Chyba wszyscy po trochu macie rację .
Ja spijam słowa z klawiatury becika, bo też bardzo lubię klasyczne piwa dolnej fermentacji.
Też uważam, że wymysły, żeby dop...sypać chmielu i przypraw do piwa i sprzedać jednorazową warkę jako "must taste" , to głównie marketingowa ściema.
Jedna uwaga - moim zdaniem brak w pubach na kranach piw czeskich typu tmave i inne (inne niż "pilsowate") wynika z kojarzenia przez konsumenta "piwo czeskie = zbliżone do urquella".
Jak wygram "porządną" szóstkę w Lotto, założę browar, który będzie warzył "nudne" piwa: lagery, marcowe, koźlaki, hellesy, kellery i portery bałtyckie .
Ja spijam słowa z klawiatury becika, bo też bardzo lubię klasyczne piwa dolnej fermentacji.
Też uważam, że wymysły, żeby dop...sypać chmielu i przypraw do piwa i sprzedać jednorazową warkę jako "must taste" , to głównie marketingowa ściema.
Jedna uwaga - moim zdaniem brak w pubach na kranach piw czeskich typu tmave i inne (inne niż "pilsowate") wynika z kojarzenia przez konsumenta "piwo czeskie = zbliżone do urquella".
Jak wygram "porządną" szóstkę w Lotto, założę browar, który będzie warzył "nudne" piwa: lagery, marcowe, koźlaki, hellesy, kellery i portery bałtyckie .
Comment