Najbardziej gorzkie piwo sklepowe.

[AaLeX]

borat1979 rozumiem że bijesz do Raciborskiego Pilsa, dawno go nie piłem, ale pamiętam że miał goryczkę. Specjalnie kupię go w najbliższych dniach i skosztuje czy wasze zarzuty odnośnie wody itp. są słuszne. W wątku o ocenie tego piwa inni smakosze jednak te goryczkę wyczuwają, więc chyba nie jest aż tak tragicznie. Więc napisz proszę, jakie piwo wg ciebie nie jest wodą z dostępnych w sklepowych półkach?

[kaczka116]

Bardzo fajnie goryczkowo mnie zaskoczyly piwa 100! Z Pracowni Piwa, Imperial Citra Birbanta i Winchester Faktorii no i Hop sasa AleBrowaru mimo 60 paru IBU na etykiecie troszke zdziwilo (pozytywnie) goryczka a bylo chmielone Iunga.

[grochowiec]

Oczywiście zgoda, ale zasada - wysokie IBU, niski ekstrakt - skutecznie sprawdzi się przy poszukiwaniu gorzkiego piwa.

No tak, niewątpliwie Chodziło mi własnie o zwrócenie uwagi na to, że wysokie IBU niekoniecznie musi oznaczać gorzkiego piwa po prsostu

[huskot]

czasami potrafię pić piwo 40 IBU i jest bardziej gorzkie niż 70 IBU, więc to racja z tym co pisze grochowiec

[kotecki909]

Amerykańskich piw? W życiu nie piłem żadnego amerykańskiego piwa. PU dla mnie stracił znacznie poziom goryczki. Raciborski Pils ma troszeczkę goryczki, jednak szukam coś w tym guście, tylko z o wiele mocniejszym tym akcentem.

piłem raciborskie zielone i to było naprawdę ohydne piwo, więc bałbym się tego pilsa

[zooxxa]

ostatnio znajomy mi mówił o piwie 300 ibu, ale za cholere tego nie wyczuwał, wiec pewnie to był tylko jakiś chwyt marketingowy. Goryczka w końcu nie musi powstawać wyłącznie z chmielu

[AaLeX]

No z tym ohydnym zielonym to bym się kłócił, aż tak ohydne nie jest, skosztuj pilsa, jest lepsze