W nocy z poniedziałku na wtorek zmarł piwowar domowy i rzemieślniczy Wojtek Trześniowski. Zmarł w wyniku komplikacji po oparzeniach, jakich doznał tydzień wcześniej podczas wypadku w browarze BeerLab w Łoziskach pod Warszawą, gdzie był głównym piwowarem. Wcześniej był piwowarem w Bierhalle.
W tym samym wypadku oparzeń doznał też Marcin Pietranik - piwowar browaru Inne Beczki. Jest w szpitalu, ale nie ma zagrożenia życia. Miejmy nadzieję, że wyjdzie z tego bez większego szwanku.
Nie znam szczegółów wypadku, trwa dochodzenie, ale z tego co wiem obaj piwowarzy zostali poparzeni gorącą brzeczką.
Pogrzeb odbędzie się w piątek 12.08.16 o 12:00 w Zamościu w parafii Michała Archanioła.
Pomódlcie się za niego i wypijcie piwo za spokój jego duszy.
To wielka strata dla środowiska piwowarów domowych i rzemieślniczych.
PS: Nie wiem czy Wojtek miał konto na browar.biz.
W tym samym wypadku oparzeń doznał też Marcin Pietranik - piwowar browaru Inne Beczki. Jest w szpitalu, ale nie ma zagrożenia życia. Miejmy nadzieję, że wyjdzie z tego bez większego szwanku.
Nie znam szczegółów wypadku, trwa dochodzenie, ale z tego co wiem obaj piwowarzy zostali poparzeni gorącą brzeczką.
Pogrzeb odbędzie się w piątek 12.08.16 o 12:00 w Zamościu w parafii Michała Archanioła.
Pomódlcie się za niego i wypijcie piwo za spokój jego duszy.
To wielka strata dla środowiska piwowarów domowych i rzemieślniczych.
PS: Nie wiem czy Wojtek miał konto na browar.biz.
Comment