Surowce niesłodowane stosowane w Polsce

[mor842]

A czy grysik kukurydziany i kukurydza to to samo? I jak organoleptycznie rozpoznać czy do piwa dodane zostały składniki nie słodowane jeśli nie ma ich wymienionych w składzie? Przepraszam za głupie pytania ale jako piwny laik-konsument chciałbym wiedzieć co piję. Moim zdaniem w większości przypadków składniki nie słodowane nie mają sensu. No ale wiadomo, pieniądz jest pieniądz.

[e-prezes]

Kukurydza dodawana jest w postaci grysiku, czyli drobno zmielonej kaszki. Odtłuszczonej.

[mor842]

Kukurydza dodawana jest w postaci grysiku, czyli drobno zmielonej kaszki. Odtłuszczonej.

Tak też myślałem. Wielkie dzięki za szybkie wyjaśnienie.

[Dukat_WSI]

Ja z kolei aktualizuję, że i Tatry mają już pełny skład. Tam z kolei "syropem" jest używany.
Skoro Okocim odkrył skład w Mocnym, przy okazji jego odchudzenia, to może CP też czeka stopniowy coming out?

[e-prezes]

Dodanie surowca niesłodowanego do piwa nie jest niczym złym. Niektóre style piwa wręcz go wymagają w składzie. Dodatek 5-10% pszenicy niesłodowanej w stylach, które tego składnika nie wymagają dodaje nawet lepszy profil smakowy. Podobnie z owsem, choć to głównie niesłodowaną pszenicę używają rzemieślnicze i nie tylko. Moim zdaniem owies, ze swoją łuską może być bardziej pomocny. Pszenica jest jednak tańsza i powszechniejsza.
Kukurydza (grysik) jest w pewnym sensie (nie tworzy się z niego słodu) obcym składnikiem, choć też ma pewien wymierny wkład w bukiet piwa. Z racji ceny jest wypełniaczem. Mniej pozytywnie postrzeganym w krafcie. Kto wie za kilka lat...

[volodos]

Karmeli amoniakalnych itp., mam nadzieję, nigdzie nie ma.

A i owszem, są. Żywiecka APA nie chwali się tym jakże smakowitym dodatkiem, niestety...E150d obecny - nie kupować!

[mor842]

Podobno składniki nie słodowane pomagają uzyskać większą pełność piwa oraz lepszą pienistość. Nic do nich też nie mam. O ile są dobrej jakości. W najtańszych piwach o wątpliwych walorach smakowych raczej nic dobrego bym się nie spodziewał. Po co tylko stosuje się syrop glukozowo-fruktozowy. Skoro wiadomo, że poważnie szkodzi zdrowiu. Podobnie karmel amoniakalny. Moim zdaniem browary powinny mieć kategoryczny obowiązek podawania pełnego składu piwa, a nie tylko alergenów. To w końcu produkt spożywczy taki sam jak każdy inny. Wolał bym wiedzieć co wlewam w swoje trzewia.

[Dukat_WSI]

Dodanie surowca niesłodowanego do piwa nie jest niczym złym. Niektóre style piwa wręcz go wymagają w składzie. Dodatek 5-10% pszenicy niesłodowanej w stylach, które tego składnika nie wymagają dodaje nawet lepszy profil smakowy. Podobnie z owsem, choć to głównie niesłodowaną pszenicę używają rzemieślnicze i nie tylko. Moim zdaniem owies, ze swoją łuską może być bardziej pomocny. Pszenica jest jednak tańsza i powszechniejsza.
Kukurydza (grysik) jest w pewnym sensie (nie tworzy się z niego słodu) obcym składnikiem, choć też ma pewien wymierny wkład w bukiet piwa. Z racji ceny jest wypełniaczem. Mniej pozytywnie postrzeganym w krafcie. Kto wie za kilka lat...

My tutaj piszemy raczej o koncernowych lagerach. Bo co innego niesłodowana pszenica w wicie, co innego jęczmień niesłodowany w eurolagerze (+ enzymy). Poza tym kukurydza jest czymś, czym niechętnie się koncerny chwaliły.

Podobno składniki nie słodowane pomagają uzyskać większą pełność piwa oraz lepszą pienistość. Nic do nich też nie mam. O ile są dobrej jakości. W najtańszych piwach o wątpliwych walorach smakowych raczej nic dobrego bym się nie spodziewał. Po co tylko stosuje się syrop glukozowo-fruktozowy. Skoro wiadomo, że poważnie szkodzi zdrowiu. Podobnie karmel amoniakalny. Moim zdaniem browary powinny mieć kategoryczny obowiązek podawania pełnego składu piwa, a nie tylko alergenów. To w końcu produkt spożywczy taki sam jak każdy inny. Wolał bym wiedzieć co wlewam w swoje trzewia.

Akurat ten syrop przerobiony przez drożdże staje się z tego co wiem czystym alkoholem, podobnie jak cukier.

[Dukat_WSI]

A i owszem, są. Żywiecka APA nie chwali się tym jakże smakowitym dodatkiem, niestety...E150d obecny - nie kupować!

A skąd to wiadomo? Dawno nie piłem, ale był podawany pełny skład i jakoś sobie tego karmelu nie przypominam.

[Krzysiu]

A i owszem, są. Żywiecka APA nie chwali się tym jakże smakowitym dodatkiem, niestety...E150d obecny - nie kupować!

Co jest złego w karmelu amoniakalnym?

Po co tylko stosuje się syrop glukozowo-fruktozowy. Skoro wiadomo, że poważnie szkodzi zdrowiu. Podobnie karmel amoniakalny.

Składniki te szkodzą zdrowiu wyłącznie wtedy, jak ich duże opakowanie spadnie na głowę. Szkodzą zresztą przeważnie tylko tym, którzy w to wierzą. Natura;ny syrop glukozowo - fruktozowy znajduje się w owocach, a jakoś nikt nie stwierdził ich szkodliwości dla zdrowia.

[e-prezes]

My tutaj piszemy raczej o koncernowych lagerach.

Tytuł wątku nic o tym nie mówi

[Lhunbleidd]

Natura;ny syrop glukozowo - fruktozowy znajduje się w owocach, a jakoś nikt nie stwierdził ich szkodliwości dla zdrowia.

Fruktoza może przyczyniać się do odkładania tłuszczu w organizmie

[Krzysiu]

Spożycie dowolnego produktu może skutkować odkładaniem tłuszczu w organiźmie, więc co to za argument? Zresztą fruktoza przefermentuje szybciej niż maltoza, więc w piwie jej nie będzie.

[mor842]

Spożycie dowolnego produktu może skutkować odkładaniem tłuszczu w organiźmie, więc co to za argument? Zresztą fruktoza przefermentuje szybciej niż maltoza, więc w piwie jej nie będzie.

Czyli jak zjem np. nać pietruszki czy główkę czosnku to odłoży mi się tłuszcz w organizmie? Bo to też produkty jak każde inne... Fruktoza przefermentuje może i szybciej. Tylko piszemy o syropie glukozowo-fruktozowym.

Krzysiu a Ty to tak na poważnie z tym syropem? Fruktoza w owocach to rozumiem ale żeby syrop?? Co Ty jesz kolego?!

Nie ma sensu wywoływać jakiejś gównoburzy. Po prostu spożycie piwa powinno odbywać się z głową. Jak ktoś lubi je z syropem i karmelem to git. Niech pije. Jak ktoś lubi bez to też niech takie pije. Tyle w temacie.

[Krzysiu]

Po pierwsze, w piwie nie ma syropu glukozowo - fruktozowego. Jest w brzeczce nastawnej. W piwie jest co najwyżej alkohol. Po drugie, glukoza i fruktoza w syropie przemysłowym jest identyczna, jak glukoza i fruktoza w roślinach, glukoza także w miodzie - ktoś mówi o szkodliwości miodu? Szkodzić może tylko w przypadku długotrwałego przedawkowania. Po trzecie - jaką gównoburzą jest zadanie pytania o fakty? Jak ktoś chce pić piwo absolutnie zdrowe, to musi znaleźć takie, produkowane z niezmienionych genetycznie odmian jęczmienia, nawożonym wyłącznie kurzym gównem od kur z wolnego wybiegu, karmionych wyłącznie naturalną paszą, uprawianą na polach naturalnie nawożonych jakąś naturalną zgnilizną lub padliną.

Ale jak ktoś tworzy aferę, wynikającą głównie z nieuctwa, to budzi u mnie odruch sprzeciwu.