiltrowanej (kto wtedy widział w Polsce niefiltra na oczy? Może przez chwilę w browarze Belgia), no i hefe-weissbier w czasach gdy Paulaner i Franziskaner to zupełnie abstrakcyjne marki. Poza tym na samym początku piwo warzył sam Bogdan Spiż bodajże i z jego jakością nie było najgorzej.
          Last edited by pioterb4; 2015-10-06, 16:27.

          Comment

          • Ronoaro
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2013.04
            • 160

            #6
            Rozumiem, że historia, ale teraz z jakością Spiżu jest dość marnie i nie chciałbym by ktoś zwiedzał Spiż, pił ich piwo i w ten sposób wyrabiał sobie zdanie o polskim piwowarstwie. W Polsce jest sporo brewpubów/browarów z wyszynkiem serwujących znacznie lepsze piwo.

            Comment

            • Czapayew
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.10
              • 1966

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slawekkazek Wyświetlenie odpowiedzi
              3. Browar w Janowie Lubelskim (za fantastyczne piwo i pradziwe rzemiosło)
              Z tym fantastycznym to trochę na wyrost. Mój śp. Dziadek u schyłku życia (zmarł na początku lat 90-tych) "pilnował" rynku w Goraju (k. Biłgoraja), pijąc w miejscowej piwolejni duże ilości trunku z Janowa. Wtedy w tamtych okolicach był to zdecydowanie dolny target (coś jak teraz np. Katpackie), tani i kiepskiej jakości. Zdecydowanie wyżej były wówczas cenione piwa z Leżajska, a Janów był traktowana jako smutna codzienność.
              Last edited by Czapayew; 2015-10-06, 18:14.
              "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

              www.zamkoszlaki.com
              www.piwnekapsle.net

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czapayew Wyświetlenie odpowiedzi
                Z tym fantastycznym to trochę na wyrost. Mój śp. Dziadek u schyłku życia (zmarł na początku lat 90-tych) "pilnował" rynku w Goraju (k. Biłgoraja), pijąc w miejscowej piwolejni duże ilości trunku z Janowa. Wtedy w tamtych okolicach był to zdecydowanie dolny target (coś jak teraz np. Katpackie), tani i kiepskiej jakości. Zdecydowanie wyżej były wówczas cenione piwa z Leżajska, a Janów był traktowana jako smutna codzienność.
                A które piwo regionalne/lokalne z niewielkiego/średniego browaru było wtedy cenione? Kujawiak to piwo dla żuli, bo wodę z Brdy czerpano, w Gdańsku mówili, że szczury po browarze biegają, gdzieś indziej szwagier ciotecznego brata widział takie rzeczy, że "O Panie!!" itd. Lokalne zawsze było u nas synonimem słabego. Dobre to było piwo z dużego browaru, najbliżej z sąsiedniego województwa, "swoje" to było jakby zaściankowe, wsiowe, mało prestiżowe. Na fali tych zachowań z resztą karierę zrobiło EB.

                Comment

                • Cooper
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2002.11
                  • 6056

                  #9
                  Dokładnie Pioter.
                  Jeśli natomiast mowa jest o pierwszeństwie w wejściu na rynek działalności kontraktowej to Pinta była conajwyżej jednym z pierwszych ale na pewno nie pierwsza. Już przed nią działał np Stary Kraków a przed nim Jako choć działalność tego ostatniego podmiotu jest cały czas owiana lekką tajemniczością i samo okreslenie mianem browaru kontraktowego zgodzę się że może być dyskusyjne.

                  Kilka ze wspomnianych cudów też wydaje mi się nieobiektywnych, prawdopodobnie zasugerowanych Twoimi osobistymi wrażeniami w terenie. Mam na myśli "urokliwość" browarów ograniczoną do jedynie kilku wyselekcjonowanych przez Ciebie.
                  Ową najdłuższą tradycję miejsca przypisaną Zwierzyńcowi przebija z kolei kilka innych browarów łącznie z koncernowym Browarem Książęcym.

                  Zgodzę się że piwo z Janowa było fantastyczne. Pewnie nie tylko z tego browaru i nie wszystkie janowskie piwa ale przynajmniej te które pewnego razu piłem przywiezione i zatankowane w PETa prosto z nalewaka w firmowej knajpie tego samego dnia.
                  Last edited by Cooper; 2015-10-06, 20:47.
                  Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                  1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                  Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #10
                    Ja dostrzegam jeden cud "obecny", czyli ceny piw nowofalowych.

                    Comment

                    • Cooper
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2002.11
                      • 6056

                      #11
                      Jak nic zaraz zrobi się offtop
                      Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                      1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                      Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                        Ja dostrzegam jeden cud "obecny", czyli ceny piw nowofalowych.

                        Mhhmmm, a ostatnio mnie rozbawiło w Le Clerku to co zauważyłem, klasyczny Pils z kontraktowca Kraftwerk za jakieś 7,30, z tej samej firmy jakaś sripa o 40 gr więcej.

                        Wiem, że to temat do "cenówek" ale niech mi nikt nie wmawia, że cena takiego Pilsa jest uzasadniona
                        Last edited by becik; 2015-10-14, 19:46.
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • Hoxton
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2009.12
                          • 53

                          #13
                          6. Browar w Radkowie (ze względu na położenie)

                          O to, to. Spędzilem pod Radkowem parę lat temu tydzień czasu i niemal codziennie przejeżdżałem obok ruin i komina tego nieistniejącego już browaru.
                          Za każdym razem zastanawiałem sie jak to musiało być jak browar jeszcze funkcjonował. Niesamowite położenie i okoliczności przyrody musiały tworzyć w tym miejscu niesamowity małomiasteczkowy klimat.

                          Obiło mi się o uszy, że znalazł się chętny do rozruchu Radkowa.

                          Czy ma ktoś może jakieś informacje lub/i aktualne zdjęcia Radkowa?

                          Comment

                          • gwzd
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2012.01
                            • 622

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                            Wiem, że to temat do "cenówek" ale niech mi nikt nie wmawia, że cena takiego Pilsa jest uzasadniona
                            Pils potrzebuje o wiele dłuższego leżaka niż IPA, więc jego wyprodukowanie kosztuje kontraktowca podobnie.

                            Comment

                            • cap-n-go
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2005.05
                              • 273

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                              Mhhmmm, a ostatnio mnie rozbawiło w Le Clerku to co zauważyłem, klasyczny Pils z kontraktowca Kraftwerk za jakieś 7,30, z tej samej firmy jakaś sripa o 40 gr więcej.

                              Wiem, że to temat do "cenówek" ale niech mi nikt nie wmawia, że cena takiego Pilsa jest uzasadniona
                              Pomijam browary kontraktowe ale dla rzemieslniczego koszt surowca nie jest najistotniejszym czynnikiem wplywajacym na koncowa cene produktu.
                              Tak jak napisal gwzd pils moze byc nawet kosztowniejszym piwem dla rzemieslnika bo albo dluzej zajmuje unitank albo dluzej trzeba go lezakowac w zbiorniku lezakowym (a takze chlodzic poprzez schladzanie pomieszczenia lub plaszcza- co ma z kolei przelozenie na koszty energii).
                              Dodatkowo fakt, ze do pilsa zuzywa sie nieco mniej slodu czy chmielu niz np do piwa typu IPA nie oznacza, ze np nie trzeba zuzyc wiecej drozdzy (drozdze dolnej fermentacji wymagaja wiekszych ilosci niz gornej).
                              Wiec pomijajac juz sama cene pol litra w sklepie, nie ma co stosowac takiej kalki jak w przypadku browarow duzych.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X