Koniec z kontraktami

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    Koniec z kontraktami

    Od dłuższego czasu miałem zagwozdkę jakie nowe piwa na rynku kupować (oczywiście, ulubione browary trzymające poziom są u mnie na stałe w lodówce). Do tej pory kierowałem się jak nie ulubionym stylem to przede wszystkim etykietą. Wśród wzrastającej na rynku całej masy wszelkiej maści nowości zalewających półki coraz to nowymi pomysłami zatopionymi w butelkach, czasem jaki poświęcam na przejrzenie części ofert, a wśród tego szukaniem producenta na etykiecie, doszedłem do wniosku: "a co ja się będę męczył, kupowanie piwa to ma być przyjemność, ma być lekka, prosta i łatwa".
    Biorąc piwo do ręki od razu powinien wiedzieć co to za browar i gdzie piwo jest warzone. W przypadku kontraktów niestety to samo (to samo tylko z nazwy) piwo, warzone np w Zodiaku, Witnicy, Wąsoszu czy Cieślach smakuje zupełnie inaczej. Nie chce mi się już wpatrywać i doszukiwać producenta ani ryzykować wydanych pieniędzy.
    Od Nowego Roku na półkach będę tylko szukał piw produkowanych przez rzeczywiste browary, a nie tzw kontraktowe. Uprości mi to zakupy, zaoszczędzi czasu. Oczywiście jeśli jakieś kontrakt dostanę w prezencie - wypiję ale żadnego już na pewno nie kupię.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
  • abernacka
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.12
    • 10862

    #2
    Muszę przyznać, że i tak długo zwlekałeś z tą decyzją. Twoje
    Piwna turystyka według abernackiego

    Comment

    • Prusak
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.07
      • 4482

      #3
      Ja tego nie robię już gdzieś od pół roku. Zdarzają się sporadyczne "wpadki", ale dotyczy to tylko Pinty i Peruna, a tu już kroją się "rzeczywiste" browary, więc jestem spokojny.

      Comment

      • oczko21
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2014.11
        • 72

        #4
        Super, podziwiam was, tak trzymajcie. Będzie więcej dla innych

        Comment

        • Warzywo
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🍼🍼
          • 2016.08
          • 955

          #5
          Tak ortodoksyjny nie będę ale decyzję rozumiem. Kupujesz to samo a produkowane w różnych browarach smakuje zupełnie inaczej. Ja mam kilka ulubionych kontraktów więc z nich nie zrezygnuję ale generalnie też staram się kupować piwa z browarów "fizycznych".

          Comment

          • Horse1963
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.06
            • 547

            #6
            Popieram.
            Sam też tak robię.

            Comment

            • Prusak
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 4482

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oczko21 Wyświetlenie odpowiedzi
              Super, podziwiam was, tak trzymajcie. Będzie więcej dla innych
              To "więcej" oznacza tyle, że kontraktowcy będą mieli coraz większe kłopoty ze zbytem.

              Comment

              • darekd
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍺🍺🍺
                • 2003.02
                • 12651

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                Oczywiście jeśli jakieś kontrakt dostanę w prezencie - wypiję ale żadnego już na pewno nie kupię.
                Za darmoszkę golnę troszkę. Zuch! Zazdroszczę Ci problemów...

                Comment

                • Prusak
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.07
                  • 4482

                  #9
                  Nie chcę odpowiadać za kogokolwiek, ale przecież to nie jest żaden problem, ot kwestia jak wiele innych tu poruszanych.

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                    Za darmoszkę golnę troszkę. Zuch! Zazdroszczę Ci problemów...
                    Za darmoszkę to pijają blogerzy, miałem na myśli Żonę, która czasem robi mi prezent w postaci piwa.
                    Tak, jestem Zuch, bo właśnie jednego problemu się pozbyłem
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • Pancernik
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2005.09
                      • 9792

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                      Tak, jestem Zuch...
                      Była niedawno taka reklama (z zuchem) pewnej sieci handlowej... .

                      Comment

                      • Gringo
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2007.07
                        • 2160

                        #12
                        Też czasami takie teorie przechodziły mi po głowie jak Tobie Becik, jak mi się przeperfumowane piwa zaczęły odbijać bokiem. Ale są dwie strony medalu czy to w przypadku kontraktowców czy browarów jak to nazwałeś rzeczywistych.
                        Ostatnio kupiłem z rzeczywistego browaru Twigga (pierwsze w życiu), jak otworzyłem wieczorem to trafił mnie szlag do tego stopnia że byłem zmotywowany wsiąść w Bus i jechać do Krakowa wylać na łeb to piwo właścicielowi. Powstrzymała mnie tylko pogoda
                        Piw z Pinty nie odsunę na bok z powodów że są kontraktowcem i nie tylko ich.
                        Wiec uważam że nie ma się co okopywać przy jednym kierunku.

                        Comment

                        • skandal
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.05
                          • 1439

                          #13
                          Mam podobne podejście do kontraktowców jak założyciel tematu. Kupuje je jedynie na festiwalach i to w 90% wśród nich są klasyczne gatunki piw. Rzadko zdarza się kupić w knajpach. 7-9zł za butelkę to jest komedia która po posmakowaniu zawartości zamienia się w 90% w tragi-komedię podsumowaną zdaniem "po h.. znów dałem się skusić".

                          Comment

                          • Holy-Grail
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2010.06
                            • 320

                            #14
                            Nie trywializujmy.

                            Dobry kontraktowiec będzie dbał o jakość swojego piwa.
                            I w przypadku wpadki zmieni browar lub warunki warzenia.
                            Dobry browar nie pozwoli sobie na uwarzenie kiepskiego piwa zakontraktowanego.
                            A kiepski browar uwarzy kiepskie piwo.
                            Zarówno swoje, jak i zakontraktowane.

                            Rozumiem argument, że śledzenie etykiet jako stały element kupna, jest niekomfortowe.
                            Jednak i tak śledzę, by poznać skład.

                            Nie mam zamiaru odrzucać kontraktowców jako takich, tak jak i nie mam zamiaru czaić się na piwa np. Twigga, tylko dlatego, że warzą u siebie.

                            Kontraktowcy robią dobrą robotę, bo uczą browary warzenia.
                            Ale i stały się łatwym sposobem dla zarabiania dla mniej uczciwych.

                            Nie jestem zwolennikiem radykalnych posunięć i decyzji, ale też nie lubię się robić w trąbę za swoje pieniądze.

                            Comment

                            • slawekkazek
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.01
                              • 561

                              #15
                              Od Nowego Roku na półkach będę tylko szukał piw produkowanych przez rzeczywiste browary, a nie tzw kontraktowe. Uprości mi to zakupy, zaoszczędzi czasu. Oczywiście jeśli jakieś kontrakt dostanę w prezencie - wypiję ale żadnego już na pewno nie kupię.
                              Postanowienie Noworoczne?! A tak w ogóle, to dopisuję się do inicjatywy. Przeglądając zakupy z ostatnich kilku miesięcy stwierdzam, że już się dopisałem.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X