Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zakładanie browaru kontraktowego

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgoda
    Senior
    • 05-2005
    • 3516

    #16
    50 hekto w butelkach bez gimnastyki sprzedasz w 3 miesiące. Nie problem jak masz produkt pasteryzowany i chłodny magazyn.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • Promil03
      Senior
      • 10-2007
      • 2833

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
      50 hekto w butelkach bez gimnastyki sprzedasz w 3 miesiące. Nie problem jak masz produkt pasteryzowany i chłodny magazyn.
      Niby racja, ale wchodzić w ten biznes i zakładać, że zrobi się jedną warkę 50 hekto to jakieś nieporozumienie. Przecież to 1 piwo zginie pośród tysięcy piw na półkach sklepowych i kranach w pubach.

      Comment

      • VanPurRz
        Senior
        • 09-2008
        • 4229

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedzi
        Niby racja, ale wchodzić w ten biznes i zakładać, że zrobi się jedną warkę 50 hekto to jakieś nieporozumienie. Przecież to 1 piwo zginie pośród tysięcy piw na półkach sklepowych i kranach w pubach.
        Wiesz, nie każdy zakłada, że to jego biznes. Są sytuacje, że ktoś dostał ekstra parę/naście tysięcy i chce tym obrócić i kieruje się tylko szybkim i dość łatwym w sumie zyskiem - jedna warka nowości zawsze się sprzeda. Można trochę i w miarę bezpiecznie zarobić, a i zdobyć nowe doświadczenie.
        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

        Comment

        • Promil03
          Senior
          • 10-2007
          • 2833

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
          Wiesz, nie każdy zakłada, że to jego biznes. Są sytuacje, że ktoś dostał ekstra parę/naście tysięcy i chce tym obrócić i kieruje się tylko szybkim i dość łatwym w sumie zyskiem - jedna warka nowości zawsze się sprzeda. Można trochę i w miarę bezpiecznie zarobić, a i zdobyć nowe doświadczenie.
          No właśnie na pierwszej warce to sie g.... zarobi. Założenie firmy, koncesja, wynajem magazynów, założenie strony www, koszty marketingu, itp, itd. Te koszty trzeba ponieść na początku działalności i jeśli warzenie miałoby się skończyć na 1 warce uważam to za mało opłacalne przedsięwzięcie.

          Comment

          • bzium1986
            Member
            • 06-2009
            • 86

            #20
            1. Jakie są minimalne (i sensowne ekonomicznie) warki pojedynczych piw których uwarzenia podejmą się browary?
            Są browary o wybiciu poniżej 10hl, jest parę 20hl, 35hl i 50hl. W stanowczej większości browarów warka jest na dwa gotowania - po uwzględnieniu strat ilość uzyskanego towaru wynosi około 1,5x wybicia.
            2. Czy jest możliwość współpracy z browarem na takiej zasadzie, że ja wysyłam recepturę i dostaję gotowy produkt czy muszę mieć zatrudnionego piwowara który będzie czuwał nad produkcją?
            Każdy kontrakt działa na zasadzie wysyłania receptury, bo browary mają własnych warzelanych i nikogo nie wpuszczają na samodzielną zabawę do browaru. Piwowar w browarze kontraktowym nie jest od warzenia piwa, ale kontrolowania produkcji i reagowania, gdy coś się dzieje z piwem. Na dobrą sprawę, nie jest potrzebny.

            Inna sprawa, że ułożenie receptury pod browar nie jest zbyt trywialnym zagadnieniem
            3. Jak wygląda w Polsce dystrybucja piw kraftowych? Czy jak już odbiorę z browaru gotowy produkt (siłą rzeczy w niezbyt duże ilości jak na początkujący browar kontraktowy przystało) to muszę sam zajmować się organizowaniem dystrybucji czy są hurtownie które oferują stałą współpracę z małymi browarami i biorą na siebie dystrybucję ich piwa (a browar zajmuje się tylko reklamą) czy raczej trzeba rozmawiać z wieloma hurtowniami?
            Są różne opcje, ale zazwyczaj browary po wyprodukowaniu piwa nie chcą dalej uczestniczyć w jego sprzedaży. Reklama, marketing, sprzedaż, kontakt z hurtowniami - leży po stronie kontraktowca.
            4.Jak wygląda magazynowanie piwa zanim trafi do hurtowni? Czy trzeba mieć własny magazyn czy z browaru jedzie od razu do hurtowni?
            Posiadanie własnego magazynu się przyda. Czasem można dogadać się z browarem, że przetrzymają piwam, ale jakkolwiek się nie obrócisz - w dłuższej perspektywie musisz mieć własny magazyn wraz z "koncesją".
            5. Jak wygląda pozyskiwanie surowców do podstawowych styli jak IPA, AIPA, Portery, Stouty itd. do masowej produkcji? Czy trzeba kupować surowce samemu i wysyłać do browaru w którym się warzy czy browary biorą to na siebie?
            To zależy od browaru. W większości chmiel i drożdże kupujesz sam, słody podstawowe dostajesz od browaru, słody specjalne kupujesz sam. Żaden browar nie obsłuży kompleksowo, tzn. Ty dajesz recepturę, a oni kupują wszystkie surowce.
            6. Jaki jest orientacyjny koszt wyprodukowania butelki piwa dobrej jakości (np. AIPA) które obecnie na rynku kosztują 6-9 zł. Ile w tym jest marży browaru, hurtowni, detalisty, browaru kontraktowego (nie chodzi mi o dokładne liczby oczywiście a o rząd wielkości)
            Cena mocno zależy od browaru i wybicia. Widełki są dość spore, oczywiście im mniejsze wybicie, to cena za litr wychodzi więcej.

            7. Jak wygląda struktura rynku? Czy większość piw to butelki czy kegi i współpraca z pubami? (wiem, że każdy browar ma inaczej no ale może ktoś na ten temat ma coś do powiedzenia)
            Kegami handluje się trudno. Większość rynku to butelki.

            Comment

            • bzium1986
              Member
              • 06-2009
              • 86

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
              Wiesz, nie każdy zakłada, że to jego biznes. Są sytuacje, że ktoś dostał ekstra parę/naście tysięcy i chce tym obrócić i kieruje się tylko szybkim i dość łatwym w sumie zyskiem - jedna warka nowości zawsze się sprzeda. Można trochę i w miarę bezpiecznie zarobić, a i zdobyć nowe doświadczenie.
              Niestety, biznes z piwem kraftowym nie jest ani prosty, ani z szybkim ani tym bardziej z bezpiecznym zarobkiem. Jeśli ktoś nastawia się na jedną warkę, to jeśli odzyska zainwestowane fundusze to będzie ogromny sukces.

              czego laik nie wie o rynku piwa:
              - trzeba znaleźć browar. Trochę trzeba podzwonić, pojeździć po kraju, pozwiedzać browary i pogadać z zarządcami. Trochę czasu i benzyny się marnuje. Ale to nie koniec, do browaru będzie się jechało jeszcze ze 2-3 razy podczas produkcji.
              - etykiety. Trzeba je zaprojektować, dostosować pod browar i wydrukować. Jeśli eta ma nie odstraszać, to trzeba zlecić to profesjonalistom. No i oczywiście - robienie małych ilości etykiet sporo kosztuje
              - inne elementy wizualne browaru - logo, nazwa, przyda się strona internetowa, etc... Można zrobić to samemu, będzie taniej, ale zabierze czas i będą podśmiechujki na forach z powodu amatorszczyzny
              - obrót pieniądza. Hurtownie, sklepy i puby przeciągają zapłatę jak mogą, mało jest sumiennych handlowców. Przeterminowana faktura o miesiąc? Standard, na nikim nie robi wrażenia. Zazwyczaj hurtownia/pub płaci, gdy składa kolejne zamówienie. Jeśli ktoś zakłada "jednorazowy" browar, to zobaczy pieniądze za pół roku, po ciężkich bojach a czasem nie zobaczy w ogóle
              - transport i dystrybucja - sporo towaru trzeba będzie rozwieźć samemu. Benzyna, zużycie samochodu... Wszędzie koszty
              - nadmiar - wszystko zamawia się z nadmiarem. Kartony, etykiety, kapsle, butelki, kegi etc. Czasem browar się tym zaopiekuje, ale zazwyczaj to utopiony kapitał [przy założeniu jednorazowości akcji]

              składając powyższe elementy - nastawianie się na jedną warkę jako kontraktowiec to proszenie się o niezwykle cenną lekcję, a zdobyte doświadczenie może okazać się bardzo drogie

              Comment

              • zgoda
                Senior
                • 05-2005
                • 3516

                #22
                Romantyczna legenda browarnictwa.
                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                Comment

                • fidoangel
                  Senior
                  • 07-2005
                  • 3489

                  #23
                  To napisz prawdziwą, taką naturalistyczną, ciemną, jak Émile Édouard Charles Antoine Zola...
                  Last edited by fidoangel; 16-07-2016, 22:19.
                  "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                  Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                  Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                  Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                  Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                  Comment

                  • leona
                    PremiumUżytkownik
                    • 07-2009
                    • 5853

                    #24
                    O tak! Zgoda to nawet turpizmem by mógł poepatować

                    Comment

                    • zgoda
                      Senior
                      • 05-2005
                      • 3516

                      #25
                      Mówisz jak moja polonistka 30 lat temu.
                      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                      Comment

                      • Maidenowiec
                        Senior
                        • 07-2004
                        • 2287

                        #26
                        Ad 2) Nie macie racji akurat. Jak ktoś chce to siedzi na warzelni, jak nie chce to wysyła mejla. Ja turlam się 400km w jedną stronę na warzenia i nikt nie ma prawa dotknąć chociaż jednego zaworu bez mojej wiedzy.

                        Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
                        Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                        Thou shallt not spilleth thy beer!

                        Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                        Comment

                        • Promil03
                          Senior
                          • 10-2007
                          • 2833

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec Wyświetlenie odpowiedzi
                          Ad 2) Nie macie racji akurat. Jak ktoś chce to siedzi na warzelni, jak nie chce to wysyła mejla. Ja turlam się 400km w jedną stronę na warzenia i nikt nie ma prawa dotknąć chociaż jednego zaworu bez mojej wiedzy.

                          Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
                          Ty akurat jesteś znany w branży i masz doświadczenie. Znam przypadki, że "kontraktowiec" nie wiedział czym się różni kadź warzelno-zacierna od kadzi filtracyjnej.
                          Jak takiego człowieka dopuścić do sprzętu?

                          Comment

                          • zgoda
                            Senior
                            • 05-2005
                            • 3516

                            #28
                            I te wszystkie mrugające światełka, zaraz coś weźmie i zepsuje.
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • pizmak666
                              Senior
                              • 12-2006
                              • 1898

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Znam przypadki, że "kontraktowiec" nie wiedział czym się różni kadź warzelno-zacierna od kadzi filtracyjnej.
                              Jak takiego człowieka dopuścić do sprzętu?
                              To nie jest odosobniony przypadek. Zobacz pierwszy post tego wątku.
                              „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                              "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                              Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                              Comment

                              • Promil03
                                Senior
                                • 10-2007
                                • 2833

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pizmak666 Wyświetlenie odpowiedzi
                                To nie jest odosobniony przypadek. Zobacz pierwszy post tego wątku.
                                Wiem. Niestety...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎