Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slawekkazek
Wyświetlenie odpowiedzi
Mój ranking pięciu najgorszych minibrowarów
Collapse
X
-
Najgorsze, w jakich byłem:
1. Warzelnia Piwa - Bydgoszcz
2. Jamrozowa Polana - Duszniki Zdrój
3. Cieszyński Browar Mieszczański - Cieszyn - już nieczynny
4. Wrzos - Ustroń
5. Grill de Brasil - Warszawa
6. Tragarz - Rybnik
Oceniając pod względem piwa, bo paradoksalnie w większości z nich wystrój/widoki/okolica były OK. Jeśli miałbym negatywnie wyróżnić wystój/klimat, to nie podobało mi się w Redenie (Chorzów) - bardzo nieprzytulna piwniczka, dodatkowo w czasie mojej wizyty całkowicie wyludniona, co jeszcze potęgowało nieprzyjemne wrażenie i w Słociaku (Opole) - sterylna restauracja zupełnie bez klimatu. Ale piwa w obydwu były bardzo dobre.
Jeśli chodzi o ulubione, to: Widawa, Rynek (Racibórz), Probus (Oława), a jeśli chodzi o widoki to oczywiście Miedzianka
Comment
-
-
Warzelnia bydgoska to zdecydowanie król obciachu, kumulacja wszystkich najgorszych cech, jakich można doznać w polskim lokalu gastronomicznym. II miejsce to Gril de Brasil wawa, a z trzecim to mam problem, pasowałoby kilka pozycji: Spiż, Kujanki, CK Browar.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oberzine Wyświetlenie odpowiedzijeżeli dobrze pamiętam to grill i Bydgoszcz łączy warzelnia tego samego producenta drehera
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziMI się wydawało że w Bdg jest Kaspar Schultz, ale może mylnie.
Comment
-
-
Co ma producent warzelni oprócz ergonomii produkcji do jakości piwa? W przypadku Grill de Brazil, sprzęt jest marny i nieergonomiczny, ale pierwszy piwowar potrafił zrobić na tym dobre piwo, potem było gorzej, a i właściciele chyba mają gdzieś dbanie, żeby piwo było dobre. Liczy się dobre miejsce, tani piwowar i dopóki są klienci, to pewnie nic nie będą poprawiać i nadal będą zepsute i marne piwa.
Jak ktoś umie robić dobre piwo, ma talent i doświadczenie, to zrobi dobre piwo ze sprzętem przerobionym po mleczarni.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziWarzelnia bydgoska to zdecydowanie król obciachu, kumulacja wszystkich najgorszych cech, jakich można doznać w polskim lokalu gastronomicznym.
Chodzi mi jednak o samą lokalizację browaru a więc super adaptację starej miejskiej kamienicy położonej nad brzegiem rzeki/kanału z jednej strony. W browarze można (od strony ulicy) wypić piwo w części pubu w dawnej orginalnej ceglanej piwnicy (a nie jakimś współczesnym badziewiu "a la stara piwnica") i z super przeszklonymi (ale wydaje mi się w niekiczowatym wyglądzie) miejscami od strony rzeki która przepływa zaraz pod samym tarasem.
Jeśli ma to być kicz to co powiedzieć (pod względem lokalizacji) o browarach restauracyjnych w centrach handlowych ?
Rozumiem że hejterka Bydgoszczy opiera się tutaj głównie na wrażeniach smakowych aktualnej oferty piwnej... Nie wiem, aktualnie nie kosztowałem.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
minibrowary ?Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedziA ja postawię się tutaj akurat w obronie Bydgoszczy. Niewiele polskich brewpubów odwiedziłem ale akurat w bydgoskim bylem ze 2 razy minimum. Piwo jak piwo, nie zwróciło jakoś szczególnie mojej uwagi co znaczy że na pewno nie było paskudne bo bym zapamiętał, jednak ja jestem strasznie mało wybredny więc mój głos w tym temacie nie ma znaczenia, a pozatym było to już ze 3 lata temu minimum a tutaj pewnie są bardziej aktulane wrażenia degustacyjne opisywane.
Chodzi mi jednak o samą lokalizację browaru a więc super adaptację starej miejskiej kamienicy położonej nad brzegiem rzeki/kanału z jednej strony. W browarze można (od strony ulicy) wypić piwo w części pubu w dawnej orginalnej ceglanej piwnicy (a nie jakimś współczesnym badziewiu "a la stara piwnica") i z super przeszklonymi (ale wydaje mi się w niekiczowatym wyglądzie) miejscami od strony rzeki która przepływa zaraz pod samym tarasem.
Jeśli ma to być kicz to co powiedzieć (pod względem lokalizacji) o browarach restauracyjnych w centrach handlowych ?
Rozumiem że hejterka Bydgoszczy opiera się tutaj głównie na wrażeniach smakowych aktualnej oferty piwnej... Nie wiem, aktualnie nie kosztowałem.
Comment
-
-
Rozumiem że hejterka Bydgoszczy opiera się tutaj głównie na wrażeniach smakowych aktualnej oferty piwnej... Nie wiem, aktualnie nie kosztowałem.
1. opisywali własne wrażenia (byli w lokalu, piwo pili);
2. znają się co nieco na tematyce piwnej.
W mojej ocenie tego typu fora powinny być pomocne m.in. właścicielom takich przybytków, gdyż widać, że coś jest nie tak. Nikt nie lubi być oszukiwany, więc może zamiast podawania "własnego" leżaka pachnącego na kilometr koncernówą powiedzieć: "niestety, nasze zeszło niespodziewanie szybko, a kolejna partia dopiero leżakuje. Polecamy znakomitego leżaka z niszowego browaru Okocim".
Comment
-
Comment